reklama
EmilkaT
styczeń 2009...
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2008
- Postów
- 1 712
a ja sie wypytałam gdzie twoja miescina jest tzn jak daleko od rzymu i sie dowiedzialam, ze nie bylo u Ciebie wielkiej tragedii tylko zatelepało....i sie uspokoiłam :-)
a moj mąz byl w ten weekend we włoszech....i ktoredy jezdzil? w okolicach rzymu! ale na szczescie z niedzieli na poniedzialek juz byl poza italią...blizej polski:-)
a moj mąz byl w ten weekend we włoszech....i ktoredy jezdzil? w okolicach rzymu! ale na szczescie z niedzieli na poniedzialek juz byl poza italią...blizej polski:-)
ania.falko
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2008
- Postów
- 1 818
masakra z tym trzesieniem
moj w gondoli nie chce w ogole lezec,w foteliku tez nie
i konczy sie na tym ze pcham wozek z dzieckiem na reku
moj w gondoli nie chce w ogole lezec,w foteliku tez nie
i konczy sie na tym ze pcham wozek z dzieckiem na reku
Rondzia
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 12 Wrzesień 2005
- Postów
- 2 060
Ja mam masakre przy ubieraniu i wpakowaniu do fotelika. Pozniej pol osiedla slyszy jak go do samochodu pakuje. I jade jakies 20 minut kierujac lewa reka i prawa trzesac fotelikiem i sie drze wiec moze jak otworze okna jak bedzie cieplo i ludzie uslysza ta syrene to z drogi mi beda zjezdzac bo nie daj Boze czerwone swiatlo po drodze. Jeszcze troche i dobrze mnie wycwiczy to biegi bede zmieniac ustami..
moj wyje poki stoje... ale gdy jade ok 60 to juz spi... najgorzej na swiatłach albo w korku bo czesto sie budzi i wyje... tak jak Jula
Bylismy dzis w Centrum handlowym bo chciałam cienki kocyk kupic i poszlismy potem do smyka - obiecałam młodej ze pojdzie na zjezdzalnie..Skonczyło sie katastrofa - w basenie było mało piłek i mała jak tam wpadła do ja odbiło ze walneła paszcza o barierke-efekt rozwalona warga dziasło i kupa krwi.. i wielki płacz.. Z szoku wielkiego złapałam mała i pobiegłsm do opteki która jest naprzeciwko.. i nie pozłam zrobic awantury ze nie sa zachowane warunki bezpieczenstwa..
Bylismy dzis w Centrum handlowym bo chciałam cienki kocyk kupic i poszlismy potem do smyka - obiecałam młodej ze pojdzie na zjezdzalnie..Skonczyło sie katastrofa - w basenie było mało piłek i mała jak tam wpadła do ja odbiło ze walneła paszcza o barierke-efekt rozwalona warga dziasło i kupa krwi.. i wielki płacz.. Z szoku wielkiego złapałam mała i pobiegłsm do opteki która jest naprzeciwko.. i nie pozłam zrobic awantury ze nie sa zachowane warunki bezpieczenstwa..
mamjakty
styczniówka 2009
ja jak pisałam to nasza nie lubi jak się ją ubiera, zwłaszcza czapkę, ostatnio w wózku robi awantury, ale jeśli chodzi o jazdę autem, to momentalnie się wycisza i zasypia
Madziu - co za przygodę miałyście :-( współczuję przeżyć :--(
Madziu - co za przygodę miałyście :-( współczuję przeżyć :--(
A my dzisiaj kończymy 3 miesiące
Co do jazdy samochodem lub wózkiem to problemu brak...śpi jak zabity...Ubieranie nie jest przyjemne ale musi być bardzo niewyspany żeby mi zacząć płakać przy tym...Zarazek ogólnie mało płacze
Ja to mam teraz rozkminke jak dzieciaka ubierać...niby jedna warstwa wiecej ale jak ja sama w krótkim rękawku śmigam to taki dresik to nie jest już za dużo dla niego ???? Qrde czemu nikt instrukcji obsługi nie dał ;-)
Co do jazdy samochodem lub wózkiem to problemu brak...śpi jak zabity...Ubieranie nie jest przyjemne ale musi być bardzo niewyspany żeby mi zacząć płakać przy tym...Zarazek ogólnie mało płacze
Ja to mam teraz rozkminke jak dzieciaka ubierać...niby jedna warstwa wiecej ale jak ja sama w krótkim rękawku śmigam to taki dresik to nie jest już za dużo dla niego ???? Qrde czemu nikt instrukcji obsługi nie dał ;-)
u nas jest dobrze do czasu aż nie zaczniemy ubierać bluzy, lub kurteczki, no nie wspomne już o histerii która następuje w chwili ubierania czapki... później ja oczywiście już spocona, wkładam dziecko do wózka (nosidła) i wychodzimy na klatke- wszyscy słyszą i do czasu aż nie zaczne pchać wózka, to się drze. Samochód uwielbia, pod warunkiem że jest zielona fala, bo jak stop to wyje strasznie :-)
idziemy na spacer... śliczna pogoda dzisiaj u nas :-)
pozdrawiamy wiosennie wszystkie mamusie...
idziemy na spacer... śliczna pogoda dzisiaj u nas :-)
pozdrawiamy wiosennie wszystkie mamusie...
reklama
klaudia011
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 2 389
Filip też bardzo lubi autem jezdzic, nie mamy z tym wogole problemu.
Madziu cóz za fatalna przygoda, ehh niby miejsce przeznaczone dla dziecka a prosze jakie warunki, az strach...
my dzisiaj ubrani body krotki skarpetki jeansy ibluzka i czapeczka..i było ok nie za zimno nie za ciepło..
Madziu cóz za fatalna przygoda, ehh niby miejsce przeznaczone dla dziecka a prosze jakie warunki, az strach...
my dzisiaj ubrani body krotki skarpetki jeansy ibluzka i czapeczka..i było ok nie za zimno nie za ciepło..
Podobne tematy
B
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 125
B
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 333 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 290 tys
- Odpowiedzi
- 27
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: