reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

Hey dziewczyny ! ;-)
Przeżyłam, przespałam noc. Oczywiście nad ranem wszelkie objawy i niepokoje mi minęły. Lecę do doktorka. Jestem strasznie ciekawa czy jutro wyśle mnie na porodówkę:-)
Miłego dnia !
 
reklama
jesc mozna tak naprawde wszystko - tylko kazda nowa rzecz powinna być wprowadzana z umiarem, np. jedna mandarynka nie zaszkodzi, kilogram tak.
Mieso kazde jest dobre - pieczone tez. Nie dajcie sie zwariowac. Nawet i kostke czekolady mozna.

Jesli chodzi o diete matki karmiącej, to jak wyczytalam w mojej mądrej książce jest duzo mniej restrykcyjna niz kobiety ciezarnej! Okazuje sie, ze nie wszystko co jemy przedostaje się do mleka - ono zawira głównie białko, weglowodany i tluszcz, których nawet jesli nie dostarczymy w pokarmie wezmie sobie z zapasów - oczywiscie do zcasu, jak one będą. W zwiazku z tym najbardziej trzeba cdn
 
Witajcie:)

Justyś trzymam kciuki, żeby na dniach doszło do rozwiązania;)
Alka
do szeregu! :D
~P.
fajnie, że wszystko z karmieniem się udało i że maluszek przybiera na wadze ;)

Czy któraś wie co to znaczy jak śnią się małe robaki?
Akurat dziś śniło mi się, że wyrzucałam je do śmieci z miski.. i teraz się tak zastanawiam!

Syn mój rano się przeciągnął co chyba miało znaczyć "jeszcze sobie kobieto na mnie poczekasz", jutro kolejna wizyta mam nadzieje będzie owocna!
 
Nawet i kostke czekolady mozna.

Łohohohoooo to sobie pojem.

Czy któraś wie co to znaczy jak śnią się małe robaki?
Akurat dziś śniło mi się, że wyrzucałam je do śmieci z miski.. i teraz się tak zastanawiam!
[h=1]Sennik Robaki, sen o robakach.[/h] łażące - przygnębienie z powodu intryg ze strony złych ludzi
zabijać je - szczęście w grze
bać się ich - troska o pieniądze
nakładać na haczyk - wykorzystanie nieprzyjaciół do swoich celów
w potrawach - masz wroga


Patrzcie na mój suwaczek. Do urodzin Wery jeszcze 11 miesięcy. Jeszcze chwila i zacznę w to wierzyć. :confused2:
 
Dzięki Gosiu, właśnie ja też znajduję takie znaczenia i nijak ma się to do mnie..

A właśnie dostałam telefon, że moja znajoma urodziła przez CC dosłownie kilka minut temu! Najlepsze to, że wepchała się w kolejkę, bo miała termi na 20lutego.. ale z racji że ciąża bliźniacza i miała już troszkę "komplikacji" to dawali jej czas do końca stycznia na urodzenie.. a tu taka niespodzianka!
Popadam w coraz głębszą nostalgię nad tym, że urodzę na WIELKANOC! :D
 
w miedzyczasie byłam z małym na echu serduszka - wszystko OK, dziś wychodzimy :tak:

wlasnie jest tu polozna laktacyjna - cytuję "nie ma słowa "nie wolno" - na początek z umiarem, nawet i kapusta czy groch moze być, sprawdzic jak dziecko reaguje, jak OK, mozna jesc. Duzo się pozmieniało w podejsciu do diety matki karmiącej - na początku nic nie nalezy eliminować, tylko w wypadku, gdy zauwazysz. ze szkodzi. Na poczatek jest słowo "ograniczenie!", ale nie " nie wolno". Koniecznie musi być w diecie nabiał - potrzebny wapń. Nawet lampkę wina można, ale po karmieniu, a nie tuz przed (a to mnie zaskoczyla!, pić więcej wody, a poza tym podchodzimy zupełnie naturalnie i nie patrzymy na sąsiadę, której dziecko czegos tam nie przyswajało, bo naszemu moze nie zaszkodzić. Nie bac się kolek, bo one niewiele mają wspóllnego z dietą! jak mają być, to nawet jak matka będzie na samych sucharach, to i tak będą." No i to tyle:)
 
reklama
Krupka bo to tak jest, że trzeba sprawdzać co szkodzi maluszkowi w naszej diecie. Najważniejsze, że serduszko jest w porządku ;)
Moja mama np. jadła wszystko normalnie i z tego co mi opowiadanie nie było problemu ;)
 
Do góry