reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

Ewelina: wczoraj miałam gorszy dzień (po 20-40 ml) ale dziś już jest ok i po 60-80 ml ściągam... tyle że pije po 3 l wody i staram się zjadać wszystko co dają w szpitalu... bleee...

Pati: wiem, wiem... ciężko u mnie z cierpliwością:p
 
Ostatnia edycja:
reklama
Alka- a to nas zaskoczylas. Gratuluje :-D Myslalam, ze Ty juz tak do porodu pracowac bedziesz. No ale teraz nie szalej w domu!!!
Asteria-bedzie dobrze!MAlutka wyglada na silna- da rade!!!
-----------
A jak powiedzaialm mojemu R, ze juz druga styczniowka rozpakowana to sie troszke wystraszyl. My jeszcze lozeczka nie mamy i powiedzial, ze wlasciwie to pojedzie po nie po wyplacie,hihi. Chociaz ja tam wole poczekac do stycznia!
 
spoko spoko laski dam radę :) o 8 byłam w pracy na porannej herbatce :D
po L4 jadę dopiero popołudniu więc jeszcze mogę się wycofać hihi
może ten czas jakoś zorganizuję, bo narazie ciężko jest hiihi teraz siedzę na BB i nadzoruję męża jak myje okna :)

chyba poproszę gina dziś o wizytę - miałam mieć za tydzień, ale po pierwsze bardzo mało siusiam, zatrzymuje mi się woda, a po drugie mam wrażenie, że znów wyhodowałam sobie grzybka, bo wydzielina dokładnie taka jak wtedy przy grzybicy :(

Asteria
mam nadzieję, że mi wybaczysz dodanie na BB zdjęcia słodkiej Niny bez Twojej zgody....
 
Cukiereczek, i ja jestem zdania, że musisz go postawić przed faktem dokonanym. Na przykładzie mojej siostry mogę stwierdzić, że z baranami nie ma co się bawić. Czaiła się, czaiła, w końcu nie wytrzymała i wyszła z domu. Przez jakiś czas miała wyrzuty sumienia, ale bezpodstawne. Teraz jest w trakcie rozwodu, skupia się na sobie i dziecku i radzi sobie bardzo dobrze.
Nie wiem, czy wynajmujecie mieszkanie, czy macie swoje, czy jak to tam wygląda - moja siostra się wyprowadziła do naszego taty. I to była jedna z najlepszych decyzji, jakie podjęła w swoim życiu.
Doprawdy, kawał gnoja z tego Twojego Piotrka.
 
Lekarze doprowadzają mnie do szału! wczoraj lekarka mnie przekonywała, że lepiej żebym wróciła do domu (twierdząc przy tym, że lepiej żeby mały już się urodził bo mu trochę tętno skacze) i kazała dzisiaj przyjść na ktg do przychodni. a dzisiaj jakiś lekarz stwierdził tylko, że zapis prawidłowy, ale powinnam leżeć w szpitalu. żal po prostu
 
witam i ja w przerwie wypoczynkowej

Asteria, jak nie naswietlaja to moze chociaz blisko okna przystaw dziecko. Z drugiej strony moze az tak tragicznie nie jest z poziomem zolci jak nie wzieli pod lampe. Nie martw sie, moja cora byla potwornie zolta, w sumie nawet zolta wrocila do domu. Dasz swojego mleka to zacznie rozpedzac zoltaczke.

Alka gratki l4:-D

wybaczcie, wypoczywam jak mi nakazano, ale mi to nie odpowiada
 
reklama
No tak, ale np u mojej siostry sytuacja byłą taka, że budowali dom (w sumie to już był wybudowany) gdzie były dwa wejścia - jedną część zajmuje jej teściowa. Kasę to chyba nawet ona na budowę wyłożyła (teściowa).
Sory, ale z nią nie chciałabym być sąsiadkami. Też bym się wyprowadziła w takim przypadku.
 
Do góry