Olka1988
Fanka BB :)
To może dokładniej napisz co jest tak bardzo Twoim zdaniem barwne w moim życiu ??? Bo chyba ***** nie rozumiem! Wydaje mi się że to wszystko co napisałam jest i będzie prawdą! Nie mam powodów do kłamania, zresztą szczerości mnie uczono w domu! I uczono mnie kultury, czego chyba Tobie brak!!! Jeśli nie masz ochoty czytać tego co piszę to nie czytaj! Jak szukasz sensacji to włącz TV pewnie coś znajdziesz dla siebie! Co do wychowywania moich dzieci to h u j Ci do tego! Mam czas dla swoich dzieci i czas na gotowanie i sprzątanie! Gdybyś dziennie porządnie sprzątała, wiedziałabyś że ścieranie kurzu, wycieranie podłogi czy sprzątanie czegokolwiek innego nie zajmuje wiele czasu! Zamiast marnować czas na sprzątanie jakiegoś zagnojonego kąta poświęć go swojemu dziecku, skoro zawsze brakuje Ci czasu! Mam depresję, ale jakbyś nie wiedziała depresja nie powoduje powodów do kłamania, wymyślania nie wiadomo czego na swój temat! Co do książek to nie uważam że jak ktoś czyta książki to jest cool! Izka pytała o tytuły więc jej podałam, jak Ci żal dupe ściska to sama poczytaj jakąś książkę! Czytanie książek nie jest powodem do chwalenia się! Czytać potrafi się od pierwszych lat podstawówki więc nie jest to dla dorosłego jakaś sensacja! Gdybym chciała się chwalić jakie książki w życiu przeczytałam pewnie najpierw wyskoczyłabym z "Łyskiem z pokładu Idy", "Panem Kleksem" i z "Oto jest Kasia"!!! Co do dzieci to masz niestety problem bo wiem jak je wychować i niepotrzebna mi książka którą mi poleciłaś!!! Wali mnie to na podstawie jakich poradników wychowujesz swoje dziecko!!! Ja mam swoje zasady! Brak klapsów! Brak krzyku! Brak syfu! Dobre maniery! I nie pozwalanie na za dużo! Gdybyś budziła się dziennie około godziny 6:00 lub 7:00 i od razu wstawała bez ociągania się pewnie nie brakowałby Ci czasu. Jeśli jednak wstajesz wcześnie i od razu wstajesz to może później robisz coś nie tak że czasu Ci brakuje! A może lubisz poleniuchować? Nie wiem i nie interesuje mnie to! Nie unoszę się dumą, może Ty tak to odbierasz... Dla mnie super czystość, czytanie książek czy nie marudzenie na temat braku czasu to normalka! Jedynie czym mogę się chwalić to osiągnięciami moich maluchów i tym jakie są urocze! Ale to chyba normalne będąc matką... hę???? Aha i jeszcze jedno mojego sprzątania nie można nazywać sterylnym!!! Czy Ty wiesz co znaczy to słowo ??? Sterylny znaczy tyle samo co jałowy, odkażony!!! A JA NIE STOSUJĘ ŻADNYCH ŚRODKÓW ZABIJAJĄCYCH BAKTERIE!!! Co do Twojego stwierdzenia że chyba zła matka z Ciebie i gosposia domowa to cóż skoro tak uważasz!!! Ja bym prędzej powiedziała że dobra matka i bardzo starająca się gosposia. Nie wiem może życie jeszcze nie nauczyło Cię jak znaleźć czas na "wszystko", jak sprzątać i gotować w tym samym czasie! Jak bawić się z dzieckiem robiąc zakupy! Jak poukładać dzień żeby starczało czasu! Gdybyś swój post inaczej sformułowała, pewnie napisałabym Ci jakim cudem ja znajduje czas na wszystko!!! Co do zwykłego, szarego żuczka zmieniłabym to na jakieś inne żyjątko... Jakieś większe, bo bycie matką to najtrudniejsza rola na świecie, i wszystkie mamy dbające o swoje dzieci są WIELKIE, do tego dodałabym cechy typu: zamiast przyznać swoją słabość woli udawać że to ktoś unosi się dumą, kłamie i szuka zaczepki. Jeśli myślisz że robię porządki żeby innych "zbesztać" to się mylisz. Wręcz przeciwnie! Nie uważam że jesteś gorsza, i nie mam zamiaru chwalić się tym jak mi dobrze idzie gospodarowanie czasu na czytanie pierdoł takich jak horrory, cieszę się i życzę Ci tyle czasu ile ja go mam. Gdybyś zmieniła zdanie co do mojej osoby i pomyślisz że od tego jest forum żeby dzielić się między sobą przeżyciami, chwalić się swoimi dziećmi, i pisać sobie jakie macie "sztuczki" na wyczyszczenie fug, mycie okien bez wysiłku czy oszczędzaniu czasu bez strat w zabawie z dzieckiem... to kliknij na ten temat! Pozdrawiam i przypominam że złość piękności szkodzi więc może uspokuj się i odłuż ten topór bojowy (najlepiej daj go na strych lub do piwnicy, albo zakop gdzieś daleko od domu). Przepraszam za to co napisałam na początku tego postu, ale wkurzyłam się. Nie chciałam napisać aż tyle, ale w poście zostawię wszystko co napisałam... gdybym zmazała mogłabym sama siebie uznać za kłamliwą, takie miałam odczucia wobec Ciebie i przynajmniej o tym wiesz. Teraz jednak zmieniłam o Tobie zdanie... jesteś bardzo fajną osóbką, która tak jak i ja kiedyś musi wszędzie dorzucić swoje 5gr. Ale jest wieeele plusów bycia taką osobą i szczerze żałuję że postanowiłam się zmienić z wybuchowej na sama już nie wiem jaką... może na aż za bardzo upożądkowaną
ps. nie jestem taka jaką chciałabyś żebym była, ale każdy jest inny, ludzie muszą się od siebie różnić... musisz mi chyba wybaczyć tą odmienność.
ps. nie jestem taka jaką chciałabyś żebym była, ale każdy jest inny, ludzie muszą się od siebie różnić... musisz mi chyba wybaczyć tą odmienność.