- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2008
- Postów
- 5
Obowiązkowo do ginekologa - miesiąc Ci się spóźnia jeśli dobrze rozumiem o cały miesiąc - nie zastanawiaj się.
No, nie miesiąc, ale niecałe dwa tygodnie. Choć jeśli wziąć pod uwagę dłuższy cykl (mogło się zawsze coś poprzestawiać), to tydzień. Tylko czuję się tak, jakbym dzidziusia jednak dźwigała. Teraz i tak nie mam możliwości pójść do mojego ginekologa, więc pójdę jakoś w czerwcu. Ale tak miałam nadzieję pójść po zrobieniu testu i z wynikiem: dwie kreseczki :-/
Ale jeszcze raz zapytam: czy to możliwe, że test mógł nie wykryć, że jestem w ciąży? Z tego co czytam, mają one dość dużą czułość.