Styczeń 2012

[chapicha]

Witam wieczornie .

Tak piszecie o tych odwiedzinach... Ja stwierdziłam, że w szpitalu oprócz męża i naszych rodziców nie chcę nikogo więcej widzieć, bo już dwa razy leżałam, to nikt więcej nie przyjechał (głównie chodzi o siostry mojego) bo czasu nie było. Ale jak urodzę to czas zapewne znajdą, ale ja sobie nie życzę odwiedzin. W domu to tak po tygodniu, może dłużej, no przepraszam, ale się muszę poznać z jednym dzieckiem a z dwójeczką ułożyć. Jakoś to przeżyją.
i nie będę tolerować sytuacji, jaka była przy Tośce, bo to było hmm... Nie mam słowa, żeby to określić (niemoc ciążowa:-)). Szwagierka dzwoni i mówi, że przyjadą odwiedzić (dzień w którym rodziłam), ja mówię, że nie bo słaba jestem jeszcze, a Młoda na noworodkach leżakuje - była możliwość zostawienia dziecka na parę godzinek - to usłyszałam, że sobie sami ją "wezną" z oddziału i pooglądają (eksponat muzealny czy co?). Ręce opadły...

Teraz robię się nietowarzyska, niekulturalna i wogóle...

Strzyga, P. bardzo fajna choineczka :-)

Bakalia dobrze, że nic nie ma. W razie "w" wiesz gdzie się masz zgłosić ;P

 

[iga73]

u nas będzie moja mama, żeby mi pomóc, bo przy trójce dzieci to będzie ciężko, trzeba coś ugotować, zaprowadzić i odebrać dzieci ze szkoły, przypilnować z lekcjami, itp., a mamy własną firmę, to mąż nie może wziąć urlopu i zostawić wszystkiego bez nadzoru, będzie się starał jak najwięcej pomagać, na szczęście od 14 stycznia są ferie zimowe i odejdą obowiązki szkolne

co do odwiedzin, to pewnie najbliższa rodzina będzie chciała małą zobaczyć, ale to będzie jedna wizyta i do widzenia, oczywiście dodatkowy warunek - nikt nie może być przeziębiony, bo nie wpuszczę do domu a mam zepsuty domofon, telefonu zawsze mogę nie odebrać i nieproszeni goście nie wejdą

 

[chapicha]

oczywiście dodatkowy warunek - nikt nie może być przeziębiony, bo nie wpuszczę do domu

Zgadzam się zupełnie :-)

 

[fazerkamm]

renna dużo zdrówka dla mamy życzę!
bakalia dobrze że nic się Wam nie stało! chyba kobiety w ciąży jak upadają to mają od razu odruch "chronić brzuch" moja siostra będąc w ciąży też się wywróciła.. i opowiadała że leciała prosto na brzuch ale udało jej się w odpowiednim momencie wyciągnąć ręce i kolana
Strzyga i P. ładniutka choinka

co do odwiedzin to u mnie wszystko wyjdzie w praniu.. nie mam pojęcia czy będę chciała by mnie ktoś w szpitalu odwiedzał.. wiem jedno muszę jakoś teściowi dosadnie a miło powiedzieć żeby nie wstawiał zdjęć mojego dziecka na naszą klasę... nie życzę sobie żeby ktokolwiek pokazał moje szczęście światu przede mną

 

[Anastazzja]

Dzięki dziewczyny bo powiem Wam, że u mnie trudna sytuacja, bo rodzina P. mieszka pod nami, ale ja sobie szczerze nie wyobrażam, żeby każdy codziennie sobie ot tak wpadał jak mu się zachce...P. powiedział, że on zabierze Małą na dół jak mi odwiedziny przeszkadzają...to powiedziałam, że jest nienormalny...i nikt mi dziecka nie zabierze nie po to je noszę 9 miesięcy, żeby potem je oddawać komukolwiek chyba trzeba będzie wyznaczyć jakieś godziny odwiedzin..moi rodzice zrozumieją...i o nich się nie martwię...ale nie wiem jak rodzina P. zareaguje...teściowej na pewno będzie przykro...nie chcę jej żadnych niemiłych sytuacji przysparzać, bo to dobra kobieta, ale ja potrzebuję spokoju przynajmniej przez pierwsze dni...i w sumie w tej sytuacji ja i Hanka jesteśmy najważniejsze

 

[krupka]

Dodałabym do Ciebie i Hanki Twojego meza - dla niego tez to bedzie zupełnie nowa sytuacja. Załózcie sobie, ze np. po tygodniu czy 2, a jak bedzie trzeba dłużej - dopiero, jak się oswoicie ze sobą, poukladacie nowy rytm dnia, zaczniecie przyjmować gości.

 

[mama2011]

Ja już chyba też nie będę odwiedzała BB ale nadrobine mam do teraz więc

Zdrowych i wesołych świąt Bożego Narodzenia
Jakby któraś chciała się rozpakować to lekkiego porodu

 

[tiramisu1976]

witajcie! ja jak urodziłam synka to powiadamiałam wszystkich smsem lub telefonicznie informując, że jak się już zorganizujemy to przedzwonimy i umówimy się na odwiedziny i tak zrobiliśmy i nie było problemu

 

[chapicha]

 

[aga3004]

kochane styczniowe mamusie,
w razie rozpakowania szybkiego porodu :-)


Wesołych, radosnych, rodzinnych, spokojnych, wymarzonych Świąt Bożego Narodzenia.