reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

Kobietki cieszcie się z tego co macie. Czasami nie doceniamy jak wiele szczęścia daje nam druga osoba. U mnie święta zapowiadają się bez męża i jak czytam Wasze posty to zazdroszczę - ..
często myślę o Tobie i jak wczoraj na emka się wkurzyłam to póxniej sobie pomyslałam z czego ja problem robię, to ze poszedł na lody z jakas lalą żeby wyjaśnić jej, ze jest szczęśliwy w związku....nawet jak za nia zapłacił to o niej świadczy niestety....ale jest przy mnie
 
reklama
Jeśli chodzi o śmieciowe jedzonko to mam mega wstręt i odruch wymiotny jak mężulekodczasu do czasu kupi sobie kebabika ale za to mam fazę na gazowane picie. Staramy się nie mieć gazowanego w domu ze względu na mnie żebym nie miała ochotki ale jak już jest to odrazu mam oczy jak 5zł hahaha.
 
Kasia z emkiem lepiej, wyjaśnił raz jeszcze cel spotkania a co do płacenia to stwierdził, że nie potrafiłby powiedzieć przy płaceniu do kogos daj 30 zł a ona nie rwala się do płacenia za siebie to zapłacił
 
Hej kochane.... nie nadrobię Was bo mam jakiś problem z netem... nie chcą mi się strony ładować... napiszę tutaj bo odpowiedni wątek mi się nie chce załadować...:-( Wracam właśnie z wizyty... narazie porodu nie widać... Mały jest mały...:-( ma 2,3 i dlatego mam za tydzień zgłosić się na ktg... a 13 stycznia jeżeli do tego czasu nie urodzę do szpitala...
 
Hej kochane.... nie nadrobię Was bo mam jakiś problem z netem... nie chcą mi się strony ładować... napiszę tutaj bo odpowiedni wątek mi się nie chce załadować...:-( Wracam właśnie z wizyty... narazie porodu nie widać... Mały jest mały...:-( ma 2,3 i dlatego mam za tydzień zgłosić się na ktg... a 13 stycznia jeżeli do tego czasu nie urodzę do szpitala...
moja córa wazy tyle samo, i termin mamy na 13stego hehe :-p
 
Ewelina - ta laska to jest jakaś parodia. Dla mnie coś takiego jest kompletnie żałosne. Mi by było głupio, gdyby ktoś z kim nie jestem płacił mój rachunek, a ta... żal mi twojego mężczyzny, że musi pracować z taką idiotką... I szkoda mi Ciebie, że się musisz nią stresować.

Ale nosek do gory - żaden minimalnie inteligentny facet nie poleci za kimś tak żałosnym.
 
Hej Dziewczynki
Adak4 trzymaj się dzielnie. Mam nadzieję, że spędzisz spokojnie Święta i dotrwasz do kolejnej wizyty u gin po Świętach.
Asteria fajnie, że w domku już jesteście. Dużo zdrówka dla Was i dla Wojtaszka też, żeby był dzielnym bratem.
Alka uśmiałam się, jak napisałaś, że się bardziej zmęczyłaś w domku niż w pracy:tak:. Tak podejrzewałam, że tak będzie. Coś pysznego z tej rybki robisz.

Ja zaraz idę choinkę ubierać. Choć nie wiem, gdzie potem pomieścimy łóżeczko dla Małego ale się zobaczy. I pizze sobie zrobię. No może dam troszkę Mojemu.
 
Pojechałam na Karową. Zrobili mi usg i wszystko jest oki, przepływy ładne, dzidziuś rośnie. tylko dojazd tam był tragiczny! wyszłam z domu o 14 i dopiero teraz wróciłam a na IP w ogóle nie było kolejki. do tego męczą mnie od 2-3 godzin przepowiadające:/ już z nimi chodziłam, leżałam, siedziałam i nadal cholery są:D
 
często myślę o Tobie i jak wczoraj na emka się wkurzyłam to póxniej sobie pomyslałam z czego ja problem robię, to ze poszedł na lody z jakas lalą żeby wyjaśnić jej, ze jest szczęśliwy w związku....nawet jak za nia zapłacił to o niej świadczy niestety....ale jest przy mnie


W dziwnym świecie żyjemy. Zapomominamy czasem co tak naprawdę jest ważne. Ale ja już swoją lekcję wyciągnęłam i jak tylko odnajdę męża, inaczej będę okazywać mu miłość.

Czy jak siedzę i boli brzuch, trochę jak przy okresie to skurcze?
 
reklama
Ja właśnie napisałam do P. żeby kupił po drodze jakieś chipsy paprykowe, bo wcześniej jak pisałam czy coś dobrego jest w domu do jedzenia to mówił że za późno napisałam bo schabowe miał xD
Mazia będzie dobrze maluszek przybierze jeszcze na wadze ;)
 
Do góry