reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

claudia4you - może moja metoda żeby nie zwariować Ci pomoże :)
Jak już miałam dosyć wszystkiego to dawałam sobie chwilę na przemyślenie, np. jak chciał cały czas być przy cycu to wmawiałam sobie, że w końcu przecież nadejdzie dzień, że będzie robił sobie przerwy i w końcu do tego dochodzimy małymi kroczkami, aż się przykro robi jak całkiem szybko bo nawet w 5 minut się naje i puszcza cyca... nabrał wprawy i szybciej się najada i brakuje mi wręcz tych godzin z bobasem przy piersi.
Jak ma fymla i chce być noszony i tulony to zawsze sobie mówię - przecież tak mało czasu nam właśnie zostało do siadania, bawienia się a wtedy już będzie mnie miał głęboko w d... Będzie wolał dziewczynki a mama zejdzie na plan dalszy.
Delektuj się synkiem, ja mam syf w chałupie, ale pilnuję żeby dzieci były czyste, najedzone i miały lekcje zrobione co mnie opieka społeczna nie odwiedzi:) Odkurzam codziennie ale nie szaleję z myciem okien itd, pralkę wstawić można w 5 minut, zmywarka to moje zbawienie. Niedługo nasze dzieci wyrosną i już nie będą tak chętnie (wręcz terroryzując nas) się do nas tuliły i wtedy będzie nam tego bardzo bardzo brakować... Mi tak żal jak się orientuję, że Tycjan już skończył 2 miesiące i z wiekiem pewno będzie się oddalał ode mnie i mojego cycusia...
Trochę się obawiam, że wychowam go na maminsynka...

PS. Tak się rozczuliłam aż mi mleko cieknie z prawej piersi...
 
reklama
Ale se pospałam. Mała wpadła w ryk o 11 (chyba jednak skok nadal bo ciągle chce do mamusi) i położyłam się z nią. Tak ją tuliłam że zasnełam. Ona nadal śpi a ja nadal prasowanie na raty. Nie wie, jak na spacer wyjdę bo nie wiedziałam że już 13. Uciekam
 
Ewcia - ja mam tak samo. Ten czas tak strasznie leci. jak się ma już duże dzieci to tym bardziej żal tego wszystkiego co już nigdy nie wróci. tego cyca, bezzębnych uśmiechów, gugania i zapachu niemowlaczka.
 
ewciaa,damqelle ja dokładnie tak mysle ja Wy...dlatego przytulam ile wlezie,bawie sie z Nim pozwalam spac u sibie na brzuchu bo wiem ze to stan przejsciowy i niedlugo jak bede chciala dac mu buzi to powie "Mama koledzy patrza nie rob obciachu;-)" no to teraz caluje ile sie da:-)
 
O Weronika - gdyby Blondi nie skopiowała twojego posta nie wiedziała bym. A właśnie dziś planowałam oddać PIT i zastanawiałam się na co przeznaczyć 1% :)))
Napisz może tą wiadomość w tutejszym blogu - dotrzesz do większej ilości osób w ten sposób które będą chciały pomóc Emilce


napisałam o tym na blogu i w przydatnych linakch bo tam tyle nie piszemy i to nie zginie dziękuję Wam wszystkim
 
hmm, zrobiłam Natalii toaletę poranną, pobawiła się z godzinkę, zjadła cyca i znowu śpi... pewnie oprócz szczepienia ta pogoda też działa...
Kate - ja już nieraz zauważyłam pewne podobieństwa pomiędzy naszymi Natalkami :)

a'propos szczepienia mam jeszcze jedno pytanie. Dostałam ulotkę ze szczepionki Infanrix (5w1) i tam jest napisane, że oprócz krztuśca, błonicy, tężca i hib, to jest również przeciw polio... w kalendarzu szczepień polio jest dopiero za m-c... zgłupiałam... o co z tym chodzi?

claudia - moja Natalka też lubi zjeść częściej niz co 3h, czasami co godzinkę, szczególnie rano, albo po dłuższym spaniu. W sumie dziennie, jak więcej śpi, to i tak nie wychodzi jej zbyt dużo tych karmień...
a ciamkać cycusia to lubi stasznie i takie miny sadzi, że pękam ze śmiechu i rozczulenia :) moje brodawki nie są już takie zachwycone :/ ale co tam, wytrzymamy: głęboki wdech jak podaję cyca czasami uzupełnione syczeniem, a po karmieniu Bephanten ;)

Dzięki, namierzyłam te dobre PITy i mam już wypełnione zeznanie. Czekam tylko na potwierdzenie od księgowego co do jednej liczby i puszczam eDeklarację. Czy któraś wysyłała zdalnie? Mam małe obawy, ale podobno można ściągnąć potwierdzenie z MF, więc chyba będzie OK. Nawet ładny zwrot nam wyszedł.
weronika - skoro mozemy pomóc, to czemu nie? lepiej komuś znajomemu niż jakiejś fundacji, która znamy tylko z nazwy
 
Dzień Dobry :)

Czyżbym była pierwsza??? :)

Tomek zasnął a ja pije kawusię :) Dziewczyny moje mleko jak odciągam jest przeźroczyste :( Dlatego podaję już tylko enfamil, ale powiedzcie jak zatrzymać laktację??


na wsztrzymanie laktacji przynajmniej u mnie tak pomogło piłam dużo szłlwi kupiłam tabletki bez recepty antilactin też na bazie szałwi ograniczyłam napoje bo to wzmaga lakatcję no i ściągałam jak najmnieniej mleka tzn tylko żeby sobie ulżyć żeby nie zrobiły się twardę u mnie to było 20 ml z jednej piersi no i ściągałam co 3 godziny a pożniej to wydłużałam np co 7 co 8 godzin aż w końcu wytrzymałam 12 bez odciągania a potem to juz w ogóle nie musiałam no i co odciąganie to coraz mniej odciągałam powodzenia i mowie pomaga pij 6 filiżanek dziennie szałwi i kup sobie te tabletki koszt chyba 15 zł u mnie trwało to 5 dni i koniec nie mam mleczka:)
 
hej kobitki
my juz po spacerku, Gabrysia sobie jeszcze śpi, wiec ja chyba biore sie za prasowanie, choc wcale mi sie nie chce...
A co do karrmienia to ja tez mam od kilku dni wrażenie że moje dziecko sie nie najada, tylko że ona possie jakieś 7-10 minut i wypluwa cyca i jak jej chce jeszcze dac to nie chce, a za chwile marudzi, juz sama nie wiem o co jej chodzi. Jedynie jak jest troche zmeczona i przysypia to wtedy poje dłuzej i potem jest spokojna.
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej,
ja właśnie wróciłam z Mopsu, byłam złożyć papiery o becikowe, rodzinne i dodatek do rodzinnego tzw drugie becikowe, jej tyle papierów i czasu, i tak muszę donieść jedno bo jest źle....
claudia dzieci małe tak mają. Np ja miałam zostawić Antka z babcią a sama pojechać z tatą do Mopsu, więc rano zaniosłam go do niej bo miałam włosy umyć naszykować się itp to po pół godz była już syrena i nie chciał u niej być, musiałam go wsiąść i nosić bo się nie dał odłożyć i wszystko robiłam z nim na rękach.... i oczywiście pojechał ze mną....
nie wiem co będzie jak będę musiała jechać do promotora na uczelnie....
wezmę go ze sobą....
 
Do góry