Asteria to tak jak u mnie młodszy właśnie zasnął więc wcinam kolację.Wcale się nie dziwię ze nie masz siły na gości, to zrozumiałe. Ja sobie własnie zdałam sprawe że mój mąż to nawet porządnego pępkowego nie zrobił. Ale prawda jest taka ze przy naszej dwójeczce to nawet nie ma kiedy o tym pomyśleć.
reklama
Ha u nas też karuzela przy zmianie pieluchy się sprawdza i robienie konika też:-):-) Mój maluch jak zwykle dobrze śpi od godziny 17. skubany tylko wejdę do pokoju usiądę po cichu na łóżku on już się budzi:-)
też dzisiaj z moim D. się pożarłam, tak mnie zdenerwował, że aż wydarłam się na niego eh
też dzisiaj z moim D. się pożarłam, tak mnie zdenerwował, że aż wydarłam się na niego eh
natalia_eg
Fanka BB :)
krupka maleńka zmarła na nowotwór wyjątkowo złośliwy po 5 miesięcznej walce, miała tylko 1rok i 10mcy :-(
Mój za to wyjątkowo marudził w nocy, w końcu poszliśmy spać we dwoje, on na moim brzuchu, obłożyłam się poduszkami i tak kimaliśmy z 1,5 h. Nie miałam siły stać nad łóżeczkiem i go usypiać, cierpliwość o 2.45 skończyła mi się po 15 minutach syczenia
Asiuk, co do mojego małego i smoka, u mnie jest dokładnie to samo. Czasem szuka jak oszalały przy zasypianiu, po chwili wypluwa i znów się wybudza i szuka. W takich momentach usypianie potrafi trwać nawet 30 minut, no ale taki jego urok. Czasem po wypluciu smoka, jak mu trochę posyczę, to zapomina i jakoś usypia bez. Chciałam wychowywać bez smoka, ale chyba mój synek ma mocny odruch ssania, więc nie będę z nim walczyć. Staram się tylko robić tak jak radzą w książce czyli nie dawać go na zasadzie zapychacza i nie wciskać jak wypluje.
Asiuk, co do mojego małego i smoka, u mnie jest dokładnie to samo. Czasem szuka jak oszalały przy zasypianiu, po chwili wypluwa i znów się wybudza i szuka. W takich momentach usypianie potrafi trwać nawet 30 minut, no ale taki jego urok. Czasem po wypluciu smoka, jak mu trochę posyczę, to zapomina i jakoś usypia bez. Chciałam wychowywać bez smoka, ale chyba mój synek ma mocny odruch ssania, więc nie będę z nim walczyć. Staram się tylko robić tak jak radzą w książce czyli nie dawać go na zasadzie zapychacza i nie wciskać jak wypluje.
Hej. U nas dzis na razie dobry dzień. Mały śpi od 10 z przerwą na jedzenie. Ostatnie 2 dni były słabe, chciał być na rękach. Gdyby nie fotelik samochodowy, który też na jakiś czas toleruje, to nie miałabym kiedy zjeść. Ja też czekam na wiosnę.
Najgorzej że Igor chodzi do przedszkola i chyba coś go bierze. Jak zarazi małego to rozważę wypisanie go z przedszkola. Wasze maluchy się zarażają?
Najgorzej że Igor chodzi do przedszkola i chyba coś go bierze. Jak zarazi małego to rozważę wypisanie go z przedszkola. Wasze maluchy się zarażają?
Witajcie, ja dziś od rana latam po mieście załatwiam różne sprawy robię zakupy.. szczęście że moje dziecko da się nakarmić, przebrać i mogę go zostawić na dwie godziny z mamą bo wiem, że ładnie zaśnie albo przynajmniej będzie spokojny
nie rozumiem tylko jedno dlaczego zawsze o 4.00 jak budzi się na karmienie to potem za godzinę znów i o 6.00 to samo..??!! czy on jest głodny naprawdę?
nie rozumiem tylko jedno dlaczego zawsze o 4.00 jak budzi się na karmienie to potem za godzinę znów i o 6.00 to samo..??!! czy on jest głodny naprawdę?
hej
bakalia- moj tez tak ma, ze czasem co godzine chce cyca- to mu daje i juz.:-)
---
moj przy zmianie pieluszki jest bardzo spokojny, aogole to lubi lezec na przewijaku i jeszcze jednogo uspakaja: jak jest marudny i nic nie pomaga, noszenie, bujanie itd.. to klade go na plecki, biore nozki do gory i masuje stopki :-) Bardzo to lubi
No, a teraz ide wkoncu zjesc sniadanie ( wczesniej nie mialam czasu bo odsypialam nocke-co dwie godziny byl cyc)
pozdrawiam
bakalia- moj tez tak ma, ze czasem co godzine chce cyca- to mu daje i juz.:-)
---
moj przy zmianie pieluszki jest bardzo spokojny, aogole to lubi lezec na przewijaku i jeszcze jednogo uspakaja: jak jest marudny i nic nie pomaga, noszenie, bujanie itd.. to klade go na plecki, biore nozki do gory i masuje stopki :-) Bardzo to lubi
No, a teraz ide wkoncu zjesc sniadanie ( wczesniej nie mialam czasu bo odsypialam nocke-co dwie godziny byl cyc)
pozdrawiam
Dziś jak o 5:00 się obudził dałam cyca, possał 3minuty i wypluł to go odłożyłam do łóżeczka 30minut marudził sobie i mruczał ale zasnął w końcu i po 6:00 znów się obudził już na dobre.. ale po 8.00 zasnął
Anielka u mnie zawsze co dwie godziny w nocy jest cyc i ja się wysypiam, mam więcej sił po nocy jak po całym dniu z małym który marudzi ;d
Anielka u mnie zawsze co dwie godziny w nocy jest cyc i ja się wysypiam, mam więcej sił po nocy jak po całym dniu z małym który marudzi ;d
kama1102
Mama Bartka i Nikoli
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2007
- Postów
- 705
Aga111, nasza malutka złapała od nas katarek jakiś czas temu, bo my wszyscy byliśmy poprzeziębiani. Teraz już my jesteśmy zdrowi, a mała ma katarek zawsze z rana, więc jej odciągam.. Teraz mój starszak ma ferie, ale po feriach znowu się zacznie, jak on chodzi do przedszkola, to często jest przeziębiony niestety.
Baakalia, albo głodny albo samotny..No ale cóż, każą karmić na żądanie, więc nie ma reguły co do godzin. Moja wytrzymuje max. 3,5 godziny a czasem też co godzinę muszę ją karmić. Tylko że widzę, że wtedy tak dużo nie je, no to wtedy szybciej znów jest głodna i tak powstaje u nas błędne koło.
A teraz moja malutka śpi ładnie, bo ją werandowałam (już trzeci dzień, co dzień trochę dłużej) i usnęła ładnie. Wyjęłam ją z zimowych rzeczy i smacznie śpi. Zobaczymy jak długo.
Baakalia, albo głodny albo samotny..No ale cóż, każą karmić na żądanie, więc nie ma reguły co do godzin. Moja wytrzymuje max. 3,5 godziny a czasem też co godzinę muszę ją karmić. Tylko że widzę, że wtedy tak dużo nie je, no to wtedy szybciej znów jest głodna i tak powstaje u nas błędne koło.
A teraz moja malutka śpi ładnie, bo ją werandowałam (już trzeci dzień, co dzień trochę dłużej) i usnęła ładnie. Wyjęłam ją z zimowych rzeczy i smacznie śpi. Zobaczymy jak długo.
reklama
Alice_1
Fanka BB :)
Witam.
Ładne słoneczko wyszlo właśnie. A ja próbowałam uspać Maluszka, bo marudny jakiś był a tu gucio. Czuwał sobie i teraz ogląda świat i minki robi.
Kama u mnie przy werandowaniu też usypia szybko. Chyba napływ tlenu tak działa.
Czekamy na teściową, bo ma wpaść po pracy. Strasznie się w Małym zakochała i ciągle by nas odwiedzała.
Dziś mieliśmy przeprawę z pobieraniem moczu w torebeczkę na posiew i ogólne badanie. Powiem Wam, że u takiego niemowlaka to nie lada przeprawa. Nie wiedziałam, jak się do ego zabrać. Nastawiłam sobie budzik,żeby tak o 5 wstać, choć z nerw nie spałam.Trzeba mu było przemyć to i owo i przykleić tą torebeczkę. Dałam mu jeść i przykleiłam. O 7 patrzymy a to w pieluchę wszystko poszło. W torebce nic prawie. Poleciałam do apteki po 4 zapasowe i dopiero za 2-gim razem udało się lepiej przykleić i pobrać. Ledwo do laboratorium zdążyłam, bo już 10 była a do 10 biorą do analizy. Ale jakoś się denerwuję, bo i tak sterylnie jakoś tego nie da rady pobrać. Chciałam mu siusiaka octeniseptem psiknąć ale mąż nie dał. Boję się, że coś znowu wyjdzie.
Ładne słoneczko wyszlo właśnie. A ja próbowałam uspać Maluszka, bo marudny jakiś był a tu gucio. Czuwał sobie i teraz ogląda świat i minki robi.
Kama u mnie przy werandowaniu też usypia szybko. Chyba napływ tlenu tak działa.
Czekamy na teściową, bo ma wpaść po pracy. Strasznie się w Małym zakochała i ciągle by nas odwiedzała.
Dziś mieliśmy przeprawę z pobieraniem moczu w torebeczkę na posiew i ogólne badanie. Powiem Wam, że u takiego niemowlaka to nie lada przeprawa. Nie wiedziałam, jak się do ego zabrać. Nastawiłam sobie budzik,żeby tak o 5 wstać, choć z nerw nie spałam.Trzeba mu było przemyć to i owo i przykleić tą torebeczkę. Dałam mu jeść i przykleiłam. O 7 patrzymy a to w pieluchę wszystko poszło. W torebce nic prawie. Poleciałam do apteki po 4 zapasowe i dopiero za 2-gim razem udało się lepiej przykleić i pobrać. Ledwo do laboratorium zdążyłam, bo już 10 była a do 10 biorą do analizy. Ale jakoś się denerwuję, bo i tak sterylnie jakoś tego nie da rady pobrać. Chciałam mu siusiaka octeniseptem psiknąć ale mąż nie dał. Boję się, że coś znowu wyjdzie.
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 271 tys
Podziel się: