reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Ja go piję już ponad godzinę. Nie przepadam za piwem i nawet redd's ma dla mnie dziwny smak

Spadam już spać bo jutro o 7:00 wstaję :-(
Dobrej nocki do jutra
 
reklama
No cieszę się, jutro tylko muszę podskoczyć do pracy na chwilę, a tak to 2 tygodnie laby :-D
Wizytę następną mam 16 sierpnia dopiero, ale wtedy chyba też mi da L4 i może nawet do samego porodu :-)

Zobaczymy

Z tego co wiem to lekarz moze wypisac Ci L4 maksymalnie na 30 dni, wiec na kazdej wizycie bedziesz miala przedluzane, tak z gory niestety nie moze wystawic Ci az do porodu.


 
Ja jestem na L4 odkąd tylko dowiedziałam się o ciąży. Mój lekarz wypisuje mi zwolnienie co 3 tygodnie i twierdzi, że na dłużej nie może... Ale cieszę się, bo dzięki temu częściej mogę oglądać mojego malucha na USG :)
 
monia może lekarzowi chodzi o to że mogą Cię skontrolować z ZUSU i wtedy On też moze mieć przechlapane ... ;) lekarze teraz boją się dawać l4 bo skoro możesz jechać na urlop mozesz też iść do pracy ... przynajmniej tak mawia moja babcia ;) też lekarz :)

ale ja Cię doskonale rozumiem z tym wyjazdem!! też bym chciała nad morze!!

Wiem, że jemu pewnie chodziło o kontrolę. Ale chyba powinien być bardziej wyrozumiały. No, ale to też pewnie zależy od lekarza. Ale raczej i tak postaram się wyjechać. Tylko dopiero w sierpniu. Oby tylko nic się nie działo. W zasadzie marzy mi się ten wyjazd. Mieszkamy w bloku, a tam nad morzem przynajmniej jest ogródek i wyjść sobie można, pochodzić po zielonej trawce. :tak:
O już późno się zrobiło idę za chwilę spać. Wy pewnie już śpicie.

Dobrej nocki wszystkim życzę:)
 
śpicie już, więc nie będę was wkurzać jak napiszę, że jestem u rodziców i że ogródek z dmuchanym basenem jest czymś, czego mi zdecydowanie brakowało w warszawie. Bałam się tego wyjazdu, bo przyjechałam zajmować się babcią, która potrafi być bardzo wredna bez powodu, ale chyba po kłótniach z rodzicami ja zostałam uznana za tą dobrą i mam wakacje, nawet większe niż myślałam. Babcia gotuje, nie dopuszcza mnie do jakiejkolwiek pomocy, przynosi pączki i owoce, kiedy my z Jaremą siedzimy w basenie - tzn głównie on siedzi, w małym, a ja od czasu do czasu w dużym, razem z nim.
No i mój stary przyjaciel przychodzi ze swoim synkiem, fajnie bawią się razem, chociaż tamten ma dopiero 8 miesięcy. Szkoda tylko, że męża nie ma z nami, ciekawe czy uda mu się choć trochę odpocząć w te wakacje... żal mi go strasznie, szczególnie kiedy mówię co o swoim dniu - basen, słońce, owocki z krzaka...
dobranoc wszystkim!
 
Witam Was ja dzisiaj wcześniej, ponieważ muszę być po 8:00 w pracy :-(

Ciekawe co tam w ogóle się będzie działo

Wiem, że mogę dostać na 30 dni max L4 , więc przy każdej wizycie będzie przedłużane jak co
 
I ja witam!
Nie przespałam nocy, a mój Rafał jest już tylko 70km od domu! Achhh i znowu razem ;) Już każe mi się szykować, bo jedziemy nad Jezioro do Firleja na cały dzionek;d
A czym zasłaniacie brzuszki jak chodzicie nad wodą? Jakąś chustą czy czym ? ;)
 
reklama
I ja witam!
Nie przespałam nocy, a mój Rafał jest już tylko 70km od domu! Achhh i znowu razem ;) Już każe mi się szykować, bo jedziemy nad Jezioro do Firleja na cały dzionek;d
A czym zasłaniacie brzuszki jak chodzicie nad wodą? Jakąś chustą czy czym ? ;)
No ja zawsze coś mam na brzuszku jak jedziemy gdzieś nad wodę, a tak to brzuszek z razie czego smaruję kremem z filtrem 30 - bo zawsze na chwilkę wyjdę na słońce pospacerować z gołym brzuszkiem, chodzi tylko, żeby plackem nie leżeć na słońcu. Najlepiej i tak troszkę się posmaruj czymś a na brzuszek nie żałuj sobie :-D - troszkę słońca też mu trzeba- to witamina D w końcu
 
Do góry