jak jesteśmy na temacie witaminek i foliaku -to może ktoś wie czy przyjmowanie kwasu foliowego w 4 miesiącu może zaszkodzić,
wg mojej pielęgniarki na pewno nie-choć na dziecko też nie ma żadnego wpływu. Zastanawiam się bo mój kochany mąż jak się dowiedział na początku ciąży to pognał do apteki przynosząc mi zestaw 180 tabletek i trochę szkoda je teraz wyrzucać-tym bardziej że poprawiły mi się paznokcie i włosy odkąd to przyjmuję-ale to może też być korzystny wpływ ciąży prawda?
trochę się martwię że u mnie wszystko w najlepszym porządku, zaczął się 13 tydz nic nie boli, zero nudności czy wymiotów, mięsko wcinam tylko uszy się trzęsą:-)
zawsze byłam panikarą
i propo zakupów mam już sporo rzeczy pochowanych dookoła domu, nie mogłam się powstrzymać i już nie mogę sie doczekać by je zacząć używać
czy jest jakiś limit do którego trzeba przytyć w 4 miesiącu-w porównaniu do początku ciąży? bo ja tylko niewiele ponad kilogram i to też mnie trochę matrwi
wg mojej pielęgniarki na pewno nie-choć na dziecko też nie ma żadnego wpływu. Zastanawiam się bo mój kochany mąż jak się dowiedział na początku ciąży to pognał do apteki przynosząc mi zestaw 180 tabletek i trochę szkoda je teraz wyrzucać-tym bardziej że poprawiły mi się paznokcie i włosy odkąd to przyjmuję-ale to może też być korzystny wpływ ciąży prawda?
trochę się martwię że u mnie wszystko w najlepszym porządku, zaczął się 13 tydz nic nie boli, zero nudności czy wymiotów, mięsko wcinam tylko uszy się trzęsą:-)
zawsze byłam panikarą
i propo zakupów mam już sporo rzeczy pochowanych dookoła domu, nie mogłam się powstrzymać i już nie mogę sie doczekać by je zacząć używać
czy jest jakiś limit do którego trzeba przytyć w 4 miesiącu-w porównaniu do początku ciąży? bo ja tylko niewiele ponad kilogram i to też mnie trochę matrwi