reklama
aga_q
TRZYNASTEGO :)
Madzia - ja bym brała spacerówkę.
do spania ją zawsze możesz rozłożyć na leżenie, a jak będzie zimno to masz okrycie na nóżki. masz folię przeciwdeszczową ?
ostatnio pisałam z dziewczyną, z którą leżałam na porodówce i pisała mi, że byli nad morzem i wzięła ze sobą gondolę. Młody właśnie na wakacjach zaczął siadać i napisała mi, że była masakra przez to, że nie wzięli spacerówki.
do spania ją zawsze możesz rozłożyć na leżenie, a jak będzie zimno to masz okrycie na nóżki. masz folię przeciwdeszczową ?
ostatnio pisałam z dziewczyną, z którą leżałam na porodówce i pisała mi, że byli nad morzem i wzięła ze sobą gondolę. Młody właśnie na wakacjach zaczął siadać i napisała mi, że była masakra przez to, że nie wzięli spacerówki.
izkab
matka wariatka
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2008
- Postów
- 943
Madzia ja bylam z małą miesiąc temu nad morzem (3 tygodnie) i wzięłam spacerówkę. Też mam Mutsy, i mam taki pokrowiec na nóżki, jak wialo to zakładaliśmy wlaśnie ten pokrowiec. Jak bylo chłodniej, to kocyk i pokrowiec :-) z pewnością w spacerówce nie będzie mu zimno
Rondzia
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 12 Wrzesień 2005
- Postów
- 2 060
Moj Michas chodzil dwa miesiace i miallam dosc kombinowania kto tym razem zostanie z chorym dzieckiem. Ale na przyklad dziecko mojej kolezanki wcale w zlobku nie chorowalo wiecej niz moj Misiek bedac w domu czego i Tobie Aniku zycze.
W przedszkolu tez niby dzieci choruja na potege a moj starszak w tym roku ani razu...
W przedszkolu tez niby dzieci choruja na potege a moj starszak w tym roku ani razu...
Anik az mi szczena opadła - GRATULACJE
:-)
Madzia33 - a jak podróż będzie wygladac organizacyjnie? Pewnie nocą będziecie jechac? Ja też jestem ze Śląska i gdyby nie ta odległosc - to morze jest swietnym rozwiazaniem na wakacje z naszymi dzieciaczkami. Kupa znajomych przekonywała mnie do wyjazdu - zazdroszczę strasznie, bo tęskni mi sie za szumem fal
Mimo wszystko zdecydowalismy sie na blizsze rejony - wazne zeby sie wyrwac choc na chwilke - jak się uda wszystko poskładac wybierzemy sie na pare dni w Beskid Niski nad jezioro.

Madzia33 - a jak podróż będzie wygladac organizacyjnie? Pewnie nocą będziecie jechac? Ja też jestem ze Śląska i gdyby nie ta odległosc - to morze jest swietnym rozwiazaniem na wakacje z naszymi dzieciaczkami. Kupa znajomych przekonywała mnie do wyjazdu - zazdroszczę strasznie, bo tęskni mi sie za szumem fal

Mimo wszystko zdecydowalismy sie na blizsze rejony - wazne zeby sie wyrwac choc na chwilke - jak się uda wszystko poskładac wybierzemy sie na pare dni w Beskid Niski nad jezioro.
aga_q
TRZYNASTEGO :)
Moj Michas chodzil dwa miesiace i miallam dosc kombinowania kto tym razem zostanie z chorym dzieckiem. Ale na przyklad dziecko mojej kolezanki wcale w zlobku nie chorowalo wiecej niz moj Misiek bedac w domu
na tak

każde dziecko inne.
moja koleżanka poszła na wychowawczy żeby tak szybko dziecka do żłobka nie oddawać, ale za dużo go nie brała.
córka, która wcześniej nie miała problemów zdrowotnych, poszła do żłobka mając coś około 10 miesięcy.
i się zaczęło. koleżanka więcej była na zwolnieniach niż w pracy. zaczęło się jeżdżenie po prywatnych lekarzach i wykupowanie recept.
po podliczeniu kosztów materialnych okazało się, że jednak niania będzie tańsza ;-)
aczkolwiek - reguły nie ma

kuleczka_ok
Zadomowiona(y)
ja do morza mam 85 km, jeszcze nie byłam - normalnie wstyd
madzia bierz spacerówkę - to już nie noworodek
U mnie Lena, leży w spacerówce, ale jak ma nerwa, zaczyna sie wiercic i podnosić to sadzam ją i trzyma się z przodu pałaką i jest spokój. Nie opiera się o oparcie, tylko trzyma pałka i z buzia otwarta ogląda widoki.
chyba ma dosyć oglądania nieba, a sama się jeszcze do siadu w spacerówce nie podniesie. W końcu rehabilitantka ją ćwiczy aby w siadzie rękoma utrzymywała swój ciężar rękami, to my też ćwiczymy w wózku.
A spróbujcie ją z pozycji jak siedzi, położyć - odrazu wielki płacz
madzia bierz spacerówkę - to już nie noworodek
U mnie Lena, leży w spacerówce, ale jak ma nerwa, zaczyna sie wiercic i podnosić to sadzam ją i trzyma się z przodu pałaką i jest spokój. Nie opiera się o oparcie, tylko trzyma pałka i z buzia otwarta ogląda widoki.
chyba ma dosyć oglądania nieba, a sama się jeszcze do siadu w spacerówce nie podniesie. W końcu rehabilitantka ją ćwiczy aby w siadzie rękoma utrzymywała swój ciężar rękami, to my też ćwiczymy w wózku.
A spróbujcie ją z pozycji jak siedzi, położyć - odrazu wielki płacz
mamjakty
styczniówka 2009
kurcze ja szczerze mówiąc też o żłobku myślałam.... ja i mój brat byliśmy w żłobku i w sumie my chyba nie chorowaliśmy, ale kurde nie ma co ryzykować :-(
niania u nas odpada, bo moja teściowa siedzi w domu i ona mogłaby się małą zająć ale ja się nie zgadzam. a jakbyśmy nianię wzięli to teściowa obraziła by się na nas na całego - a konflikt to ostatnia rzecz jaką bym chciała. Chyba jednak posiedzę z młodą dopóki do przedszkola nie pójdzie... tylko mąż mnie do roboty wygania
a co tam, niech wygania, dziecko jest dla mnie najważniejsze.
niania u nas odpada, bo moja teściowa siedzi w domu i ona mogłaby się małą zająć ale ja się nie zgadzam. a jakbyśmy nianię wzięli to teściowa obraziła by się na nas na całego - a konflikt to ostatnia rzecz jaką bym chciała. Chyba jednak posiedzę z młodą dopóki do przedszkola nie pójdzie... tylko mąż mnie do roboty wygania

reklama
BlackWizard
Fanka BB :)
Anik kochana, wiedziałam, że Wam też się uda 
A ja mam kłopot. Wróciłam z wynikami badań i okazuje się, że mam białko w moczu :-(

A ja mam kłopot. Wróciłam z wynikami badań i okazuje się, że mam białko w moczu :-(
Podobne tematy
B
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 143
B
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 338 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 298 tys
- Odpowiedzi
- 27
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: