reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

Witam! Podczytuje Was już od jakiegoś czasu i w końcu zdecydowałam się napisac :p Termin z mojego ostatniego USG wychodzi na 20 stycznia :-) A co do aktualnego tematu to ja podobnie jak niektóre z Was od początku ciąży biorę tylko kwas foliowy i się zastanawiam czy lekarz nie powinien mi przepisac już jakiś witaminek...
 
reklama
mąż pojechał na zakupy i dzwonił ze kupił mi femibion natal classic na razie bo ten z kwasem to bardzo drogi...

to od jutra wcinam witaminki:)
 
mi ginka powiedziała, że witaminy wprowadzimy ewentualnie po 14 tc. Wcześniejsze stosowanie może powodować później alergie u malucha a przede wszystkim zaburzenia wchłaniania wit D.
a najważniejsza to jest morfologia, jak nie ma anemii to nie ma potrzeby brać, zwłaszcza że teraz takie pachnące owoce i warzywa :)
tylko kwas foliowy łykam...od dwóch lat :szok:
 
reklama
Ja też tylko kwas foliowy łykam z witaminek. Wyniki morfologii miałam w porządku, więc pewnie nie było potrzeby dodatkowych tabsów. Ale już mnie dobijają za to te zastrzyki :/ Robię sobie fraxiparine w brzuch codziennie. Zastrzyk nie boli (jak dobrze wyceluję ;), ale siniaki mi się często robią i pobolewają przy dotyku i swędzą potem.
Ginka powiedziała, że odstawimy to na 2 tygodnie przed porodem dopiero.
Ewelinka, Ty też chyba robisz sobie clexane, co nie? Też masz takie sińce? Ja już mam tyle zgrubień na brzuchu, że się zastanawiam, czy to nie od tego szprycowania ten mój brzuchol taki wielki :)
No to se pojęczała... Oczywiście robię sobie te zastrzyki z uśmiechem na ustach, bo to dla dobra dzidzi przecież :cool2:. Tylko tak nie miałam się komu wyżalić, bo mój M jak widzi igłę, ba! jak tylko słyszy o zastrzykach robi się koperkowy na twarzy... :) Czeka nas piękny, pełen przeżyć poród rodzinny :D

Magdalena, witaj :)
 
Do góry