reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2009

reklama
Ja mojego nie mogłam namówić :wściekła/y: ale wczoraj to powiedział, że już nie może patrzeć jak się męczę i się wziął do roboty :-):-)

u mnie odwrotnie mezus by mnie schrupal
a ja nic
dzisiaj polozna powiedziala po wizycie ,ze mamy jechac do domu i brac sie do roboty bo dzidzia chce juz wyjsc i potrzebuje kopniaka :-D:-D
a ja sa jakies inne skuteczne sposoby :-D:-D:-D:-D:-D:-D heheh
nie chce mis ie seksic

klaudia u nas farelka w razie czego stoi , ale farelka przydaje sie tez przy maluszku , kiedy trzeba dogrzac np lazienke wiec moze warto sobie kupic:tak:;-)
 
klaudia u nas farelka w razie czego stoi , ale farelka przydaje sie tez przy maluszku , kiedy trzeba dogrzac np lazienke wiec moze warto sobie kupic:tak:;-)

U nas to naprawdę nie jest konieczne,..grzejnik w łazience grzeje tak że w przedpokoju suszę pranko..
tylko jakaś rura im pękła i stąd ta awaria...no ale w sumie może lepiej mieć jakąś farelkę własnie w razie takiej awarii
no cóż coś się zawsze musi dziać nie ma innego wyjścia~!
 
No wiec zamelduje chociaz tyle:
Jaś urodził się w piątek 02.01.09 o godzinie 19:00 czyli na dobranocke!
Ważył 3160 g i dlugi 53 cm.
10 punktow!!!

Jutro napisze Wam jak bylo ale generalnie wszystko cudnie i bez wiekszych afer. Pozdrawiam rozpakowane, te w trakcie i oczekujace..

Zycie jest piekne!!!!!!
 
A mnie dopadło przeziębienie ni z tego ni z owego, w nocy dreszcze, mokra pościel, katar... bleeee :baffled: i już niemal mi przeszło - organizm mi szaleje :confused:

a co do strachu o którym pisałyście- to uważam, że właśnie ogólna obawa o to czy sobie z dzieckiem poradzimy ŚWIADCZYo dojrzałości i świadomości tego, że dziecko zmieni nasze życie.
 
no wiec zamelduje chociaz tyle:
jaś urodził się w piątek 02.01.09 o godzinie 19:00 czyli na dobranocke!
ważył 3160 g i dlugi 53 cm.
10 punktow!!!

jutro napisze wam jak bylo ale generalnie wszystko cudnie i bez wiekszych afer. Pozdrawiam rozpakowane, te w trakcie i oczekujace..

zycie jest piekne!!!!!!

:-):-):-):-) gratuluje
 
witaj witaj Rondzia :-D fajnie, że już jesteś, gratuluje raz jeszcze Synka ;-)
taki brzucholek miałaś a Synek wcale nie duży :-p;-) spodziewałam się co najmniej 4 kg :rofl2::-)
dobrze że już w domku jesteście, odpoczywajcie teraz ;-) buźki

edit: Miaa - że też teraz musiało się coś do Ciebie przypałętać :-(
 
Odnośnie kataru: moja znajoma od paru lat(!) miała problem z zatokami. I stwierdziła, że w czasie parcia przy porodzie tak sobie je przedmuchała, że teraz już trzeci miesiąc oddycha jak nowonarodzona. Bardzo sobie chwali poród jako lekarstwo na zatoki :-D
 
reklama
Do góry