Strzyga - jak mają schody to zrób kilka rundek po schodach, bo piłki pewnie Ci nie dadzą. Masaż sutków zrób, weź P do łazienki i działajcie ;-) a co!
Oleńka - trzymaj się dzielnie! I... patrz co napisałam Strzydze ;-)
Bakaalia - może akurat się uda. Przy Zuzi miałam tak, że mieli mnie kłaść 22 do szpitala, a 17 wieczorem zaczęło się już dziać. Kazałam mojemu Ł położyć się wcześniej spać, zrobiłam mu herbatę z melisy z 2 torebek żeby usnął szybciej. Ja cały czas pod prysznicem, chodziłam, oglądałam filmy w dziwnych pozycjach, a o 3 jak skurcze było co 5 minut, pojechaliśmy na IP. A zaznaczę, że wtedy nic nie robiłam, żeby przyspieszyć poród. Teraz jak za mocno się staram to nic nie wychodzi ;-)
Oleńka - trzymaj się dzielnie! I... patrz co napisałam Strzydze ;-)
Bakaalia - może akurat się uda. Przy Zuzi miałam tak, że mieli mnie kłaść 22 do szpitala, a 17 wieczorem zaczęło się już dziać. Kazałam mojemu Ł położyć się wcześniej spać, zrobiłam mu herbatę z melisy z 2 torebek żeby usnął szybciej. Ja cały czas pod prysznicem, chodziłam, oglądałam filmy w dziwnych pozycjach, a o 3 jak skurcze było co 5 minut, pojechaliśmy na IP. A zaznaczę, że wtedy nic nie robiłam, żeby przyspieszyć poród. Teraz jak za mocno się staram to nic nie wychodzi ;-)