reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2012

ja też raz się przyznałam do seksiku (chciałam być taka szczera) dostałam takie kazanie że chyba klęczałam z 20 min a ksiądz kazał na pokutę zmówić coś z książeczki czego nawet znaleźć nie mogłam :-D ooo i to była wtedy moja ostatnia spowiedź. Szczera to ja jestem teraz tylko ze sobą i to chyba nie zawsze :-D;-)

Gabryś - udanej wizyty a te bóle to przez to że grzesznica jesteś :-D (żarcik oczywiście)
My tu teraz prowadzimy temat ksiądz i kościół (wczytaj się, fajne historie).
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kasia ja nikomu do łóżka nie zaglądam, więc nie widzę powodu mówienia co robie z facetem przy spowiedzi..
Gabryś
współczuje, ale to już prawie koniec i może dlatego takie dolegliwości!
Ja dziś wracając od lekarza myślałam, że nie dojdę.. brzuch twardy, ból jakbym kolkę miała, a do tego duszno.. porażka.
 
Kasia - widzę widzę, czytałam wszystko, jednak jakos chyba nie bede sie wypowiadac z racji tego, ze nie chodze do kosciola - z wyboru, od jakiś 4 lat, uwazam kazania księzy z reguły za pozbawione sensu, a to za o biora pieniadze to az szkoda komentowac .. do spowiedzi nie chodzę jeszcze dłuzej, do komuni rowniez - przestalam całkiem po smierci taty.
Ksiedza po koledzie nie zamierzam przyjmować :tak:
 
Gabrys- wchodzi sie samemu, jest krotka rozmowa co i jak, potem badanie ginekologiczne, a potem usg, na ktore mozna zawolac Partnera i potem do konca siedzi On z Toba i rozmawiacie z gin :-)
 
bakalia - poza tym to mega głupie. przychodzisz do księdza, spowiadac sie z grzechów, ktorych masz załować - zreszta przy koncu mowi sie i tak ' załuje za wszystko i pstanawiam poprawę'. zatem - mowi sie, ze uprawialo sie seks, nalezy tego załować, skoro tak sie mowi, jednak z reguły kto załuje seksu z ukochana osobą? wiec wychodzi na to, ze klamie sie, ze sie zaluje - spowiedz niewazna, nie klamie sie ze sie zaluje - nie ma rozgrzeszenia. :eek:
 
Hey mamuśki ! ;-)
Jak ja lubię takie tematy:-) Mój D. to ateista od zawsze chyba, jego rodzice nie mieli poczucia wychować go w wierze w Boga, ale to dlatego, że są wyznania prawosławnego i ich odłam inaczej traktuje kwestie wyznania. Ja mam różnie z ateisty do agnostyka, ale antyklerykalna od kilku lat.
Mój kuzyn rok temu na wielkanoc chciał ochrzcić synka, nie miał ślubu z dziewczyną, po zapłaceniu "co łaska" ksiądz dał im chrzest, ale w tajemnicy, dzieci wszystkie chrzczono w niedzielę a im kazał przyjść w sobotę po mszy na chrzest:eek: Już bym na ich miejscu trzasnęła drzwiami plebani. Dzień przed nie zgodził się na chrzestnego, bo nie poszedł do spowiedzi.
Ja w coś tam wierzę po swojemu i tylko chcę ochrzcić dziecko ( może to głupie) ale rodzina mnie naciska, wiem, że nie mogę tego zrobić mojej babci. Ale jak u nas nie dadzą nam chrztu, to w Zielonej w kościele prawosławnym ochrzcimy małego i problemu nie będzie;-)
Kasia haha ja też miałam w kościele miłość ministranta:-D Franek tak mi się podobał, że chodziłam co niedzielę do kościoła i na wszelkie różańce i drogi krzyżowe. Wyleczyłam się z miłości do niego i z kościoła;-)
Dzisiaj z rana mnie skurcze złapały przez godzinę:shocked2: Ale przeszło.
Byłam na badaniach, tak słabe ciśnienie miałam, że ledwo pielęgniarka krew do probówki nabrała, pokuła mnie parę razy i ręka cała spuchnięta:sorry2: Chciałam żeby już skończyła, bo już słabo mi się robiło:-)
Dzisiaj mam lenia leżę z kicią w łóżku i nie zamierzamy wstawać:-)
 
dziewczyny nie mówienie jakiegoś grzechu (np. o współżyciu przedmałżeńskim), czyli zatajenie, jest grzechem:p więc spowiedź i tak jest nieważna:):)

Justyś...ksiądz dziwny był jeśli chodzi o sobotę, ale co do chrzestnego to rozumiem...bo założenie rodzica chrzestnego jest takie, że będzie on dziecko w wierze prowadził...

Rodzic chrzestny w przypadku śmierci rodziców nie ma obowiązku przejąć opieki nad dzieckiem z uwagi na to, że jest chrzestnym, więc moim zdaniem nie należy mylić pojęcia opiekuna wybranego przez rodziców na wypadek śmierci (którego można wyznaczyć w testamencie na przykład), a rodzica chrzestnego.
 
A wiecie, ja zawsze trafiałam na takich księzy z powołania, nigdy nie miałam problemu ze spowiedzią, nikt na mnie nie nakrzyczał za przedmałżeński seks:-D
Jak poszliśmy chrzcić Lidkę i zapytałam czy mamy donieśc akt ślubu to usłyszałam że księdzu to papiery niepotrzebne, ze nasz ślub to kwestia nasza i Pana Boga:tak: Nic też nie wspomniał o ofierze- choć kopertę daliśmy.
Do kościoła śmigamy co niedzielę razem z młodą, ksiądz nam zagląda zawsze do wózka, zagada, na spacerze podejdzie i zapyta co słychać. Ale z ambony grzmi jak się patrzy i do łągodnych nie nalezy. Mamy taką parafię że jest dużo młodych bo to nowo budowane osiedle- i w kościele zawsze mnóstwo dzieci. Biegają, przewracają się... I ostatnio taki mały chłopczyk biegał jak ksiądz zbierał ofiarę na mszy i się księdzu pod nogi przewrócił. Ksiądz spokojnie odstawił tacę, podniósł młodego, otrzepał kolanka, postawił na nóżki i dopiero wrócił do zbierania- taki ludzki gest:tak:
O kolędzie nigdy nie wiemy bo na święta i Sylwestra jesteśmy zawsze u rodziców i nie ma nas na ogłoszeniach. No i od kilku lat ksiądz puka a my prosimy zeby zaszedł jak będzie kończył bo my jak zwykle nie gotowi- bałgan w mieszkaniu a my w dresach:-D Zachodzi, pogada, posiedzi chwilkę... Ofiary mu nigdy nie daliśmy bo jakoś się złożyło że te 3 razy byliśmy bez grosza. Nigdy nic nie powiedział. No ale na tacę zawsze rzucamy- my swoje a Lidka swoje
Więc Kasiu- mozna:tak: Nie załamuj się;-) Byłam w swoim życiu w 4 parafiach i we wszystkich tylko takich księzy spotykałam- no raz był jakiś taki ospały dziadek ale wyjątek potwierdza regułę.


Co do chrzetnych- my szukalismy takich którym ufamy ale też takich, którzy są katolikami praktykującymi bo inaczej nie widzieliśmy sensu- i tak chrzestnymi rodzicami Lidki są nasi przyjaciele z liceum.
Dobra lece robić przekąski na popołudniowa imprezkę- serpentyny wiszą, baloniki też, tort w lodówce... Ech... Aż cięzko mi uwierzyć że 2 lata temu o tej porze miałam moją księżniczke jeszcze w brzuszku:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
no i dlatego ja chciałam być taka szczera aby spowiedź była ważna :-D to był mój pierwszy i nie udany raz :-) (chodzi mi o spowiedź i ta moją szczerość oczywiście) :-) idę spać bo u mnie jakby noc się mentalnie zaczęła.
 
Do góry