reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2009

reklama
Dzięki dziewczyny! Trochę mnie to przeraziło w pierwszej chwili, ale mimo wszystko się cieszę. Tylko mam nadzieję, że nie wyskoczy już w grudniu, bo będą z Julką jeden rocznik ;-)
 
jejuz tymi zasiłkami to jest dramat...a ta biurokracja czlowieka wykonczy kiedys....
moja mama miala SM i do konca nie chcieli jej przyznac dodatkowego zasiłku, jeju ile my sie za tym uchodzilismy...uzałatwialismy...komisje itd...a oni twierdzili ze jak mama staje na wlasne nogi i sie porusza w jakis sposob to jej sie nie nalezy...
mam nadzieje ze u Cebie anihira pojdzie to bez wiekszych problemow, trzymam kciuki :tak:
Black serdeczne gratulajce :-):-)
 
Black gratuluje i zazdroszcze :-D Ja tez dzisiaj tescik robilam i negatyw. Nie staramy sie, ale jakby sie przytrafilo, to bym byla baardzo zadowolona :-)
 
Black:-):-):-)
gratulacje:)oj szybkie te stycznióweczki;-)
ja też już dwa razy test robiłam, ale ja chyba mam znów cykle bezowulacyjne, więc u nas rosyjska ruletka,jak się przytrafi owulacyjny to sukces będzie;-)a jak nie to od września zaczynamy leczenie raz jeszcze;-)
 
Szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że to tak szybko nastąpi, co prawda starać się staraliśmy, ale przecież niektóre pary starają się latami ;-) Widać mamy szczęście ;-) Dzięki dziewczyny za gratulacje ;-)
 
black gratulacje!! ja też już raz teścik robiłam i nic, z tym że ja to jednak chyba bym nie chciała jeszcze, sama nie wiem. jak wydawało mi się że jestem już to nawet już się ucieszyłam, ale jak test wyszedł pozytywny to odetchnęłam z ulgą. jedyne czego się boję to tego że sobie nie poradzimy z kredytem i 2 dzieci.
 
reklama
Kasia my na szczęście nie mamy problemów finansowych i wiem, że damy radę. Wiem, że to będzie wyzwanie, ale się cieszę. Chciałam to mam ;-) Jesteśmy strasznie szczęśliwi, a najzabawniejsze jest to, że to owoc nocy poślubnej, a tego życzyła nam moja teściowa i wykrakała :-D
 
Do góry