reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

ja też raz się przyznałam do seksiku (chciałam być taka szczera) dostałam takie kazanie że chyba klęczałam z 20 min a ksiądz kazał na pokutę zmówić coś z książeczki czego nawet znaleźć nie mogłam :-D ooo i to była wtedy moja ostatnia spowiedź. Szczera to ja jestem teraz tylko ze sobą i to chyba nie zawsze :-D;-)

Gabryś - udanej wizyty a te bóle to przez to że grzesznica jesteś :-D (żarcik oczywiście)
My tu teraz prowadzimy temat ksiądz i kościół (wczytaj się, fajne historie).
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kasia ja nikomu do łóżka nie zaglądam, więc nie widzę powodu mówienia co robie z facetem przy spowiedzi..
Gabryś
współczuje, ale to już prawie koniec i może dlatego takie dolegliwości!
Ja dziś wracając od lekarza myślałam, że nie dojdę.. brzuch twardy, ból jakbym kolkę miała, a do tego duszno.. porażka.
 
Kasia - widzę widzę, czytałam wszystko, jednak jakos chyba nie bede sie wypowiadac z racji tego, ze nie chodze do kosciola - z wyboru, od jakiś 4 lat, uwazam kazania księzy z reguły za pozbawione sensu, a to za o biora pieniadze to az szkoda komentowac .. do spowiedzi nie chodzę jeszcze dłuzej, do komuni rowniez - przestalam całkiem po smierci taty.
Ksiedza po koledzie nie zamierzam przyjmować :tak:
 
Gabrys- wchodzi sie samemu, jest krotka rozmowa co i jak, potem badanie ginekologiczne, a potem usg, na ktore mozna zawolac Partnera i potem do konca siedzi On z Toba i rozmawiacie z gin :-)
 
bakalia - poza tym to mega głupie. przychodzisz do księdza, spowiadac sie z grzechów, ktorych masz załować - zreszta przy koncu mowi sie i tak ' załuje za wszystko i pstanawiam poprawę'. zatem - mowi sie, ze uprawialo sie seks, nalezy tego załować, skoro tak sie mowi, jednak z reguły kto załuje seksu z ukochana osobą? wiec wychodzi na to, ze klamie sie, ze sie zaluje - spowiedz niewazna, nie klamie sie ze sie zaluje - nie ma rozgrzeszenia. :eek:
 
Hey mamuśki ! ;-)
Jak ja lubię takie tematy:-) Mój D. to ateista od zawsze chyba, jego rodzice nie mieli poczucia wychować go w wierze w Boga, ale to dlatego, że są wyznania prawosławnego i ich odłam inaczej traktuje kwestie wyznania. Ja mam różnie z ateisty do agnostyka, ale antyklerykalna od kilku lat.
Mój kuzyn rok temu na wielkanoc chciał ochrzcić synka, nie miał ślubu z dziewczyną, po zapłaceniu "co łaska" ksiądz dał im chrzest, ale w tajemnicy, dzieci wszystkie chrzczono w niedzielę a im kazał przyjść w sobotę po mszy na chrzest:eek: Już bym na ich miejscu trzasnęła drzwiami plebani. Dzień przed nie zgodził się na chrzestnego, bo nie poszedł do spowiedzi.
Ja w coś tam wierzę po swojemu i tylko chcę ochrzcić dziecko ( może to głupie) ale rodzina mnie naciska, wiem, że nie mogę tego zrobić mojej babci. Ale jak u nas nie dadzą nam chrztu, to w Zielonej w kościele prawosławnym ochrzcimy małego i problemu nie będzie;-)
Kasia haha ja też miałam w kościele miłość ministranta:-D Franek tak mi się podobał, że chodziłam co niedzielę do kościoła i na wszelkie różańce i drogi krzyżowe. Wyleczyłam się z miłości do niego i z kościoła;-)
Dzisiaj z rana mnie skurcze złapały przez godzinę:shocked2: Ale przeszło.
Byłam na badaniach, tak słabe ciśnienie miałam, że ledwo pielęgniarka krew do probówki nabrała, pokuła mnie parę razy i ręka cała spuchnięta:sorry2: Chciałam żeby już skończyła, bo już słabo mi się robiło:-)
Dzisiaj mam lenia leżę z kicią w łóżku i nie zamierzamy wstawać:-)
 
dziewczyny nie mówienie jakiegoś grzechu (np. o współżyciu przedmałżeńskim), czyli zatajenie, jest grzechem:p więc spowiedź i tak jest nieważna:):)

Justyś...ksiądz dziwny był jeśli chodzi o sobotę, ale co do chrzestnego to rozumiem...bo założenie rodzica chrzestnego jest takie, że będzie on dziecko w wierze prowadził...

Rodzic chrzestny w przypadku śmierci rodziców nie ma obowiązku przejąć opieki nad dzieckiem z uwagi na to, że jest chrzestnym, więc moim zdaniem nie należy mylić pojęcia opiekuna wybranego przez rodziców na wypadek śmierci (którego można wyznaczyć w testamencie na przykład), a rodzica chrzestnego.
 
A wiecie, ja zawsze trafiałam na takich księzy z powołania, nigdy nie miałam problemu ze spowiedzią, nikt na mnie nie nakrzyczał za przedmałżeński seks:-D
Jak poszliśmy chrzcić Lidkę i zapytałam czy mamy donieśc akt ślubu to usłyszałam że księdzu to papiery niepotrzebne, ze nasz ślub to kwestia nasza i Pana Boga:tak: Nic też nie wspomniał o ofierze- choć kopertę daliśmy.
Do kościoła śmigamy co niedzielę razem z młodą, ksiądz nam zagląda zawsze do wózka, zagada, na spacerze podejdzie i zapyta co słychać. Ale z ambony grzmi jak się patrzy i do łągodnych nie nalezy. Mamy taką parafię że jest dużo młodych bo to nowo budowane osiedle- i w kościele zawsze mnóstwo dzieci. Biegają, przewracają się... I ostatnio taki mały chłopczyk biegał jak ksiądz zbierał ofiarę na mszy i się księdzu pod nogi przewrócił. Ksiądz spokojnie odstawił tacę, podniósł młodego, otrzepał kolanka, postawił na nóżki i dopiero wrócił do zbierania- taki ludzki gest:tak:
O kolędzie nigdy nie wiemy bo na święta i Sylwestra jesteśmy zawsze u rodziców i nie ma nas na ogłoszeniach. No i od kilku lat ksiądz puka a my prosimy zeby zaszedł jak będzie kończył bo my jak zwykle nie gotowi- bałgan w mieszkaniu a my w dresach:-D Zachodzi, pogada, posiedzi chwilkę... Ofiary mu nigdy nie daliśmy bo jakoś się złożyło że te 3 razy byliśmy bez grosza. Nigdy nic nie powiedział. No ale na tacę zawsze rzucamy- my swoje a Lidka swoje
Więc Kasiu- mozna:tak: Nie załamuj się;-) Byłam w swoim życiu w 4 parafiach i we wszystkich tylko takich księzy spotykałam- no raz był jakiś taki ospały dziadek ale wyjątek potwierdza regułę.


Co do chrzetnych- my szukalismy takich którym ufamy ale też takich, którzy są katolikami praktykującymi bo inaczej nie widzieliśmy sensu- i tak chrzestnymi rodzicami Lidki są nasi przyjaciele z liceum.
Dobra lece robić przekąski na popołudniowa imprezkę- serpentyny wiszą, baloniki też, tort w lodówce... Ech... Aż cięzko mi uwierzyć że 2 lata temu o tej porze miałam moją księżniczke jeszcze w brzuszku:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
no i dlatego ja chciałam być taka szczera aby spowiedź była ważna :-D to był mój pierwszy i nie udany raz :-) (chodzi mi o spowiedź i ta moją szczerość oczywiście) :-) idę spać bo u mnie jakby noc się mentalnie zaczęła.
 
Do góry