C
claudia4you
Gość
No tak to już jest ja tyle wokół strasznych historii. Ja sobie ciągle wmawiam, że skoro dwie ciąże i porody znisołam i mam córeczki zdrowe (mimo alergii Nicole, chodzi mi o jakieś uszkodzenia) to musi być dobrze. No czasami też łapię schizy i czekam na USG aby mieć 100% pewności że moje dziecko jest całe i zdrowe.
Kurka właśnie bratowa mi dała cynk że prawko oblała znowu i tym razem już na placu. Szkoda mi jej bo taka jest nerwowa biedna i już nawet nie pamiętam czy 4 czy 5 razy podchodziła.
Ja nic nie mówię na temat prawka, bo mi wstyd
Oblałam 5 razy na placu i już nie wyrabiam.... a kasy coraz mniej