reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

Ewelka pociesze cie ze ja walczylam dobry rok ze sraniem i sikaniem w gacie. na zeszłą wiosne przestalam zakładac młodemu poprostu pieluche w dzien..mimo ze sikal i lał w gacie, bylo cieplo wiec nie trudno bylo przebrac. wpadki zdazaly sie dosc czesto ...ale ja wytrwale nie zakladalam pieluchy, czesto pytalam czy chce zrobic siusiu kupe... a jak po 2h mimo pytania slyszalam odpowiedz ze nie chce to sadzalam na nocnik....przełom dopiero ostatnie dwa tygodnie moze dluzej młody sam idzie siku i kupe...wola o nocnik...wczoraj po b.dlugim czasie zdazyla sie wpadka...ale i tak mam sukces!
wytrwałości zycze!

mozesz jej kupic jakies fajne gacie w laleczki czy coś co ja zacheci na zamiane pieluchy na gaciory.
albo stosuj nagrody. za kazde siusiu do nocnika czy cos wiecej cukierek, tictac czy cos co lubi a normanie nie dostaje duzo.
 
reklama
hejka
u nas nocnikowanie na duuuużym plusie,pielucha tylko na noc i jak śpi w ciagu dnia..a takto zero...woła i siku i kupe czasem popuści ale to sporadycznie....chociaz na pieluchach zaoszczedze i juz na mleku bo nie kupuje bebiko tylko pije kozie i zageszczem kleikiem ale to tylko 4 zł wiec troche kasy zostaje....
kuba sie rozgadal jak niewiem co.. momentami jak cos palniesz to kupa śmiechu...tescio dzis cos robil a kuba podchodzi i krzyczy "dziadzia co tam działasz? a do mnie dzis caly dzien woła "Agata" zamiast mama....

a poza tym nudy nudy....wpieprzam duza paczke ciastek HIT i zostalo moze ze 2.....:szok:taki mam ostanio apetyt na slodycze ale cóż....
martila
ja mam tez zrobic glukoze ale od razu 75.....i znowu toxo dla sprawdzenia ale powiem wam ze sie boje troche bo żarłam ostanio porzeczki i agrest prosto z krzaka i stresa mam:no:

buzki
 
ej ja żyję ale nadal jestem bez kompa...
jutro albo w czwartek odbieram auto od naprawy i sobie jadę kupić.. wiec wkońcu bedę na bieżąco...
mam nadzieję ze mnie pamiętacie :-p

poza tym u mnie wsztsko ok .. daję radę z małymi... :-)
 
Agacjone
nie miałaś wcześniej apetytu to teraz nadrabiasz, tylko czemu słodyczami :-) współczuję tej 75g glukozy, ale dasz radę ;-)
Dobre z tym,że mały woła Cię po imieniu, cwaniak jeden :-D a co do toxo się nie bój, ja jadłam truskawki prosto z krzaka i nic mi nie jest;-)

Filona
gratuluję sukcesów Filipka !
 
Ale się rozpisałyście :-D U nas po południu się rozpogodziło na maksa więc wyszliśmy na chwilę na spacer bo dałam Hani Nurofen więc gorączka jej spadła. Teraz niestety znów ma temp. a jutro chcieliśmy na prater iść pojeździć na huśtawkach :-( Mam nadzieję, że może po nocy jej spadnie gorączka chociaż trochę, bo szkoda mi jej tak w domu trzymać.
 
Tosia
nie ciesz się zawczasu, to pewnie jednorazowy wybryk z tym rozpisaniem :cool2:
Zdrowia dla młodej!
 
Hej :-)
Melduję się również, bo dość długiej nieobecnośći .
Miałam gości, więc z czasem ciężko było.
Martilla ja miałam tak od 17 tyg ciąży i , nie chcę Cię straszyć, ale w moim przypadku akurat nie wróżyło to dobrze.
Moja lekarz twierdziła, że to normalne, a mi się po prostu podczas chodzenia macica "stawiała". Ja tego nie odczuwałam jako ból konkretnie, ale jako takie napięcie ciągnące od boków brzucha do doł, które powodowało dyskomfort przy chodzeniu i z reguł wtedy się schylałam albo przykucałam, żeby trochę przeszło.
Później miałam tak nawet jak nie chodziłam :-(
Oszczędzaj się więcej i pogadaj przy okazji z lekarzem.
Może to akurat nie to :tak:
 
Andzia
dziękuję za każdą opinię, na szczęście już w środę lekarz więc na pewno zapytam. A co tam u Ciebie ? Jak córa ?
 
reklama
Do góry