U nas już 100% BLW nie wiem czy to przez zęby, czy 'nowe osiągnięcia' w rozwoju fizycznym, ale Pola kategorycznie odmówiła jedzenia łyżeczką i bawi się jedzonkiem przy każdym posiłku ze mną. Muszę się chyba podporządkować bo nie ma jak jej nakarmić łyżeczką. Zaciska śmiesznie ustka i koniec
No i trzeba mieć oczy dookoła głowy- cała jest poobijana. Nauczyła się wstawać przy meblach, sama siadać (do tej pory tylko raczkowała) i teraz jest albo hop w przód albo bęc do tyłu. Nie wiem jak ja (i moja mama, która się nią opiekuje jak pracuję) to zniesiemy :| Oby jak najszybciej doszła do wprawy, bo ciśnienie mi skacze tak codziennie po kilkanaście razy, że chyba padnę na zawał niedługo :|:|
No i trzeba mieć oczy dookoła głowy- cała jest poobijana. Nauczyła się wstawać przy meblach, sama siadać (do tej pory tylko raczkowała) i teraz jest albo hop w przód albo bęc do tyłu. Nie wiem jak ja (i moja mama, która się nią opiekuje jak pracuję) to zniesiemy :| Oby jak najszybciej doszła do wprawy, bo ciśnienie mi skacze tak codziennie po kilkanaście razy, że chyba padnę na zawał niedługo :|:|