Styczeń 2012

[Kasia_ZG]

Kasia come back :-)
znajomi pojechali, byli z 3,5 miesięczną córeczką :-) cud!!!miód!!! i orzeszki!!! pogadałam z koleżanką - gęby nam się nie zamykały hi hi dziewczyna ma 20 lat a jest tak dorosła że aż ciężko uwierzyć, świetnie sobie radzi z małą i podziwiam ją wielce :-)

Słuchajcie moja mała chyba chce wyjść dzisiaj bokiem wierci się strasznie i wbija mi w boki odnóża
szkoda że nie można podejrzeć dzieciaczków tak chociaż na 5 sekund (ale sobie wymyśliłam)

Chapicha - trzymam kciuki za teścia :-) choinka musi być.
Bakalia - Ty weź przestań już z tymi chipsami :-) bo znowu mi smaka narobisz
Gabryś - uśmiechnij się mój K będzie ok.2-3 w nocy
Anielka - nie daj się tym wstrętnym fast food-om :-) nie myśl o tym bo to samo zło
Alka - pepsi na zgage hm... nie słyszałam o tym sposobie ;-) aaa... no i ja też gratuluję L4 jestem pod ogromnym wrażeniem
Justyś - a widzisz jaka niespodzianka z teściami

u Nas ostatnio jest tak cudnie że aż dziwnie hi hi kochamy się i jest tak miło ze aż mdło

 

[JustYs21]

Kasia to pewnie magia świąt:-)

 

[bakaalia]

Kasia powiedz po prostu, że masz ochotę na chipsy a nie ;D
Gosia urocza choinka ;D

 

[kama1102]

Duska, trzymaj się dzielnie, mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze, byle jak najszybciej.

Dziewczyny, jak tak czytam o tych waszych mężach, którzy pracują do nocy, to przypomina mi się moja historia - mój mąż krótko przed ślubem zaczął pracować na tirach za granicą, bywał na weekendy, ale nie w każdy. Jak zaszłam w pierwszą ciążę, to zaczęłam mu suszyć głowę, że co to za ojciec będzie, którego nie ma stale w domu, że będzie miał słaby kontakt z synkiem itd. I namawiałam go żeby szukał pracy na miejscu, nawet mniej płatnej. I niespodziewanie dla mnie on rzucił tę pracę (ja byłam wtedy gdzieś w 6 miesiącu). Oczywiście byłam nerwowa, bo nie spodziewałam się, że rzuci pracę nie mając innej na oku. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, on w ciągu miesiąca znalazł nową pracę. Teraz pracuje do 16tej, oczywiście, dłużej też się zdarza, ale jest stabilnie

 

[myszka2607]

Duska, ja też kciuki zaciskam.

asteria, przeczytałam historię porodu, fajnie że w sumie tak szybko poszło i szybko doszłaś do siebie. Czekamy na wieści o Wojtaszku

 

[Gabryś]

Kasia - uhh my to mamy przekichane z nimi i ich pracą :-(

ja sobie pogadalam z mama przez tel, umylam łazienke od A do Z, po to by jutro zrobic to znow - ale nudzi mi sie
i zaraz ide się kąpac ..

 

[Alka1106]

Właśnie ubrałam choinkę i znów czuję się mega wyczerpana .... Kurde trochę ruchu sprawia, że dyszę jak babcia no ale przynajmniej z efektu jestem happy

Kasia ja też nie słyszałam o tym, by pepsi pomagała na zgagę, ale przynajmniej miałam jakąś wymówkę dla jej wypicia ... mój dzieć też ma dziś aktywniejszy dzień, czuję go niemal non stop i nie powiem, żeby to było mega przyjemne

 

[Kasia_ZG]

Kama - ja liczę na to że jak się urodzi nasza malutka to K jednak będzie mniej pracował, choć z dnia na dzień moja nadzieja słabnie a to dlatego że K pracuje na cały etat w jednej firmie i własna działalność którą w tym roku zalegalizował czyli wiesz składki itp. zleceń ma tak dużo że już sam nie daje rady i musi brać kolegę do pomocy, oczywiście kolega jest cały uradowany ale ja po K widzę takie zmęczenie że aż serce mi pęka a on co chwile mówi " Kasia spoko daje radę, będzie z tego dobra kasa" kasa kasą ale życie i zdrowie ma się jedno i ciężko mu to pojąć.
Justyś - taaak ja w czwartek i piątek będę gotować z teściową, sama się zdeklarowałam ooo taka jestem dobra

Bakaalia - a wiesz jakie najbardziej lubię ? ooo takie Supermarket e-food.com.pl internetowy supermarket - CHIPSY CHIO TACCOS BEKON ale niestety nie mogę ich od dawna znaleźć :-( UWIELBIAM JE !!!

 

[kama1102]

KasiaZG, dobrze, że się stara. I najważniejsze, że jednak codziennie jest w domu, chociaż krótko, ale się widzicie i to się liczy

Moja córcia najwięcej to się rusza wieczorami i w nocy, w dzień to jakaś leniwa jest. A już najwięcej się rusza, jak siedzę na necie hehe.

 

[Kasia_ZG]

moja mała zaraz wyjdzie jak Boga kocham (oszalała kobita) a może te dzisiejsze "zdrowe" jedzenie na nią tak wpłynęło ? kurcze aż mnie brzuch rozbolał w sensie skóra na brzuchu i spuchły mi palce o ja cię pierdzióle... w ciąży jestem czy jak ? ;-)

Anastazzja - a Ty co ? uczysz się ? a daj spokój, włóż książki pod poduchę a wiedza sama wejdzie i pisz co tam u Ciebie.
Ciekwae co u Sarat hm... a Antonufka to ma przechlapane za te nieodzywanie się jak nic.
aaa... i ciekawe jak "nasza" Pani od koni się miewa ? (żartowałam oczywiście)