Ja tez uwarzam ze dwa miesiące to długo. wolała bym mnieć jak Natalie co miesąc. Ja bym była sopkojniesza i wrazie potrzeby mozna by wcześniej zaregować wrazie komplikacji.oj, dwa miesiace to dluuuuuuugo, jak dla mnie. Ja teraz czekalam miesiac na usg i juz nie moglam sie doczekac
reklama
A ja jakoś aż tak bardzo nie tęsknię do kloejnego USG ;-) Tylko teraz, to połówkowe troszkę mnie ciekawi, bo mam nadzieję, że potwierdzi się diagnoza płci ;-) do pozostałych jakoś tak spokojniej podchodzę, młoda kopie więc jest ok ;-)
Może to dlatego, że to moja kolejna juz ciąża;-)
Może to dlatego, że to moja kolejna juz ciąża;-)
A wiecie mój ginio jest jakiś dziwny. Na badaniu usg sam patrzy w monitor i nic nie mówi Dopiero jak zaczynam się dopominać przekręci odrobinę monitor, ale wciąż nie mówi nic poza tym: " jest ok". W końcu to człowiek nie wie co jest ok czy wszystko w porządku czy może tylko część. Później doświadczone mamy pytają a to o wymiary a to o termin wg usg - a ja nic nie wiem
Najgorsze było to, jak ostatnio wylał mi na brzuch żel i tak zaczął jeździć tym przyrządem nisko podbrzusza że zaczeły mi wychodzić włosy spod majtek - normalnie obciach straszny. Na koniec zamiast podać mi jakiś ręczniczek do wytarcia do zostawił mnie z prawie cieknącym żelem na caaaałym brzuchu i stwierdził ostentacyjnie: "proszę się wytrzeć". Więc ja ze spuszczonymi spodniami do kolan i podciągniętą bluzką paradowałam jak ten clown przez pół gabinetu aby dotrzeć do ręczniczków
Dziewczyny czy wasze wizyty też tak beznadziejnie wyglądają? Mnie przez to zachowanie ginia nawet nie chce się chodzić na usg :-(
Najgorsze było to, jak ostatnio wylał mi na brzuch żel i tak zaczął jeździć tym przyrządem nisko podbrzusza że zaczeły mi wychodzić włosy spod majtek - normalnie obciach straszny. Na koniec zamiast podać mi jakiś ręczniczek do wytarcia do zostawił mnie z prawie cieknącym żelem na caaaałym brzuchu i stwierdził ostentacyjnie: "proszę się wytrzeć". Więc ja ze spuszczonymi spodniami do kolan i podciągniętą bluzką paradowałam jak ten clown przez pół gabinetu aby dotrzeć do ręczniczków
Dziewczyny czy wasze wizyty też tak beznadziejnie wyglądają? Mnie przez to zachowanie ginia nawet nie chce się chodzić na usg :-(
Kluliczek
Babka z laską
U mnie zawsze jak się zapytam usłyszę odpowiedź i podczas badania moja ginka mówi że to jest tak, a tutaj jest to i jest tak. Może nie wgłebia się ale jakbym poprosiła to byłoby dokładniej. No i zawsze dostaje cos do wytarcia się od razu, a pod koniec ciąży z tym wielkim brzuchem to mi już pomagała, bo przestrzeń znaczna była .
Ja bym pewnie też nie tęskniła za USG gdyby wszystko było ok, a nie ciągle cś nad nami wisiało .
Ja bym pewnie też nie tęskniła za USG gdyby wszystko było ok, a nie ciągle cś nad nami wisiało .
daga23
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2005
- Postów
- 1 790
ja i mąż podczas usg mamy własny monitor. Ginek ma swój. Wszystko nam tłumaczy co i jak. Wtedy to przeważnie też zadaję mu pytania bo jak zobaczę maluszka to wszystko zapominam. A ten żel na brzuch ginek ma podgrzewany także jest mi ciepło i miulusio.Potem ginek podaje mi ręczniki do wytarcia. ja idę się ubierać do następnego pokoju. I już ginek mówi jakie badania mam zrobić na następną wizytę, za ile ta wizyta. I mi coś jak sie przypomni to pytam się.
Cos Ty jakiś nieludzki ten Twój gin!!! mój to zawsze mi podaje rękę żebym wstała czy z fotela czy z kozetki, uśmiecha się zawsze i cały czas komentuje co tam widzi, monitor jest tak obrócony że wszystko widzę... widać że go to cieszy prawie tak samo jak mnie, że wszystko w porządku...potem zawsze odrywa ręcznik i kładzie mi na brzuchu.
ania.falko
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2008
- Postów
- 1 818
U mnie tez jest w miare jasno,doktor tlumaczy mi wszystko i pokazuje na monitorze po skonczonym usg podaje mi recznik..
Ostatnio jak trafilam na izbe przyjec z kluciem w brzuchu(siedemnasty tydzien),to lekarz aby upewnic sie ,ze to nie skurcze zrobil mi usg dopochwowe mierzac przy tym dlugosc szyjki (41mm) i jedyne co bylo widac to glowka dziecka...zastanawiam sie czy to nie zaszkodzilo dziecku ta glowica tak blisko glowki,orientujecie sie cos na temat usg dopochwowego w 17 tygodniu?
Ostatnio jak trafilam na izbe przyjec z kluciem w brzuchu(siedemnasty tydzien),to lekarz aby upewnic sie ,ze to nie skurcze zrobil mi usg dopochwowe mierzac przy tym dlugosc szyjki (41mm) i jedyne co bylo widac to glowka dziecka...zastanawiam sie czy to nie zaszkodzilo dziecku ta glowica tak blisko glowki,orientujecie sie cos na temat usg dopochwowego w 17 tygodniu?
wstretnamalpa
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2008
- Postów
- 3 457
Ja do tej pory miałam tylko dopochwowe usg robione ale to było dość dawno pod koniec czerwca, teraz nie mogę się doczekać kolejnego:-)jeszcze dwa tygodnie.. Mój lekarz może nie zasypywał mnie informacjami ale zawsze starał się pokazać gdzie co sie mieści ,co akurat ogląda i czy wszystko jest ok.:-)ja to tak różnie z tym rozpoznawaniem na monitorze miałam a on spokojnie-Pani Agnieszko no co nie widzi pani kolanka jak się zgina:-)tak tak widziałam...ale dopiero jak mi powiedział że to to:-)
reklama
klaudia011
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 2 389
Ja czekam z niecierpliwością na USG, może Maleństwo odkryje co nie co przed Mamusią :-)
Z ostatniego USG dowiedziałam się że termin jednak na 15 stycznia więc może i tym razem będą jakieś miłe niespodzianki
Byle do 8 września!
Z ostatniego USG dowiedziałam się że termin jednak na 15 stycznia więc może i tym razem będą jakieś miłe niespodzianki
Byle do 8 września!
Podobne tematy
B
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 89
B
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 325 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 262 tys
- Odpowiedzi
- 27
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: