Witam
Alice my ostatnio dość sporo wychodzimy z Zośką, bo trzeba - właśnie do samochodu i z niego. Wtedy jest przykryta w nosidełku cała kocykiem. Jak już ruszamy, to ją odkrywam dopiero. I nie ma żadnego problemu. Za to na spacerek bym się jeszcze nie odważyła wyjść, a jeszcze nie byłyśmy!
A nasza Mała ledwo jak się zapnie kombinezonik to bardzo często śpi już .
Alice my ostatnio dość sporo wychodzimy z Zośką, bo trzeba - właśnie do samochodu i z niego. Wtedy jest przykryta w nosidełku cała kocykiem. Jak już ruszamy, to ją odkrywam dopiero. I nie ma żadnego problemu. Za to na spacerek bym się jeszcze nie odważyła wyjść, a jeszcze nie byłyśmy!
A nasza Mała ledwo jak się zapnie kombinezonik to bardzo często śpi już .