reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

izzabelkia hehe mój maz mi tez to ostatnio dał do poczytania:) ale od razu mi powiedział ze ja tak nie robię:) hehehe też sie uśmiałam:-)
A ja też chora głowa gardło uszy....dzis mam do endokrynologa(tarczyca) zobaczymy co mi powie pewnie znów ze jestem za gruba itd....:-(
 
reklama
ilonka
polecam Vanisch ale proszek do czyszczenia na sucho- ok 30 zl kosztuje , posypujesz nim dywan i wcierasz za jakies pol godziny odkurzasz- ale to wszystko na sucho, my tak czyscimy i powiem ci ze super sprawa

ogolnie laski to mam sie tez jako tako cos mnie zbiera i kuruje si eczym moge ale czuje ze polegne, w pracy tez mam atmosfere dupowata, i nie wiem ile tu dam rady jescze tak pociągnac :no::no::no:

hehehhe dobra ta opowiesc :-D
 
Ilonka
Co do dywanu to się nie wypowiem, bo ja swój niebawem wywalam i mam w d...pranie :-p Kot nam siura z premedytacją wredna jędza, Hania wciera wszystko co się da...czekolada...ciastka itp :-D

Izabelkia

Hehehe znałam to, a i tak śmiałam się w głos...nastój poprawiony :-D

A my właśnie mieliśmy wizytę księdza :sorry2: Normalnie pytał mnie jak z chodzeniem do kościoła i czy byłam w oazie (bo zobaczył gitarę :-p) Masakra, ale zaliczone :cool2:
Hania nic tylko mama piś to czy tamto. Musze rysować ubrania, zwierzęta, a nawet kredki. Właśnie odrywa mi ręce od klawiatury i krzyczy mama piś :baffled:
Mąż wrócił, ale tak na prawdę widzieliśmy się chwilę o 4 rano i dopiero zobaczymy wieczorem :-(
W ogóle trochę się wkurzyłam, bo znajomi zapraszają nas na sushi wieczorem i napisałam im, że nie mamy opieki do małej, i że może wpadną do nas i zamówimy na wynos, a tu odp.że wolą wyjść i żebyśmy w sob. do nich wpadli...wiedzą dobrze, że u nas problem z opieką dla Hani, ale tak jakby to do nich nie docierało :-( Ehhhh straszne kiedy znajomi nie rozumieją Twojej sytuacji :-(
 
cześć babki !
ale się uśmiałam z tej opowieści :-)

ilonka
ja ostatnio używałam Wezyra w płynie o zapachu lawendowym, pierzesz jakby samą pianą, piszą żeby nie moczyć mocno dywanu, ładnie pachniało (przynajmniej w tej misce, bo potem dywanu nie wąchałam ;-) ) no i powiem Ci ,ze skuteczny, a kosztował nie całe 10zł

xTosia
a nie próbowałaś kupić w sklepie zoologicznym takiego preparatu w sprayu żeby kot nie sikał ?
 
Ostatnia edycja:
Kurde ja nie wiem jak to ludzie nie rozumieją, że nie zawsze można wyjść , bo ma się małe dziecko, a nie że w ogóle nie wychodzicie, ciekawe co powiedzą jak sami się potomstwa dorobią !
 
hej laski.....a ja po lekarzu jestem troszke podłamana ale cóz.....wyszła u mnie insulinoodporność....mam masakrycz\ne wyniki babka powiedziała ze jestem rekordzistką...mam miec diete -normalnie dieta makabryczna jezeli chodzi o składniki to nie wiem co mi wolno....chyba tylko ciemny chleb.....kasze i ciemne ryze i makarony warzywa i nic więcej zero cukru itd....mam tak duze poziomy insuliny we krwi ze szok ponoc dlatego mam wiele problemów oczywiscie nie obyło się bez stwierdzenia ze jestem gruba...ale cóż:-(dostałam lek po którym ponoć są straszne skutki uboczne wymioty biegunka,mdłości,bóle głowy i podobne...szok i pomimo tego mam to brać....

A moja siostra idzie jutro do szpitala- jej babka skierowała ja bo tez ma straszne wyniki....
 
Marcy - współczuję, szczególnie tego leku :-( ale pamiętaj, ze każdy organizm reaguje inaczej na leki, trzeba mieć nadzieję, że twój zareaguje dobrze i ominą cie skutki uboczne ...

ja tez sie pożalę :-( wczoraj zawoziliśmy mame do szpitala, bo miala mieć operację - bajpasy i okazało się, że nie mogą jej zrobić, bo ma strasznie uszkodzone płuca i mogłaby się nie wybudzić z narkozy :-( no i dzisiaj ją przywozilam do domu z powrotem ...dali jej leki na podleczenie, ale nie wiadomo, czy jeszcze będzie szansa na operacje :-(strasznie się denerwuję :-:)-(

a co do znajomych, to u nas wystąpiło inne zjawisko - zawsze byla pelna chata znajomych i co tydzien imprezka, a odkąd mamy Karolkę i nie może byc chwilowo imprezek, to malo kto nas odwiedza.... ehhh... jak to mówią - prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
ale namarudzilam... dobranoc dziewczynki moje kochane...
 
dzięki laski...:-)
poczytałam o tym i na pewno się nie poddam :-)
kurde co ma byc to bedzie- bede jesc jak trzeba tablety dziś maz kupi i wieczorem pierwsza....zobaczymy jak to będzie.....oby nie było tych skutków ubocznych...ale ja wiem ze ja mam skłonności do takich własnie skutków....damy rade...to co ja juz przezyłam z choróbskami to i To też przezyje...:-)
 
reklama
he jednak gosci nie bede miała w tym tygodniu:-) coś im tam wypadło i zostaja tydzień dłużej...nawet ok bo nie mam sił normalnie aż wstyd....
 
Do góry