E
Ewcia_822
Gość
claudia4you - może moja metoda żeby nie zwariować Ci pomoże
Jak już miałam dosyć wszystkiego to dawałam sobie chwilę na przemyślenie, np. jak chciał cały czas być przy cycu to wmawiałam sobie, że w końcu przecież nadejdzie dzień, że będzie robił sobie przerwy i w końcu do tego dochodzimy małymi kroczkami, aż się przykro robi jak całkiem szybko bo nawet w 5 minut się naje i puszcza cyca... nabrał wprawy i szybciej się najada i brakuje mi wręcz tych godzin z bobasem przy piersi.
Jak ma fymla i chce być noszony i tulony to zawsze sobie mówię - przecież tak mało czasu nam właśnie zostało do siadania, bawienia się a wtedy już będzie mnie miał głęboko w d... Będzie wolał dziewczynki a mama zejdzie na plan dalszy.
Delektuj się synkiem, ja mam syf w chałupie, ale pilnuję żeby dzieci były czyste, najedzone i miały lekcje zrobione co mnie opieka społeczna nie odwiedzi Odkurzam codziennie ale nie szaleję z myciem okien itd, pralkę wstawić można w 5 minut, zmywarka to moje zbawienie. Niedługo nasze dzieci wyrosną i już nie będą tak chętnie (wręcz terroryzując nas) się do nas tuliły i wtedy będzie nam tego bardzo bardzo brakować... Mi tak żal jak się orientuję, że Tycjan już skończył 2 miesiące i z wiekiem pewno będzie się oddalał ode mnie i mojego cycusia...
Trochę się obawiam, że wychowam go na maminsynka...
PS. Tak się rozczuliłam aż mi mleko cieknie z prawej piersi...
Jak już miałam dosyć wszystkiego to dawałam sobie chwilę na przemyślenie, np. jak chciał cały czas być przy cycu to wmawiałam sobie, że w końcu przecież nadejdzie dzień, że będzie robił sobie przerwy i w końcu do tego dochodzimy małymi kroczkami, aż się przykro robi jak całkiem szybko bo nawet w 5 minut się naje i puszcza cyca... nabrał wprawy i szybciej się najada i brakuje mi wręcz tych godzin z bobasem przy piersi.
Jak ma fymla i chce być noszony i tulony to zawsze sobie mówię - przecież tak mało czasu nam właśnie zostało do siadania, bawienia się a wtedy już będzie mnie miał głęboko w d... Będzie wolał dziewczynki a mama zejdzie na plan dalszy.
Delektuj się synkiem, ja mam syf w chałupie, ale pilnuję żeby dzieci były czyste, najedzone i miały lekcje zrobione co mnie opieka społeczna nie odwiedzi Odkurzam codziennie ale nie szaleję z myciem okien itd, pralkę wstawić można w 5 minut, zmywarka to moje zbawienie. Niedługo nasze dzieci wyrosną i już nie będą tak chętnie (wręcz terroryzując nas) się do nas tuliły i wtedy będzie nam tego bardzo bardzo brakować... Mi tak żal jak się orientuję, że Tycjan już skończył 2 miesiące i z wiekiem pewno będzie się oddalał ode mnie i mojego cycusia...
Trochę się obawiam, że wychowam go na maminsynka...
PS. Tak się rozczuliłam aż mi mleko cieknie z prawej piersi...