reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

reklama
Witam się! Widzę, że temat kościoła i księży się rozkręcił, więc też sie wypowiem co nieco:)
Ja jestem wierząca ale do kościoła chodzę chyba w sumie tylko na uroczystości, mój mąż też. Dzieje się tak dlatego, że wierzę w Boga, a to co robią, wygadują itd księża to mnie po prostu przeraża. Dla przykładu, poprzedni proboszcz w naszej parafii był podłym materialistą, tylko kasa się dla niego liczyła. Postanowił postawić sobie nową plebanię i drugi kościół. Zastanawiając się skąd wziąć na to kasę wymyślił, że weźmie ją od parafian....niby spoko ale....do każdego domu docierała koperta, oznakowana, onumerkowana i tam należało włożyć stosowną kwotę i odesłać. Wtedy ksiądz sobie notował kto dał, a kto nie i potrafił później na kazaniu wypomnieć. Wizyta po kolędzie to też paranoja, albo przychodzą i siedzą nie wiadomo ile, gadają bzdury o których nikt po ich wyjściu nie będzie pamiętać albo jak w zeszłym roku przyszedł ksiądz, zmówił modlitwę i dosłownie zapytał który dom następny i kto w nim mieszka, kopertę wziął i poszedł. Porażka po całej linii. Co do tegorocznej kolędy to ja nie wiem, zależy od tego czy na porodówce nie będę w tym czasie, a jakby coś gadał......my mamy z D. ślub cywilny, bo ja jestem po rozwodzie i z poprzednim miałam ślub kościelny, unieważnienia jeszcze nie mam więc nawet jakbyśmy chcieli to i tak nie możemy kościelnego wziąć. Dziecko chrzcić będziemy na pewno i chcemy w okolicach Wielkanocy i nawet nie chce myśleż, że nam ksiądz odmówi, w głowie mi się to nie mieści.

P.S. Tydzień do terminu mi został:) A młody się nie spieszy nic a nic:-)
 
a u nas kolęda jest dzisiaj. tyle że my księdza nie przyjmujemy i jakoś nie jest mi specjalnie przykro z tego powodu :)

Anisia całkiem możliwe że możesz nie dostać zgody na chrzest dziecka. to też jest zupełnie normalne.
 
Hej ! Witam po świętach w dwupaku. U mnie przygotowania pełną parą. wczoraj kupiłam brakujące ubranka. Dzisiaj pranie. Wyjęłam wózek żeby uprać tapicerkę i Igorek się do niego kładzie i mówi że jest dzidziusiem. Dla Adasia każe kupić drugi wózek. Jutro prasowanie a ja samym praniem jestem strasznie zmęczona:-D. Ostatnie zakupy typu pieluchy i pakowanie torby w styczniu. bo ja wcześniej rodzić nie zamierzam;-).
Teraz Was poczytam ale nie wiem ile mi się uda. Miłego dnia.
 
Lajtway ucałuj Lidkę! Wszystkiego najlepszego dla córci ;-)
Anastazja to ja Ci opowiem lepszy numer, w wiosce w której mieszka właśnie wujostwo P. jest taki zwyczaj że ksiądz przychodzi na poczęstunek - co rok inna rodzina musi organizować.. pomyślcie sobie, ludzie kasy nie mają a muszą wystawne obiadki robić, bo tak wymyślił sobie ksiądz i siedzi wtedy Bóg wie ile..

W tym roku P. został chrzestnym córeczki swojej kuzynki (ona tylko cywilny ma z tym swoim) i ksiądz oczywiście zapytał "czy planują kościelny?" ale ogólnie nie czepiał się, a to właśnie w parafii do której nie należąc chodziłam zawsze na msze, bo tam są "ludzcy" księża (właśnie tam, też moi rodzice dostali zgodę na chrzest dla mnie - bo jak pisałam, parafia do której należeliśmy się nie zgodziła!)

edit: dziewczyny, w jaką torbę spakowałyście się do szpitala i czy dla maluszka rzeczy też tam są czy oddzielnie pakujecie? Bo ja mam coś takiego IMG_0277.JPG - tam są tylko moje rzeczy - torba pełna, dla małego nic nie mam spakowane bo się nie zmieściło (nie mam nawet w co..)
 
Ostatnia edycja:
ale sie temat rozwinal :-)
tutaj gdzie mieszkam ksiaza sa ok mili znaja z imienia zawsze podejda pogadaja pozartuja a w miescie skad pochodze hmm ze tak powiem maaterialisci zawsze najlepsze auta a jak przejdzie po klatce to jeszcze dlugo pachnie perfumami hihi przed slubem jak czekalismy w kancelari to sie nasluchalam ze za to 50 zl za to 100 itd a moj brat jak bral slub to ksiadz na wiadomosciach po slubie zaczal wypominac kto ile kasy dal ten dal 200 a ten tylko 50 normalnie goscie byli oburzeni:wściekła/y: katastrofa a co do chodzenia do kosciola to my raczej tak od swieta chodzimy chociaz musze przyznac ze pierwszy raz jak poszlam tutaj do kosciola to zrobilam oczy calkiem inaczej niz w PL. no a w polsce nie chodze do koscila bo nie chce mi sie sluchac o pieniadzach ....

mam pytanie czy wasze maluszki tez tak sie rozpychaja ja po lewej stronie brzucha to ciagle mam wypuklosci jak to T powiedzial ze wyglada jak z filmu elien jakby maly chcial z brzcha wyskoczyc....i boli strasznie...
 
Gabryś mnie tak bolało bardzo przez 2tyg. teraz też boli ale jakby ciutke mniej.. pytałam się gina i mi powiedział że to przez to że macica się teraz obniża i uciska pewnie na jakiś nerw... nic niestety nie mógł mi na to poradzić
Lajtway sto lat dla córeczki :-) buziaczki od e-cioci :*
images.jpg
 
Malutkans tak, tak mój mały tak sobie upodobał lewą stronę brzucha że to wygląda komicznie, bo taki skos powstaje (pomijając momenty kiedy wypycha nogi i wtedy powstają małe górki;D)
 
bakaalia-ja się wczoraj przepakowałam w najmniejszą walizkę.I jakoś udało mi się zmieścić do niej moje rzeczy i rzeczy dla niuni, bo u mnie w szpitalu mam mieć swoje.Ale już środki hignieniczne-pieluchy, podkłady i wkłady poporodowe nie weszły-będą w reklamówce, która mi doniosą później:-).Mam wrażenie, że tych właśnie rzeczy jest najwięcej.A osobno spakuję torbę z rzeczami na wyjście dla mnie i dzidzi.
 
reklama
Mój się okropnie rozpycha. Nogi wystawia raczej z prawej strony. A jak się go połaskocze w taką wystającą część ciała to od razu chowa
A czasem robi tak jakby się obiema nogami zapierał o żebra i pcha głową w dół:eek:
:-) i jeszcze pręży się jak go głaszcze po pupce i pleckach :-) tak jakby chciał jeszcze
 
Do góry