laski co wy tam macie za imprezy.....to tylko ja sama siedze.....A jutro moje imieniny i tez siedzę sama.....kurde ale nudno się ten rok zaczął....Mam nadzieje ze bedzie lepiej bo zdechne tu sama....ale zabieram sie ostro za siebie za dietę i za prawo jazdy...:-)hehe może którąś odwiedzę kiedyśhihihi
reklama
heheh ja mam fajnie mam takie mieszkanko ze non stop go widze a komp jest w goscinnym....i albo śpi albo siedzi tu koło mnie i sie bawi albo na kolankach siedzi.....wiec jak tylko mam chwilke to wchodze na kompa bo sama sidze a tu to jakieś żywe dusze siedzą:-) a nie bój sie on to jest niezłe ziółko...:-)
Hej dziewczyny
Napiszę moze co u mnie. To w czwartek byliśmy z małym na szczepieniu(odra, różyczka i świnka). Na szczęście obyło się bez gorączki.Chociaż noce i tak mam nieprzesane bo filip bardzo dużo razy się budzi w nocy, marudzi , płacze i nie wiemy od czego to jest.Jak powiedziałam o tym lekarce to nic mi na to nie poradziła.Ma bardzo niespokojny sen. Chociaz dzisiaj to spał całą noc prawie.
Poza tym to dalej się kłócimy z meżem , chociaż może troche mniej . wiec może wyjdziemy na prostą. A ja wzięłam się troche za siebie bo chcę schudnąć i muszę.
Marcy więc razem się odchudzamy
A u nas nie pada śnieg i jest nawet fajnie na dworze ale nigdzie nie wychodzimy bo nam się nie chce. A raczej mi . Nie chce mi się pchać wózka przez nieodśnieżone chodniki bo potem jestem taka zmeczona ze nie mam siły do Filipa.
A dzisiaj usłyszałam od kolegi ze fajnie wyglądam . Chociaż nie wiem czemu tak sądzi bo ja tak nie uważam . kolezanka mi powiedziała że on zawsze miał do mnie słabość i na piczatku naszej znajomości pewnie na coś liczył . Chociż ja juz byłam mezatką. Nawet mi miłośc wyznawał. I jak chodziłam kiedys na aerobik to zawsze czekał na mnie pod sala i odprowadzał mnie do domu
Napiszę moze co u mnie. To w czwartek byliśmy z małym na szczepieniu(odra, różyczka i świnka). Na szczęście obyło się bez gorączki.Chociaż noce i tak mam nieprzesane bo filip bardzo dużo razy się budzi w nocy, marudzi , płacze i nie wiemy od czego to jest.Jak powiedziałam o tym lekarce to nic mi na to nie poradziła.Ma bardzo niespokojny sen. Chociaz dzisiaj to spał całą noc prawie.
Poza tym to dalej się kłócimy z meżem , chociaż może troche mniej . wiec może wyjdziemy na prostą. A ja wzięłam się troche za siebie bo chcę schudnąć i muszę.
Marcy więc razem się odchudzamy
A u nas nie pada śnieg i jest nawet fajnie na dworze ale nigdzie nie wychodzimy bo nam się nie chce. A raczej mi . Nie chce mi się pchać wózka przez nieodśnieżone chodniki bo potem jestem taka zmeczona ze nie mam siły do Filipa.
A dzisiaj usłyszałam od kolegi ze fajnie wyglądam . Chociaż nie wiem czemu tak sądzi bo ja tak nie uważam . kolezanka mi powiedziała że on zawsze miał do mnie słabość i na piczatku naszej znajomości pewnie na coś liczył . Chociż ja juz byłam mezatką. Nawet mi miłośc wyznawał. I jak chodziłam kiedys na aerobik to zawsze czekał na mnie pod sala i odprowadzał mnie do domu
Andzia84
listopadowa Mama
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2008
- Postów
- 659
Bella może to ząbki?Iza przy każdych zębach,jak miały się przebić,okropnie się rzucała w nocy,też tak niespokojnie spała.Ciężkie te nocki były,ale wszystko ustępowało,jak ząbek się przebił.Czasami też jak za gorąco było w mieszkaniu,to niespokojnie spała (do dzisiaj tak ma).
Dziewczyny,tak czytałam o tych znajomych,którzy nie potrafią zrozumieć,że mamy małe dzieci...Otóż też nie raz słyszę "oj nie zasłaniajcie się dzieckiem,przecież rodzice Wam przypilnują" albo " oj tam to tylko kilka złotych,a fajnie się pobawimy"...Kurcze no szlag mnie trafia nieraz.Najbardziej wkurza mnie to,że mówią to osoby,które dzieci nie mają Mieliśmy też kiedyś taki problem,że znajomi przychodzili do nas jakby nigdy nic i siedzieli do późnej nocy...Zero wyczucia...
Dziewczyny,tak czytałam o tych znajomych,którzy nie potrafią zrozumieć,że mamy małe dzieci...Otóż też nie raz słyszę "oj nie zasłaniajcie się dzieckiem,przecież rodzice Wam przypilnują" albo " oj tam to tylko kilka złotych,a fajnie się pobawimy"...Kurcze no szlag mnie trafia nieraz.Najbardziej wkurza mnie to,że mówią to osoby,które dzieci nie mają Mieliśmy też kiedyś taki problem,że znajomi przychodzili do nas jakby nigdy nic i siedzieli do późnej nocy...Zero wyczucia...
xTosia
Cudowna Haneczka
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2008
- Postów
- 767
Dziewczyny,tak czytałam o tych znajomych,którzy nie potrafią zrozumieć,że mamy małe dzieci...Otóż też nie raz słyszę "oj nie zasłaniajcie się dzieckiem,przecież rodzice Wam przypilnują" albo " oj tam to tylko kilka złotych,a fajnie się pobawimy"...Kurcze no szlag mnie trafia nieraz.Najbardziej wkurza mnie to,że mówią to osoby,które dzieci nie mają Mieliśmy też kiedyś taki problem,że znajomi przychodzili do nas jakby nigdy nic i siedzieli do późnej nocy...Zero wyczucia...
Dokładnie kochana, mówią to albo Ci, którzy nie mają dzieci, albo Ci, którzy mają super możliwości żeby je komuś podrzucić
Ehhh no cóż ja się powoli przyzwyczajam i po prostu oznajmiam, że wyjdziemy jak będzie mój tata u nas, bo tylko on zostanie z Hanią, a ona z nim i tyle.
A co u mnie??? To na prv....
xTosia
Cudowna Haneczka
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2008
- Postów
- 767
Hej laseczki ... właśnie się dowiedziałam, że mój mąż jedzie do Bułgarii z Julią Kamińską (BrzydUlą) i Katarzyną Zielińską (Bufetowa z BrzydUli) Też tak chcę :-( To nie fair ja tu skrzętnie prawie każdy odc.oglądałam, a on nawet nie zna połowy aktorów
Ejjjjj Hania właśnie jeździ gumową kaczką po strunach gitary i śpiewa "Kaćkaaaaa, kaćkaaaa gla" Hehehe.
Ejjjjj Hania właśnie jeździ gumową kaczką po strunach gitary i śpiewa "Kaćkaaaaa, kaćkaaaa gla" Hehehe.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 111
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 753
- Wyświetleń
- 67 tys
Podziel się: