reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

Ewelka ja wczoraj "Na Wspólnej" oglądałam po raz pierwszy od nie wiem kiedy :-p
Iza mi łaskawie pozwoliła,bo tak zawsze chce "baję" i muszę chcąc nie chcąc na Mini Mini przełączyć.szczegół że ona poogląda 5 minut i ma te bajki gdzieś,ważne żeby grały jak przyjdzie :-)
 
reklama
my wczoraj o 23h bylismy z malym na pogotowiu bo mial 40stopni goraczki! ma przepisany antybiotyk i czopki...i mamy obserwowac jak tem. bedzie nadal sie utrzymywac to do lekarza znowu... masakra maly mial dreszcze majaczyl! noc nie przespana! szok,,,
podejzewaja ze to od szczepionki bo dzis rano wyszly mu kropeczki na twarzy
jest bardzo słaby:(( teraz znowu śpi...bidulek. zobaczymy co dalej...
jestem cala w nerwach.
pozdrawiam!
 
Ilonka dużo zdrówka dla Filipka i jeszcze więcej siły dla Ciebie.Wiem jak to jest przy chorym,gorączkującym dziecku...Oby już mu ta temperatura nie wróciła.
 
Na prozbe o opisanie czegos o sobie.:-):-):-)
Nie wiem co napisac dokładnie wiec moze napisze o moim porodzie i o moim synku.
Co do porodu to bylo zabawnie bo rodzilam 48 godzin(ha ha)W poniedzialek podali mi zel do wywolania porodu ktory nic nie dał.We wtorek mialam miec 2-ga dawke zelu ale zdecydowali sie tylko masowac szyjke.Kazali mi chodzic i cwiczyc by przyspieszyc porod(mnialam 2 cm rozwarcia) nic to nie dalo wiec dali mi nastepny zel(drogi z trzech) po 3 cim zelu szyjka rozwarla sie do 3 cm i mogli przebic wody w srode. To rowniez nic nie dalo. :-D:-D:-D
Zdecydowali sie ze podadza mi kroplowke i to napewno podziala. Po czterech godz kroplowki nic nie wygladalo ze bede rodzic podali jeszcze raz kroplowke na 4 godz. i zwiekszyli dawke. Szyjka zmniejszyła sie spowrotem do 2 cm:szok:, dostalam temperature a skurcze byly bardzo mocne bo dostalam skurcz ciagly krzyzowy ktory nie przechodzil (znieczulenia nie miałam) dopiero pozniej podali mi epidural. Badanie wewnetrzne wykazalo ze nic z tego nie bedzie - no i juz bylo 18 godz po przebiciu wod, wiec postanowili zrobis emergency cesarian ( natychmiastowa cesarke). no i tak o 11:12 w czwartek z 15-sto dniowym opoznieniem pojawila sie istotka. :biggrin2::biggrin2: W szpitalu bylismy 9 dni bo jak sie okazalo mnialam paciorkowca typu B. Maly dostal temp po 2 dniach i wzieli go na intensywna terapie do inkubatora. :-:)-:)-( Podawali mu penicyline na to i robili mnustwo badan bo ten paciorkowiec powoduje okropne choroby(zapalenie opon mozgowych, sepse i inne) ale wszystko bylo ok.:huh:
Poopserwowali temp i jak sie wszystko unormowalo wrocilismy do domu.
Po około 2 mies mialam powtorke z rozrywki bo maly znow mnial temp. a przez to ze bylo to co bylo przy porodzie to robili mu znowu te same badania i podawali antybiotyk. Wszystko to okazalo sie tylko wirusem. Maluch poza tym chowa sie dobrze, jest strasznie aktywny jak na 4 mies co w rezultacie daje małe wyniki wagi ( ale ten typ tak chyba ma) ze spaniem było bardzo ciezko. Nie chcial spac w swoim lozku ani w koszyku tylko najchetniej na poduszce na moich kolanach z cycem w buzi albo na mnie na klatce piersiowej. Przez ok 3 tyg maz spal w innym pokoju a ja z malym, spalam moze ogolem 3 godz. na 24h. Przewaznie siedzialam na kanapie maly spal na poduszce na moich kolanach a po powrocie meza dopiero moglam sie ruszyc i isc do ubikacji czy cos zjesc. Trwalo to ok 1 mies. Potem zaczelismy go na tej poduszce odkladac tak bez poruszenia. Czasami sie to nie udawalo ale juz zaczynal przesypiac troche sam. Jak mial ze 2,5 mies stwierdzilismy ze to nie ma sensu i postanowilismy sie usypiac go w lozeczku. Kladlismy go na bok (bo tak lubi) dawalismy smoczka i trzymalismy ( za ramie i za nogi by niemogl sie za duzo ruszac) i trwalo to tak dlugo jak tylko zasnol ( w miedzy czasie on sie wyrywal, marudzil, mruczal co go bardziej wykanczalo i sie meczyl). Teraz jestesmy na etapie ze ma sam zasypiac bez niczyjej pomocy. Przeczytalismy bardzo interesujaca ksiazke, ktora bardzo polecam, pod tytulem "Kazde dziecko moze nauczyc sie spac" Annette Kast-zahn i Hartmut Morgenroth. . Juz w przeciagu 3 dni udalo sie nam zmusic do samodzielnego usypiania i juz przesypia wiekszosc nocy od 8-9 wieczor do 5-6 rana. Poczatkowo zajelo mu to godzine marudzenia i placzu ale teraz zajmuje mu to ok 10 minut, dzieki czemu jak jest zmeczony a sie obudzi potrafi jeszcze raz zasnac i nie placze. Wiec cel osiagniety ale co prawda ze smoczkem ale niech cos ma.:-):-):-)

Ohhhh ale sie zmachalam ....... Pozdrawiam :-):-):-)
 
ewelka, olka
dzięki dziewczyny:-)


Martilla ja się identycznie czułam na ciąże.Z tym że jeszcze bardzo bolały,wręcz szczypały mnie sutki,no i ogól ie podsypiałam w dzień (co mi sięwcześniej nie zdażało),szybko się męczyłam,miałam tempkę wyższą (37,1 - 37,2 ) i czułam siętak,jakbym miała być chora.
kurde właśnie to mnie zastanawia bo cycki nic a nic mnie nie bolą... a kiedyś to bolały przed @ ale odkąd się staramy to nie bolą mnie wcale.. no cóż może taka moja uroda:-D aha i jeszcze w zeszłym tyg wyskakiwały mi co raz jakieś krosty na twarzy, teraz się uspokoiło , ale za to mam zimno pod nosem w nagrode:-) blee jak ja tego nie cierpię

my wczoraj o 23h bylismy z malym na pogotowiu bo mial 40stopni goraczki! ma przepisany antybiotyk i czopki...i mamy obserwowac jak tem. bedzie nadal sie utrzymywac to do lekarza znowu... masakra maly mial dreszcze majaczyl! noc nie przespana! szok,,,
podejzewaja ze to od szczepionki bo dzis rano wyszly mu kropeczki na twarzy
jest bardzo słaby:(( teraz znowu śpi...bidulek. zobaczymy co dalej...
jestem cala w nerwach.
pozdrawiam!
matko święta to możliwe żeby po szczepionce była taka wysoka gorączka? życzę dużo zdrowia i oby to nie było nic więcej ! a Tobie oczywiście dużo spokoju i cierpliwości, pozdrawiam !
 
doveinred
z tym porodem to troche podobnie bylo u mnie :-):-) zagladaj do nas i pisz jak tam postepy maluszka i co u ciebie

a my wrocilismy od lekarza i wszystko ok cale szczescie ale moze jeszcze sie wybiore do Poznania tam gdzie rodzilam do ginekologa dzieciecego zeby zrobil jej usg...
Olka
dzieki za interpretacje badan :)
 
Ostatnia edycja:
ewelka

super ,że wszystko ok , ale jak jeszcze nie daje Ci to spokoju to zapytaj innego lekarza tak jak mówisz , co dwie opinie to nie jedna;-)
 
martilla
ta sama pediatra mi powiedziala ze jeszcze jak chce to moge jechac do ginekologa ale jak z wynikami jest ok to juz sie nie obawiam...jestem spokojna bo ten mniejszy guzek jej zeszedl...A wogole to nasi pediatrzy tutaj maja dobra opienie wiec wiesz NIE NARZEKAM BO JAK MIALA ZAPALENIE OSKRZELI TO ZAPISALA JEST ANTYBIOTYK PO KTORYM BYLA ZDROWA I NA PLESNIAWKI TEZ JEJ ZAPISALA NYSTATYNE PO KTOREJ JEJ ZESZLY...sory za capsa...Wiki go wdusila :)
 
reklama
ewelka - cieszę się że wyniki jednak dobre. Chyba zacznę częściej przeglądać strony o medycynie, może to w coś zaowocuje hihihi....

doveinred - często do nas zaglądaj i pisz dłuuuugie posty ;-) Ucałuj synka!

martilla - czyżby fasolka? :-)

laski tak na marginesie co się dzieje w "Na wspólnej"? Jest jakiś nowy bobasek???
 
Do góry