reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Domi a ja już myślałam ze tylko mnie nadal meczą wymioty, ale widzę że nie jestem wyjątkiem i w sumie to trochę pocieszające...
Zazdroszczę tym z was które mają siły i energię żeby myć okna, bo ja przez te wymioty to ledwo żyję i na nic nie mam siły, a tu jezcze te upały! Koszmar!
 
reklama
Niusia wymioty powinny niedlugo przejsc, slyszalam ze glownie towarzysza do 4 misiaca wiec glowa do gory;) na pocieszenie powiem Ci ze ja niedawno wymiotowalam mailinami tak strasznie ze az mi przez nos poszlo.... grrrr.... straszne uczucie, przez godzine nie moglam po tym dojsc do siebie;/


 
Ale wiecie co jest najgorsze, ze byłam u gina, dał mi L4 bez problemu, ale okazało sie ze mam jakies liczne bakterie bo zrobilam posiew moczu i tam to wyszło i musze na to brac Duomox przez 7 dni, a to przeciez antybiotyk, ale jak sie go zapytalam czy to nie zaszkodzi dziecku to powiedzial ze nie, ze to antybiotyk ktory mozna brac w ciazy i ze lepiej zebym pozbyla sie tych bakterii, oprocz tego mam brac jeszcze provag i dalej kazał mi brac duphaston bo na poczatku ciazy mialam plamienia :(((((((((((( mam strasznego doła, ze to malensto moje musze faszerowac tyloma lekami :( buuuuu :( mam nadzieje ze nic mu nie bedzie, ale straszny humor mi sie przez to zrobił i siedze teraz w domku taka smutna az mi łzy lecą
nie martw się ja przy Fifim też brałam duomox i mimo to doczekałam się dużego, mądrego synia. To naprawdę bardzo dobry lek dla ciężarnych. Wszystko będzie dobrze, zobaczysz.

z warszawy jest kawałek drogi, ale w poniedziałek będę w Lubartowie to moge podskoczyć ;-):-D:-D
oj to nie tak daleko, 4 h jazdy raptem. A w poniedziałek to my już się będziemy wczasować w Okunince. :-)
 
Ja też dziś na nic nie mam siły:( A w dodatku mam jakiś zły dzień i płakać mi się chce:-( Od rana co chwile się coś dzieje. A to z kurierem dziś musiałam się kłocić, bo nie chciał przyjść na tą godzinę jaką mi pasowało, bo nie rozumiał, że mam wizytę w tym czasie u lekarza. Lekarz też dziś jakiś dziwny był, powiedziałam mu że chciałabym wyjechać nad morze, a ten się oburzył, że jak mogę jechać na urlop kiedy jestem na L4. On chyba nie rozumie, że to nie chodzi o urlop, tylko o odpoczynek od gorącego, zakorkowanego miasta. Z dała od suchego powietrza. Żałuję że go o to w ogóle zapytałam. A teraz mnie chyba z nerwów brzuch boli.
 
ranek spędziłam z dziewczynami tu od nas z forum na basenach nad zalewem super spotkanie ... odżyłam w tych upałach :) zrelaksowałam się :)

monia może lekarzowi chodzi o to że mogą Cię skontrolować z ZUSU i wtedy On też moze mieć przechlapane ... ;) lekarze teraz boją się dawać l4 bo skoro możesz jechać na urlop mozesz też iść do pracy ... przynajmniej tak mawia moja babcia ;) też lekarz :)

ale ja Cię doskonale rozumiem z tym wyjazdem!! też bym chciała nad morze!!
 
Hej laseczki. Poczytałam sobie trochę i muszę Wam napisać, że ja nie mam szans na mycie okien czy zmienianie firanek. Misiek mnie wyręcza w takich cięższych pracach. Poza tym zabronił mi myć żrącymi i ostrymi środkami łazienki, wc. No i czyszczenie kuwety kotów też przejął. Ale mam dobrze...
 
Ja też dziś na nic nie mam siły:( A w dodatku mam jakiś zły dzień i płakać mi się chce:-( Od rana co chwile się coś dzieje. A to z kurierem dziś musiałam się kłocić, bo nie chciał przyjść na tą godzinę jaką mi pasowało, bo nie rozumiał, że mam wizytę w tym czasie u lekarza. Lekarz też dziś jakiś dziwny był, powiedziałam mu że chciałabym wyjechać nad morze, a ten się oburzył, że jak mogę jechać na urlop kiedy jestem na L4. On chyba nie rozumie, że to nie chodzi o urlop, tylko o odpoczynek od gorącego, zakorkowanego miasta. Z dała od suchego powietrza. Żałuję że go o to w ogóle zapytałam. A teraz mnie chyba z nerwów brzuch boli.

Powiem Ci ze dziwi mnie troche podejscie Twojego lekarza bo odpoczynek nad morzem by sie faktycznie przydal, zwlaszcza jak mieszkasz w zatloczonym upalnym miesicie. Ja bylam dzis u mojego lekarza i on dal mi L4 na miesiac bez problemu i sam sie pytal czy jade na urlop mimo ze mieszkam nad morzem bo w Gdańsku, ale nie przejmuj sie, kazdy po prostu ma inne podejscie, a nie jest to napewno powod zebys sie denerwowala, albo zeby Cie brzuszek bolał.


 
Hej laseczki. Poczytałam sobie trochę i muszę Wam napisać, że ja nie mam szans na mycie okien czy zmienianie firanek. Misiek mnie wyręcza w takich cięższych pracach. Poza tym zabronił mi myć żrącymi i ostrymi środkami łazienki, wc. No i czyszczenie kuwety kotów też przejął. Ale mam dobrze...
Nie przejmuj sie tym co mówi lekarz. Ja jestem na L4 od początku ciąży i mój nawet mnie zachęcał do wyjazdu nad morze. A to w ogóle nie powinno być powodem twoich nerwów i tego aby brzusio cie bolał. Głowa do góry kochana :) Najważniejsza jesteś ty i dzidzia!!!!

A mnie głowa coś boli :( Idę sobie kawusię zrobić!!!
 
reklama
Do góry