No to witam miłe Panie
Dzieki za gratulacje...no to zaczynamy małe ypracowanko
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
no to jak pisalam w sobote pojechalismy kupic łóżeczko, potem mąż go składal a ja sobie leżalam i TV ogladalam...i w pewnym momencie przewracam sie nadrugi bok a mi tam nadole
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
jakby cos pękło..tak jakby ktos balona igłą przebił...no ale nic sobie niezrobilam z tego polezalam jeszcze i mi sie siusiu zachcialo....ja wstaje a ze mnie fontanna!!!!!
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
do kibelka a tam mokro jakjasna cholera...to kkrzyczee na caly dom jedziemy do szpitala...!!!mĄŻ NA RÓWNE NOGI 1o sek ubrany ja to smao i jedziemy....pojechalismy do jednego pzitalapolozna mnie zbadala i mowi ze no zaczelo sie ale niewie czy mnie lekarz przyjmnie naoddzial bo dzis mają "tępy" dyzur...poszla sie zapytac..przyszedl jakis stary siwy dziad co powinniem byc dawno na emwryturze...bada mnie i mowi ze ja tak szybko nie urodze jak mi sie zdaje i ze mam jechac do drugiego szpitala co maja dyzur..jak mnie wkur.....to szok moj mąż to mało sie nie pokłócił..zalezalo mi na tym szpotalu bo mialam polozna...a tu klops...
![zawstydzony :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/embarrassed.gif)
to pojechalismuy do drugiego szpitala tam jak to sie mowi z otwartymi rękoma sie mna zajeli,,,mili jak niewiem..i wzieli mnie na trakt porodowy , wzielismy sobie poród rodzinny i czekamy..w chwili przyjecia mialam 3 cm rozwarcia...i wyobazcie sobie ze tak pozostalo do 3 nad ranem:-(to czekanie bylo najgorsze..dobrze ze niemialam konkretnych bói bo bym sie zasrala..obok dziewczyna rodziła jak slyszlam jej jęki to sobie mysle boże co ja tak boli jak mnie nic
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
..no ale o 3 sie zaczalo konkternie...mało tego mialam bóle krzyzowe, na poczzatku owszem byly lekkie ale potem daly czadu ze wyłam....mama szybko uruchomila jakis tam znajomosci i mialam swoja poozna co sie mna zajela..dala mi czopki nawywolanie skurczy, potem zastrzyk przeciwbólowy, potem nalaal cała wanne wody zeby troche ten bół uspokoicale dgzie tam....nasilalo sie bardziej....wyszlam z wody ok 4 na ktg mnie podlazylo..i bółe z krzyza pwoli przechodzily na brzuch..jak buly juz doscsilne zaczela sobie polozna wsio szykowac....dre sie zaraz ze mam skurcze na brzuchu..i zaczelo sie parcie....3 parcia i Kubus byl z nami...i pochwale sie ze ejstem tak dumna z mojego męża..caly czas przy mnie byl..a przy partych to tak sie mna opiekowal..za ręke trzymal...glowe podpieral..noi przecial sam pępowine:-):-):-) a potem sie chwalil wszytkim ze porod to jest takie przezycie ze nigdy tego nie zapomni...
A Kubs ogolnie ejst grzeczy..karie go piersią drugiej nocyw spzitali mialam kryzys bo w nocy niemialam pokarmu bo prawie wczesniej nic niezjadlam....i bylam u poloznej todala mu troche glukozy potem mleka dalismy rade..teraz to jem jak szlona..oczywiscie lekkie rzeczy,pije mleka duzo wody i mama mi bawarke robi nalaktacje..i pwoem wam cos...zawsze mialam malutkie piersi ale teraz to mam takie bomby ze szok
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
nigdy takich niemilam..tylko bolą bardzo twarde jak kamieni bede dzis probowala odicagac troche....
A co do zdjec to narazie nie wkleje bo sirotka niewzielam kabla od tsciow chybaze mąż potem wklei ze swojego telefonu na NK to naisze...
Ewelka dzieki za pomoc,,wczoraj kupilam ten nadmanganiam i dzis juz lepiej...
ide zjem sniadanko i poloze sie bo moj sen ostanio nie zaciekawie....pozniej moze zakukam:-);-)