reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

To może dokładniej napisz co jest tak bardzo Twoim zdaniem barwne w moim życiu ??? Bo chyba ***** nie rozumiem! Wydaje mi się że to wszystko co napisałam jest i będzie prawdą! Nie mam powodów do kłamania, zresztą szczerości mnie uczono w domu! I uczono mnie kultury, czego chyba Tobie brak!!! Jeśli nie masz ochoty czytać tego co piszę to nie czytaj! Jak szukasz sensacji to włącz TV pewnie coś znajdziesz dla siebie! Co do wychowywania moich dzieci to h u j Ci do tego! Mam czas dla swoich dzieci i czas na gotowanie i sprzątanie! Gdybyś dziennie porządnie sprzątała, wiedziałabyś że ścieranie kurzu, wycieranie podłogi czy sprzątanie czegokolwiek innego nie zajmuje wiele czasu! Zamiast marnować czas na sprzątanie jakiegoś zagnojonego kąta poświęć go swojemu dziecku, skoro zawsze brakuje Ci czasu! Mam depresję, ale jakbyś nie wiedziała depresja nie powoduje powodów do kłamania, wymyślania nie wiadomo czego na swój temat! Co do książek to nie uważam że jak ktoś czyta książki to jest cool! Izka pytała o tytuły więc jej podałam, jak Ci żal dupe ściska to sama poczytaj jakąś książkę! Czytanie książek nie jest powodem do chwalenia się! Czytać potrafi się od pierwszych lat podstawówki więc nie jest to dla dorosłego jakaś sensacja! Gdybym chciała się chwalić jakie książki w życiu przeczytałam pewnie najpierw wyskoczyłabym z "Łyskiem z pokładu Idy", "Panem Kleksem" i z "Oto jest Kasia"!!! Co do dzieci to masz niestety problem bo wiem jak je wychować i niepotrzebna mi książka którą mi poleciłaś!!! Wali mnie to na podstawie jakich poradników wychowujesz swoje dziecko!!! Ja mam swoje zasady! Brak klapsów! Brak krzyku! Brak syfu! Dobre maniery! I nie pozwalanie na za dużo! Gdybyś budziła się dziennie około godziny 6:00 lub 7:00 i od razu wstawała bez ociągania się pewnie nie brakowałby Ci czasu. Jeśli jednak wstajesz wcześnie i od razu wstajesz to może później robisz coś nie tak że czasu Ci brakuje! A może lubisz poleniuchować? Nie wiem i nie interesuje mnie to! Nie unoszę się dumą, może Ty tak to odbierasz... Dla mnie super czystość, czytanie książek czy nie marudzenie na temat braku czasu to normalka! Jedynie czym mogę się chwalić to osiągnięciami moich maluchów i tym jakie są urocze! Ale to chyba normalne będąc matką... hę???? Aha i jeszcze jedno mojego sprzątania nie można nazywać sterylnym!!! Czy Ty wiesz co znaczy to słowo ??? Sterylny znaczy tyle samo co jałowy, odkażony!!! A JA NIE STOSUJĘ ŻADNYCH ŚRODKÓW ZABIJAJĄCYCH BAKTERIE!!! Co do Twojego stwierdzenia że chyba zła matka z Ciebie i gosposia domowa to cóż skoro tak uważasz!!! Ja bym prędzej powiedziała że dobra matka i bardzo starająca się gosposia. Nie wiem może życie jeszcze nie nauczyło Cię jak znaleźć czas na "wszystko", jak sprzątać i gotować w tym samym czasie! Jak bawić się z dzieckiem robiąc zakupy! Jak poukładać dzień żeby starczało czasu! Gdybyś swój post inaczej sformułowała, pewnie napisałabym Ci jakim cudem ja znajduje czas na wszystko!!! Co do zwykłego, szarego żuczka zmieniłabym to na jakieś inne żyjątko... Jakieś większe, bo bycie matką to najtrudniejsza rola na świecie, i wszystkie mamy dbające o swoje dzieci są WIELKIE, do tego dodałabym cechy typu: zamiast przyznać swoją słabość woli udawać że to ktoś unosi się dumą, kłamie i szuka zaczepki. Jeśli myślisz że robię porządki żeby innych "zbesztać" to się mylisz. Wręcz przeciwnie! Nie uważam że jesteś gorsza, i nie mam zamiaru chwalić się tym jak mi dobrze idzie gospodarowanie czasu na czytanie pierdoł takich jak horrory, cieszę się i życzę Ci tyle czasu ile ja go mam. Gdybyś zmieniła zdanie co do mojej osoby i pomyślisz że od tego jest forum żeby dzielić się między sobą przeżyciami, chwalić się swoimi dziećmi, i pisać sobie jakie macie "sztuczki" na wyczyszczenie fug, mycie okien bez wysiłku czy oszczędzaniu czasu bez strat w zabawie z dzieckiem... to kliknij na ten temat! Pozdrawiam i przypominam że złość piękności szkodzi więc może uspokuj się i odłuż ten topór bojowy (najlepiej daj go na strych lub do piwnicy, albo zakop gdzieś daleko od domu). Przepraszam za to co napisałam na początku tego postu, ale wkurzyłam się. Nie chciałam napisać aż tyle, ale w poście zostawię wszystko co napisałam... gdybym zmazała mogłabym sama siebie uznać za kłamliwą, takie miałam odczucia wobec Ciebie i przynajmniej o tym wiesz. Teraz jednak zmieniłam o Tobie zdanie... jesteś bardzo fajną osóbką, która tak jak i ja kiedyś musi wszędzie dorzucić swoje 5gr. Ale jest wieeele plusów bycia taką osobą i szczerze żałuję że postanowiłam się zmienić z wybuchowej na sama już nie wiem jaką... może na aż za bardzo upożądkowaną

ps. nie jestem taka jaką chciałabyś żebym była, ale każdy jest inny, ludzie muszą się od siebie różnić... musisz mi chyba wybaczyć tą odmienność.
 
reklama
HEJ:
Czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta???

Kurde wreszcie znalazłam chwilkę czasu!!!

Fabi ma już 22 miesiace wszystki zęby i jest uroczym dzieckiem:)

Mam nowinkę:) Od 3 dni jestem pełnoetatową mamą trójeczki chłopców:):) Synowie mojego meża pod koniec wakacji stwierdzilie ze niewrócą do matki i koniec.. Ich mamuśka przyleciała po nich ale wróciła sama:) od 3 dni chłopcu chodzą do irlandzkiej szkoły i jest jak narazie ok.


ooo i to tyle jak narazid bo mój zbój wstał i chce jesc!!!!

czy ktoś mógłby mi podesłac linka do naszego zamknitego forum??
moje gg 7688184 z góryy dziekuje
 
hej
widze ze kłótnie na czasie..weście laski wyluzujcie..niech kazdy zyje swoim życiem robi co uwaza za stosowne....skoro Olaka tak lubi sprzatac ok niech sprzata..co nam do tego....ja juz np 4 dzien z rzedu siede u rodzicow jezdzimy tylko do siebie aby przenocowac a bałagan mam ze swiat nie slyszal..łózko od niedzieli nie poscielane, wczoraj tylkoi na predce nastawilam o 22, 2 razy pralke oczywiscie białe mieszalam z kolorowym ale nic nie zafarbowalo:-D:-D potem ciemnie za Kubunia rzeczy biore sie juz tydzien tylko po proszek nie moge jakos dojchac do sklepu:-):-)
ale dzis juz bede go miec...
obiadu to moj maz w tym tyg na oczy nie widzial....we wtorek KFC, wczoraj pizza a dzis nie wiem moze mcdonald hehehe ale tak nam sie sprawy ukladaja ze niemamy czasu na obiad tzn jego robienie....codzninie rano o 7 wyjezdzamy do moich rodzicow a wracamy ok 23...ale jutro juz ostatni dzien....mąz juz od rana pracuje ja z Kuba do 15 potem moja mama z Kuba a ja do męża...i wracamy po 23.....:szok:

i nie przejmuje sie brakiem obiadu, kurzem na meblach, zapraranym dywanem...a huk tam.....to nie zajac nie ucieknie

Pozdrawiam i o spokoj prosze!!!!!!!!!!!!!:wściekła/y:
 
Bebolek - no jasne że pamiętamy!!! :-) Cieszę się że masz chłopaków u siebie!!! Jak znajdziesz czas to pisz do nas! :tak: Buziaczki dla Ciebie i chłopaczków!

agacjone - dzięki za tekst: "skoro Olka tak lubi sprzątac ok niech sprzata..." Napisz co u Twojego maluszka... bo jakoś się tu nie chwalisz (ile ząbków, jakie pierwsze osiągnięcia no i czym się już zajada Twój synek). Pozdrawiam!!!
 
bebolek
witam serdecznie:-) dawno Cię nie było. Widzę,że zmiany zmiany i jeszcze raz zmiany:-) cały dom dzieciaków, musisz mieć wesoło:-) pisz częściej , pozdrawiam!

anekha
kochana czy ty jesteś aż tak zabiegana ,że nie masz czasu napisać co u Ciebie?? :-) raz raz mi tu pisać!

arla
byłaś u tego lekarza? wszystko w porządku? czekam na informacje, nie myśl sobie że Ci odpuszczę:-D

agacjone
a Ty co tak mało piszesz? w tylek chcesz?:-)
 
Olka- dzieki za tak wyczerpujące słowa krytyki...nie moge jednak powiedziec ze do mnie trafily. zostawie to bez wiekszego komentarza, bo widzisz juz teraz na koniec dnia mi sie nie chce i to z reszta nie ma sensu.
napisze tylko ze nie uwazam...
czytat: Wali mnie to na podstawie jakich poradników wychowujesz swoje dziecko!!!" a kto powiedzial ze ja wedlug podrecznikow wychowuje swoje dziecko??? to cos zlego ze szukam informacji na rozne dolegliwosci, wychowania, nawyki itp. w ksiazce??? ze nie keiruje sie tylko swoja zasada tylko jestem otwarta na inne rady? ehh moze faktycznie nie doroslam",
nie uwazam rowniez swoj popredni post za zlosliwy, przeslanie wzeiłaś zbyt do siebie, doszukujac sie problemów jako rzekomo mam do ciebie.....nie odpisuj agresja (mam tu na myśli od razu odpyskiwanie, wylatywanie na kogos jaki to on zly nie jest i co zle nie robi).Zakonczmy ten temat bo jest nudny:p
Pozdrawiam

agacjone ale ty syfiara jestes:p hahhaha co u ciebie kochana???
martilla- a ty co ciekawego powiesz złej ciotce? :p

dziewuchy mam problem, jesli mozna to nazwac problemem, mały tak uwielbia sią kąpać, że mam problem z wyjeciem go z wanny, urzadza mi histerię, płacze...jest nieciekawie. co proponujecie??? na mile wychodzenie z wanny? bez krzykow? czekam na informacje, bo moje środki zawodzą. :/
nieporadna matka.
 
ilonka zła ciotko
nie mam złotej rady na wyciąganie małego z wanny bez płaczu niestety , ale chyba musisz to przetrzymać, wymyślic coś zajmującego po kąpieli chociaż na 10 min żeby nie myślał o tym co go spotkało-zła mamuśka wyjeła dziecko z wanny:-)
a tak po za tym to co ja Ci mogę powiedzieć moja droga hehe to zalezy co chcesz wiedzieć :-D
 
martilla- wlasnie nic nie dziala na mojego łobuza, nie moge odwrocic niczym jego uwagi, nawet nowy szlafroczek z uszami nie jest na tyle fajny rzeby wyjsc z wanny. ehh
a ty gadaj jak tam bzykanko, to znaczy staranko:))) moglibyscie juz zaciążyć. bo nuda bez nowych fasolek. życze ci z calego serducha zeby w koncu sie udało:DDD
eh teraz mi sie przypomniala kafeteria i moje staranka:) hahaha jejku poł roku sie meczylismy zeby zajsc:/ to byla cala wiecznosc i na swieta BN dostalam prezent II piekne kreseczki! ajjjj
teraz Cie pewnie dobilam.... sory za pytanie ale w jakiej pozycji probujecie??? raczej w jakiej konczycie? u nas pozycja zrobila chyba duzoo ku fasolce.
 
Ostatnia edycja:
ilonka
nie dobijasz mnie, jakoś lekko do tego podchodzę. teraz to nawet na starnko-bzykanko ostatnio nie mam ochoty, co do pozycji w jakiej kończymy to powiem Ci różnie jest, chyba wszystkiego próbowaliśmy hehe mozesz mi zdradzić tą waszą decydującą pozycję to chętnie wypróbuję:-D
 
reklama
martilla pozycja na kosmonauta:p hahhah zartuje nam pomogla zwykla zwyczajna klasyczna z tym że z poduszką pod tyłkiem. moze to banalne ale nam sie chyba dzieki temu udalo.... powiem perfidnie ze zaden plemnik nie mogl uciec:) hahhaha
najpier glupiki na jezdzca sie staralismy ale to przeciez bylo glupie bo jak niby "wędrowniki" miały dotrzeć w takiej pozycji do jajeczka. teraz widze glupote. mowie tez ze "po" nie wstawac od razu tylko polezec z podniesionymi nogami... nie wiem moze jak nie probowaliscie tak to moze warto.
aha na pocieszenie powiem ze nam sie udalo jak przestalismy o tym myślec:))
 
Do góry