giovannessa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2010
- Postów
- 826
Ribi - moja znajoma też miała taki problem i teraz zakłada psu na spacer skarpetki, chociaż to śmiesznie wygląda, ale jednak trochę chroni. Może by pomogło?
Mój psior to ma wszystko w nosie, nawet mróz. Niech tylko usłyszy, że się drzwi otwierają, to myk i już go nie ma. A potem sobie wchodzi z powrotem i trzeba lecieć po schodach na dół, bo otworzyć umie, a zamknąć to już mu się nie chce :-)
Mój psior to ma wszystko w nosie, nawet mróz. Niech tylko usłyszy, że się drzwi otwierają, to myk i już go nie ma. A potem sobie wchodzi z powrotem i trzeba lecieć po schodach na dół, bo otworzyć umie, a zamknąć to już mu się nie chce :-)