reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

Karolina - no to jak coś to nie będę sama, a też miałaś jakąś "wpadkę" czy coś tego typu ??? Oby się u nas zjawiło to na co czekamy... Ale dziewczyny by się cieszyły gdyby dwie zafasolkowane więcej były. Nie wiem jak Ty ale ja puki co nie chciałabym dzidziusia kolejnego...

a tak na marginesie ile jeszcze kobitek z brzuszkami zostało ??? Dwie ??? Tulipanek za trzy tygodnie do odstrzału i Marcy w czerwcu... Zapomniałam o jakiejś??? Nie licząc oczywiście mnie i Karoliny hehehe ;-);-);-)
 
reklama
Olka1988
No właśnie sama już nie wiem o co chodzi. dni płodne unikam jak ognia i tym razem też tak było. a uprawiamy stosunek przerywany ale jak wspomniałam wcześniej na pewno to nie było w dniach płodnych. Poczekam jeszcze trochę ale póki co to nie chcę mieć kolejnego dziecka jeszcze nie teraz
 
A ja mialam dzisaj nerwy. Maly niestety sie zarazil ode mnie, katar jak nie wiem i podwyzszona temperatura wiec stwierdzilam ze pojdziemy jutro do lekarza ale poszlismy dzisaj a czemu bo zostawilam go z siostra i poszlam gotowac mu obiadek no doslownie pol h potrzebowalam nagle szlysze Mikiego starsznie rozwyl wpadam do pokoju a ona mi oznajmia ze spad z kanapy no myslalm ze pozabijam:crazy::angry::wściekła/y:. No to sie zednerwowalam i poszlam do pediatry no tam trafilam na taka mloda i ona jakas dziwna byla nic mi nie mowila zbadala go pod katm tego przeziebienia a z tym ze spadl zadala tylko 2 3 pytania na pocztaku i nic wiecej nie pwoiedziala ale maly mimo wsyztko dosc pogodny jest teraz spi jak susel;-).
 
Ola, Karolcia 3mam kciuki za niepowodzenie i niech już Wam ta @ przychodzi :tak:

Hania nie spała po południu więc padła jak długa :-D idę się umyć i trochę pouczę, póki mam szanse taką. Jutro do szczepienia idziemy i nie wiem jak to będzie, mam nadzieję, że Hania się nie rozgorączkuje.

No nic tak się tylko chciałam przywitać i życzyć miłego wieczorku. Buziaczki.
 
Witam wszystkie forumowiczki. Jestem studentką psychologii i prowadzę badania do pracy magisterskiej. Temat mojej pracy dotyczy planów życiowych, postaw rodzicielskich, emocji, zachowań i motywacji rodziców po narodzinach pierwszego dziecka. Proszę Panie o pomoc i wypełnienie ankiety zawartej na poniższej stronie

webankieta.pl/ankieta/w1hpta3bp6qs

Badanie dotyczy par, więc jeśli partnerzy moją odrobinę wolnego czasu ....... :happy:
Będę niezmiernie wdzięczna. Z góry dziękuję za poświęcony czas i energię.
:happy::happy::happy:
 
hejka!

Kolia - mam nadzieję że malutkiemu nic się nie stało. Mój Damianek jak miał około 11 miesięcy (jak miał 9miesięcy to już chodził samodzielnie) wyskoczył mi na główkę z łóżeczka. Do dziś nie wiem jak on to zrobił. Na szczęście nic mu się wtedy nie stało, podobnie jak Ty byłam z nim u lekarza, mały tuż po tym "skoku" i uderzeniu się w główkę trochę mi jakby zamglony był. Ale lekarz nam wtedy powiedział, że należy małego obserwować - czy nie wymiotuje, czy nie jest marudny (wskazuje to na ból głowy), czy nie ma innych jakichkolwiek niepokojących objawów. Gdyby coś się działo natychmiast mamy jechać do szpitala. Także obserwuj malutkiego :tak:

Karolina - jak @ ??? U mnie dalej nie ma :-:)-:)-( Coraz bardziej się stresuję tym. Jejku nie wiem co robić! Chyba zostaje mi tylko test ciążowy. Poczekam do jutra jak się nie zjawi @ to będę się testować

A moja Nicolka ząbkuje, dolną prawą jedynkę już zaczyna być wyraźnie widać, i dolna lewa jedynka zaczyna jej sie pokazywać. Ale szybciej będzie ta prawa jedynka. Kupiłam małej maść BOBODENT, Paracetamol w czopkach małej daję bo gorączkuje, do tego Viburcol (wieczorem, żeby dobrze spała). Mała nie chce ssać butelki jak jest w niej ciepłe mleko, smoczek schłodzony chce ssać, cały czas wszystko do buźki daje i marudzi. Chciałam małej kupić gryzaczek z Tommee Tippee "DZIĄSEŁKO" (on wygląda trochę jak smoczek w innym kształcie części do ssania) ale u mnie w mieście nigdzie go nie ma :-( Jedna Pani powiedziała że na najbliższą środę będzie mieć, bo zamówi. No ale gdzie tam środa, a moja mała ma ciężko z tymi ząbkami. Nie wiem już co jej dawać... :-(
 
Olka1988
No cóż narazie u mnie cisza ale daję sobie czas do poniedziałku. Jak @ się nie pojawi to we wtorek test. Wczoraj dostałam lekkie plamienie ale przed pójściem do spania skończyło się. Ja już też stresa mam jak nic. A co dziwne wczoraj zastanawiałam się dlaczego tuz przed okresem nie miałam chęci na czekoladę bo tak to zawsze było.
 
Witam.Ja to wybitnie dawno tu nie zaglądałam,ale nie mam czasu.narobiło mi się ostatnio trochę problemów i musze teraz jeździć i załatwiać....Mam dosyć momentami :-(
Widzę że nie my jedni męczymy się z katarem u dziecka.Iza ma już 2 dzień.2 nieprzespane noce za mną,bo zatyka jej się nosek i oddychać swobodnie nie może.
Ja mi się trochę sprawy wyprostuja,to napisze więcej.Pozdrawiam.
 
Karolina - może jak coś razem się przetestujemy we wtorek, no chyba że się @ zjawi u którejś z nas. Mam nadzieję że i Ty i ja nie będziemy miały konieczności robienia testu ciążowego.
 
reklama
Oj bardzo bym chciała uniknąć kupowania testu. Nie ma godziny żebym nie myślała. A wczoraj to już nawet zaczęłam się zastanawiać jak to będzie z dwójką dzieci i na kiedy byłby termin. Ja będę trzymać za nas obie kciuki. Chociaż z drugiej strony dobrze było zrobić już test i mieć święty spokój ale strach przed ewentualnym pozytywnym wynikiem jest większy.
 
Do góry