reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

Dziewczyny a dajecie dzieciom BLW już normalne posiłki. U nas nadal są to warzywa / owoce / makaron / chlebek / chrupki ryżowe ale podawane oddzielnie. Zastanawiam się czy mogę np. zrobić lasagne albo paelle i dac córce. Jak wyglądają wasze posiłki? Ogromne problemy mam z mięsem, bo pomysłu na nie nie mam, jak małej podać.

Na początek polecam słodkiego ziemniaka, brokuły, kalafior, cukinię, awokado, dojrzała nektarynę, dojrzałego banana ( ja daję w skórce, tzn kawałek skórki odcinam, reszta służy do trzymania / podobnie awokado ).
 
reklama
Dziewczyny, czy dajecie juz jogurty? jesli tak to napiszcie jakie? Tytanowa, Twoja córcia już jakies wcina,? Pamietam, ze pisałas, ze wyjade owoce raczkami. Nie ukrywam, że wolalabym uniknąć tych dla niemowląt które maja jakieś dziwnie długie daty wazności.
 
Ja daję Danonki. Chciałam dawać zwykłe serki Danio ale dostał uczulenia a po Danonkach nic nie wyskakuje.
Pozdrawiam
 
Ja Danonki odradzam Nie są zdrowe i nie są przeznaczone dla niemowląt polecam natomiast jakiś jogurt naturalny lokalnego producenta plus jakis owoc :)
 
Dziewczyny a dajecie dzieciom BLW już normalne posiłki. U nas nadal są to warzywa / owoce / makaron / chlebek / chrupki ryżowe ale podawane oddzielnie. Zastanawiam się czy mogę np. zrobić lasagne albo paelle i dac córce. Jak wyglądają wasze posiłki? Ogromne problemy mam z mięsem, bo pomysłu na nie nie mam, jak małej podać.

Na początek polecam słodkiego ziemniaka, brokuły, kalafior, cukinię, awokado, dojrzała nektarynę, dojrzałego banana ( ja daję w skórce, tzn kawałek skórki odcinam, reszta służy do trzymania / podobnie awokado ).

Mięso dusze jej czasami pocięte w "słupy", tak żeby mogła złapać i sobie ssać :D:D:D
Pola akurat je często to co my: wczoraj np były pulpeciki w sosie pomidorowym z ryżem. Warto gotowac zdrowe posiłki dla całej rodziny, takie, które może zjeść i dziecko i mąż :) Oszczędność czasu niesamowita, a dziecko chętniej je kiedy na talerzu ma dokładnie to samo co wszyscy. :D Możesz dać swojemu dziecku właściwie wszystko to co wy jecie tylko bez soli, cukru itp. Włąsciwie wszsytko można posolić na talerzu.

Danonków nie polecam. Było już o tym dużo na wielu forach... Aha ja kupuję jogurt naturalny Piątnicy, skład: mleko pasteryzowane, bakterie. :) taki skład mi się podoba :D Serek -bieluch
 
Ostatnia edycja:
Moja już zaczeła ładnie jeśc to metodą i nawet nie krztusi się tak bardzo...Ale czasem daje jej z łyżeczki jeszcze mimo że na widok łyżeczki zamyka buźkę.
Co do danonków to producent podobno zastrzegł że produkt przeznaczony od 3lat. Także dziewczyny nie dajcie tego paskudztwa to sama chemia i cukier i nic zdrowego w tym nie ma. Raz na jakiś czas ok ale nie codziennie.
 
Ja wiem, że Danonki średnio zdrowe ale po przeanalizowaniu składu serków tych typowo niemowlęcych, stojących zwykle na półkach obok słoiczków, wybrałam mniejsze zło :nerd: Dziś Olek opądzlował na deser Danonka dużego i serek Danio :-D Wiem, wiem, Danio to też mnóstwo cukru; jutro kupię jogurt naturalny i zmieszam go z bananem :tak:
Pozdrawiam
 
reklama
ch_aga :) bo produkty "dla niemowląt" na prawdę nie mają najciekawszego składu: granulowane herbatki, które są samym cukrem (glukozą), przetworzone do granic możliwości serki... To jest skandal, że takie produkty są przeznaczone dla dzieci. Później dzieciaki przyzwyczajone są do słodkiego i tylko słodkie chcą :/ Popatrz na jogurty i serki naturalne "dla dorosłych" i wybierz taki z najkrótszym składem. Ja poszukałam dobrze w najbliższych sklepach i udało mi się znaleźć to co napisałam wcześniej- nawet bez wszechobecnego mleka w proszku. Najkrótszy skład- najprostszy proces produkcji i koniec. :) Można wymieszać z owocami i wystarczy :) ja z 'typowo' niemowlęcych produktów dawno zrezygnowałam, nie ma tam wiele dobrego :/:/:/:/ Nie weim czy to tylko w Polsce tak jest?? Łapię się za głowę jak czytam składy. Nie wierzę, że "instytut matki i dziecka" to czyta i analizuje... Okropne :zawstydzona/y:
Wikiriki :) My na blw prawie w 100%, czasami podaję łyżeczką kaszę z owocami, albo jogurt czy serek; najczęściej na dwie łyżeczki (i mała i ja mamy swoją ;)) no i dość rzadko - nie bardzo jej się to podoba, kilka łyżeczek zje ale woli rączkami. Najfajniejsze w tej metodzie jest to, że możesz robić co Ci tylko serce podpowiada :) Trochę tak, trochę tak, jeśli uważasz że to słuszne, byleby dzieciaczka nie zmuszać do jedzenia i budować miłą atmosferę przy stole bez (co zauważyłam) znanego powszechnie: "no jeszcze troszeczkę..." albo: "za mamusię" :p:p:p Sama byłam tak karmiona i wspominam to jako jakiś koszmar!!! Nigdy więcej niejadków, każdy ma swój żołądek i każdy zdrowy osobnik wie ile potrzebuje zjeść. Ta myśl, że moje dizecko najlepiej wie ile jedzenia mu potrzeba daje mi dużo spokoju, czego wam wszystkim życzę kochane!!!! :-D:-D:-D
 
Do góry