reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

Hejo laseczki. Witam poświątecznie. Jak tam minęły święta? Ja cieszę się, że już po nich. Dla mnie 6 osób + kot pod jednym dachem to za dużo. Więcej mnie te święta zmęczyły niż dały odpoczynku. Do tego Hania chora była więc ciągle marudna. Teraz do pt. mam na nią L4 więc trochę może odpocznę.
Oczywiście objedzona jestem ja świnia i muszę znaleźć jakąś mobilizację do schudnięcia:crazy:
 
reklama
Hannah śliczną masz córeczkę!:-)


a ja mam wieści od Kamci! :-D pojechala do szpitala dzisiaj :-D napisala tylko:
jade!!!!!!!!!!!!!!!!!

więc trzymam kciuki :-D

edit.

już po wszystkim! Kruszynka Kamci jest już na świecie!!!!!!!:)))))
 
Ostatnia edycja:
XTosia
jak tam Hanek? Mam nadzieję że już wyzdrowiała bidulka.

Jeszcze męczy ją kaszelek, ale tak to już wszystko ok. W pon. do żłobka gdzie panuje ospa więc mam nadzieję, że przez ten czas co jej nie było już nie będzie żadnego dziecka, które zaraża.

Basieńka rośnie jak na drożdżach. Je już "słoiczki" i wszytsko jak narazie jest MNIAM MNIAM. Nawet jak bierze łyżeczkę do buźki to "mówi" mmmmniam....:-)

Buzia jak księżyc w pełni hehe.

No jak ją zobaczyłam to od razu sobie pomyślałam, że "pysiolek" z Basieńki :-D A jaka już duża :tak: Rosną te dzieciaczki w mgnieniu oka.

już po wszystkim! Kruszynka Kamci jest już na świecie!!!!!!!:)))))

Serdeczne gratulacja dla Kamci :-D:-D:-D
 
Hejo laseczki. Ehhh co za noc, a raczej ranek... Hania obudziła się o 5:00 i kiedy poszłam do niej oznajmiła mi "mamusiu jak nie chce wymiotować", a że nie słyszałam żeby kaszlała więc mnie to trochę zaniepokoiło ... i słusznie, bo jak tylko położyłam się z nią powiedziała, że ja brzuszek boli. Kilka razy byłyśmy w toalecie i strasznie Hanię ciągnęło, ale biedulka nie zwymiotowała. W końcu zasnęła mi na kolanach. Żeby tego było mało przed 7:00 zadzwonił budzik męża i kiedy mu go dałam od razu zasnęłam i mąż też i obudził go tel. o 7:55 ... okazało się, że zaspał na program na żywo ... niby nikt się nie wkurzył, ale obawiamy się, że osoby ze studia mogą powiedzieć szefowi, bo raczej nie przepadają za moi mężem :zawstydzona/y:

A tak poza tym to zostaję słomianą wdową niebawem, bo mąż wyjeżdża na 3 dni sob.-pon. i muszę sobie coś na ten czas zorganizować ;-)
 
Kamcia
GRATULACJE !!!

Hannnah
ja czuję się super, jak nie w ciąży, czasem zapominam ,że w niej jestem :) A Basiulka piękna! Taka podobna do Ciebie i Hani :)

Tosia
zdrówka dla młodej ! A mężowi może nic nie grozi, zawsze może coś ściemnić ,że dziecko się pochorowało ;)
 
reklama
Martilla brzuszek Ci już wypchnęło troszkę? ;-)
Jeszcze trochę i pierwsze kopniaczki poczujesz. Piszesz, że czujesz się świetnie więc myślę, że to nagroda za tak długie czekanie :tak:
Hannah Basieńka śliczna :tak:
 
Do góry