Witajcie
U nas nocnik kupiony już w wakacje był, Radek klika razy na nim siedział i lubi go nawet zawsze w łazience chce go, ale siusiu jeszcze nie robił. To zaczniemy ćwiczyć wiosna-lato bo kasa na pampery idzie jak burza.
Co do zabawek, to u nas one są zbędne dla R. bo on woli chodzić/raczkować i bawić się innymi rzeczami niedozwolonym dla dzieci.. ostatnio był szał na odkurzacz. Ale przede wszystkim uwielbia samochody i ciągniki
Ma szczęście bo mieszkamy na wsi więc tego pod dostatkiem
Już każdy sąsiad mu trąbi jak jedzie traktorem
Uwielbia też przyglądać się co robią dorośli, dziś np. chciał mi pomóc mieszać zupę
Ale przyszedł mu teraz okres że mama jest najważniejsza i nie opuszcza mnie na krok! Co jest troszkę męczące i przerażające za razem.. i już dwa razy musiałam go do swojego łóżka brać - bo tak płakał.
Gada sobie na całego, już ma swoje nazwy na krowy, auta, obraz święty, jedzenie i picie
Więc jakoś idzie nam dogadanie się z nim
Czekamy na święta i na reakcje R. na choinki,bombki i inne takie świecidełka