reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Ja znow mialam ciezka nocke. Poza tym chyba macica jest juz pod zebrami i jak zgarbiona siade to masakra- po prost naciska na te zebra i boli jak stuczenie:(
Dzis jedziemy zwiedzac szpital w ktorym zamierzam rodzic.
 
reklama
Ja znow mialam ciezka nocke. Poza tym chyba macica jest juz pod zebrami i jak zgarbiona siade to masakra- po prost naciska na te zebra i boli jak stuczenie:(
Dzis jedziemy zwiedzac szpital w ktorym zamierzam rodzic.

to miłego zwiedzania i ostrożnie proszę, ja też chcę się dowiedzieć jak to u nas wygląda, słyszałam, że można na kilka godzin spotkać się z położną i zwiedzić szpital :-)
Bardzo bym chciała


damqelle , żal mi Ani - biedaczka się namęczyła, oby jej to szybciutko przeszło
 
damqelle - przykro mi z powodu Anulki... :-(
Jasiek tam miał na początku października.
pomogła KUKURYDZA z puszki - codziennie po 2 łyżeczki. Wprawdzie spowalnia trawienie, ale również rozrzedza kupę. Jaśkowi akurat pomogło. Niestety suszone śliwki, kompot nie pomogły, surowe jabłka też. a kukurydza tak.

jakoś przezyłam w pracy, ale jestem na maksa zmęczona i glow amnie boli. pewnie dlatego, że preentację skończyłam o północy, a wstałam o 5...
mam nadzieję, że Jasiek pójdzie bezproblemowo spać i da mi też odpocząć...
miałam iść jeszcze na zakupy bo w lodówce pustawo, ale nie ma siły... wyślę męża jak wróci z pracy i zje
miłego wieczorku.
 
Ostatnia edycja:
damqelle- a sprobuj moze jej podac ta laktuloze dla dzieci w syropku- w smaku jest ok, slodka a dla dzieci wersja pomaranczowa, a potem jak bedzie czuła bączki;) to idz z nia do wc i stękaj razem z nią- na dzieci to super działa, i przypominaj jej o stekaniu- wtedy skupi sie na nim, a nie na tym ze nie wychodzi i powinno pojsc.. wiem co ta bidusia przechodzi- ja mialam te same problemy:(

my pospalismy troszke, czekam na info czy mezuch zdazyl na sprintera (pociag, który zatrzymuje sie tylko na peronach dalekobieznych i przez to jest w domu szybciej o jakies 25 min, czyli po 45 minutach jazdy a nie 65)
 
A ja juz po spotkaniu z kumpelą :) Miło się rozmawiało:) I czas zleciał:) Nawet mi obiadek zaserwowała, także jam jest pojedzona i ukontentowana:)

Claudia- polecam zwiedzić szpital, duzo to daje i obrazuje rzeczywistość:)

Ariska- dobrze, że z noga już lepiej:)

Damqelle- szkoda mi Anulki , może faktycznie jej pomoże ta kukurydza,jak pisze Dominika...albo laktuloza- jak radzi Klaudoos- na mnie działa świetnie:)

Ewcia- żal mi Twojej koleżanki :( Okropne przeżycie( wiem coś o tym)

Malta- ale duży Wasz Wiktorek:) Super, że wszystko dobrze:)
 
Witam się z Wami z niezbyt dobrymi wiadomościami :-( niestety rokowania na wyjście ze szpitala są nikłe bo wykryli u nas cholestazę :-( nie wiem co będzie dalej na razie psychicznie nie mogę dojść do siebie w piątek mają powtórzyć badania biochemiczne krwi :-(
 
batonik- wspolczuje!!!!!! 3 maj sie !! najwazniejsze teraz zeby robili czesto usg i obserwowali maluszka- mozesz to przejsc bardzo lagodnie!!!! a co lekarze mówią? bedzie szybciej cesarka pewnie? boziu... sciskam Cie mocnao kochana..
 
reklama
batonik- wspolczuje!!!!!! 3 maj sie !! najwazniejsze teraz zeby robili czesto usg i obserwowali maluszka- mozesz to przejsc bardzo lagodnie!!!! a co lekarze mówią? bedzie szybciej cesarka pewnie? boziu... sciskam Cie mocnao kochana..



... na razie nic konkretnego :-( mamy mieć zapisy ktg częste i w piątek powtórka biochemii :-( a co będzie dalej to aż boję się myśleć :-(wysiadam psychicznie od natłoku informacji z dnia dzisiejszego, mam tylko nadzieję że moja Królewna będzie zdrowa i cała :-(
 
Do góry