reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

Justys na zapalenie piersi to liście białej kapusty stłucz tłuczkiem jak schabowe, włóż do lodówki bądź na troszkę do zamrażalki i potem takie zimne na pierś do stanika. Często trzeba zmieniać te liście, bo pierś jest ciepła i one szybko się nagrzewają.
Pozdrawiam
 
reklama
Anastazja nie mam gorączki w sumie;] eh muszę poszukać jakiś sposobów, bo zaraz zwariuję !:wściekła/y:
Dla mnie po cc najgorsze było pierwsze wstanie, po kąpieli dawałam już radę. Ale do dzisiaj boję się kaszleć i kichać;-) bo czuję szwy.
 
witam
Ja na chwile tylko
Alka-widze, ze nie chcesz sie rozpakowac:-) A tak na serio to powodzenia dla Ciebie i innych nierozpakowanych

Moj maly jest slodziutki i w nocy spal az nie moglam w to uwierzyc (budzil sie tylko 3 razy na cyca) Wyspalam sie pierwszy raz po porodzie:tak: Wogole to dostalam nawal pokarmu.Suty bola ale masc na sutki jest niezastapiona!!

----------
Staram sie podczytywac forum ale Robin wisi caly czas przy cycu.
Pozdrawiam , trzymajcie sie cieplutko
 
anielkaa ja bardzo chcę... ale chciałam tak naturalnie i nie na siłę :( nie wiem co jutro będzie ze mną wyczyniać ta moja położna przez co czuję niepokój :-(
 
Justyś, bo przy takich hardcorowym zapaleniu piersi gorączka wysoka (ok. 40 stopni) towarzyszy, więc sobie temp. mierz i rób okłady z kapusty póki co...może pomogą:) swoją drogą nadal masz szwy?? mi wczoraj gin resztę wyciągnął:)

Alka:) będzie dobrze:) najważniejsze,żeby Franio był bezpieczny, bo Ty silna babka jesteś i dasz radę:):)
 
Alka jest jeszcze szansa na samoistne rozkręcenie,więc się nie łam. mnie tylko stresuje waga Twojego szkraba,spory chłopiec będzie :)
.............
a moje skurcze są juz dość bolesne,tyle że ciągle nie występujące regularnie: 8-7-8-7-6-4-8 itd. ech,może w nocy coś się ruszy.
 
Ostatnia edycja:
aninaa więc ja trzymam kciuki za powodzenie u Ciebie i rozwinięcie sie akcji dzisiaj ... Niech poród lekki będzie...

krupka poważnie myślisz, że Polna jest spoko?? tyle się mówi, że to fabryka ...
 
krupka poważnie myślisz, że Polna jest spoko?? tyle się mówi, że to fabryka ...

ja byłam na CC, wiec ominęłam porodówkę, ale nasłuchałam się opowiesci sąsiadek - były naprawde zadowolone - bardzo miłe położne, pomocne, nie kazali rodzić na siłe, nie stosowali oxy przez dobę (po CC w ogóle) - raz słyszałam, ze kazali na silę wstrzymywać, bo na porodówce miejsca nie było, ale dziewczyna i tak urodziła :tak::-D

Poza tym bardzo dbają o dziecko - byłam spokojna, ze dobrze się nim zajmą i na pewno zdiagnozują zagrozenie w razie czego (miałam cukrzyce ciązową); najmniejsza wątpliwość powodowała zlecenie badań (bezinwazyjnych), ale z drugiej strony bardzo byli wyczuleni na naturę - tzn, np. zółtaczka obserwowana, ale bez potrzeby lamp nie włączali, był rumień, ale nic nie kazali z tym robić - samo zeszło. Poza tym pełna informacja dla rodzica, traktowanie go jak partnera, a nie intruza zadającego niepotrzebne pytania, naprawde byłam zadowolona.

No i po CC doszłam do siebie znacznie szybciej niz po tym I-ym i naprawde dbali, aby nic nie bolało.
Widziałam tez jak zajmują się tymi pacjentkami po SN - naprawde same pozytywy. Pytali, doradzali, ale tez nic na silę. Naprawde nie spotkałam się z niezadowoloną rodzącą.

Także przy ewentualnym następnym na pewno skorzystałabym z ich usług :tak:

Ja tylko na sali wybudzen spotkałam 2 zołzy - poza tym same anioły:)
Tez sie nasłuchałam, ze to fabryka, wylegarnia itp. - ale tak z doswiadczenia, to stwierdzam, ze chyba tylko przez liczbe urodzonych tam dzieci, tyle ze szpital duzy i jest do tego przygotowany (jednej nocy urodziło się 18-ro dzieci:szok:), ma to jednak swoje plusy, bo nie trzymają bez potrzeby w szpitalu i nie meczą za długo na porodówce:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry