reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania z clostilbegyt i prolaktyna czynnościow staraczki 2018

A jeszcze wam powiem...... Że w dniu zagnieżdżenia byłam już totalnie zrezygnowana bo plamilam od kilku dni i spodziewałam się okresu. Do tego beta w tym.dni wyszła 3,00.

I wieczorem.kazalam.sobie nalać cała.lampke wina 🤣 i może tak wyluzowalam i odpuściłam, że w końcu na luzie się zagnieździło.

Ale.tylko to. Bo w odpuszczanie i wyluzowanie nie wierzę bo cały cykl walczyłam. 4 wizyty w klinice, 7 zastrzyków, leki, nie ma mowy o odpuszczaniu.
 
reklama
Drugi cykl z CLO, w sobotę potwierdzony pęknięty pęcherzyk. Myślę że owu była w piątek 8.01. 4.01 na usg były 3 pęcherzyki. Z wrażenie że udało się pęknąć jednemu nie zapytałam co z pozostałymi dwoma. ♥️ Były dzień przed i dzień po owu. Oby tym razem się udało.... Nie mam siły do tych starań, tracę wiarę... Od sierpnia 2019, po drodze pozamaciczna we wrześniu...
 
A jeszcze wam powiem...... Że w dniu zagnieżdżenia byłam już totalnie zrezygnowana bo plamilam od kilku dni i spodziewałam się okresu. Do tego beta w tym.dni wyszła 3,00.

I wieczorem.kazalam.sobie nalać cała.lampke wina [emoji1787] i może tak wyluzowalam i odpuściłam, że w końcu na luzie się zagnieździło.

Ale.tylko to. Bo w odpuszczanie i wyluzowanie nie wierzę bo cały cykl walczyłam. 4 wizyty w klinice, 7 zastrzyków, leki, nie ma mowy o odpuszczaniu.
Skąd wiesz kiedy było dokładnie zagnieżdżanie?
 
Skąd wiesz kiedy było dokładnie zagnieżdżanie?
Przypuszczam tak na 80% kiedy.
W piątek rano testy były białe, beta 3,00.
A w sobotę zaczęły się cienie na testach i w niedzielę już były ładne kreski. Przypuszczam że wylapalam cieniem w sobotę początek. Wiec w piątek przypuszczam że dopiero się zagniezdzalo. Tzn zaczynało. I dwa dni po wyszły kreski.
 
Przypuszczam tak na 80% kiedy.
W piątek rano testy były białe, beta 3,00.
A w sobotę zaczęły się cienie na testach i w niedzielę już były ładne kreski. Przypuszczam że wylapalam cieniem w sobotę początek. Wiec w piątek przypuszczam że dopiero się zagniezdzalo. Tzn zaczynało. I dwa dni po wyszły kreski.
A piątek to był który dzień po owu?
 
W ogole 3 dni po zastrzyku poszłam na USG a lekarka do mnie ze tam nie było owu. Że dwa pęcherzyki zaczęły zanikać a trzeci przerobil sie w torbiel krwotoczna.
Jak miałam juz betę sporą poszłam do lekarza, nie widać było jeszcW pęcherzyka ale było ciałko żółte. I było mocno zalane krwią. Lekarz mi mówił że w sumie to jest beznadziejne....

Także widzisz.... Jak ja zaszłam przy takich cudach to i wy zajdziecie ;)
A piątek to był który dzień po owu?
 
W ogole 3 dni po zastrzyku poszłam na USG a lekarka do mnie ze tam nie było owu. Że dwa pęcherzyki zaczęły zanikać a trzeci przerobil sie w torbiel krwotoczna.
Jak miałam juz betę sporą poszłam do lekarza, nie widać było jeszcW pęcherzyka ale było ciałko żółte. I było mocno zalane krwią. Lekarz mi mówił że w sumie to jest beznadziejne....

Także widzisz.... Jak ja zaszłam przy takich cudach to i wy zajdziecie ;)
Ja nie wiem jak to jest z tymi ciałkami żółtymi.
Bylam raz u zwykłej gin z przypadku i ona mówi, że jestem po owu bo mam ciało żółte i poprosiłam ją żeby mi je pokazała. I wyglądało to jak niekształtny pecherzyk z poszarpanymi brzegami i zamiast czarnej plany był w białe "placki"[emoji23]
A byłam teraz w invimedzie i no na usg to było widać takie jakby pozostałości małe. Coś bez kształtu takie farfocle. I jak się ubralam zapytałam czy nie powinno być widać czegoś takiego co mi pokazywala tamta gin a ona, że to wszystko to jest pozostałość po pęknięciu pęcherzyka a jeszcze jest za wcześnie na widoczne ciałko żółte... Więc ja zgłupiałam...
 
Ja nie wiem jak to jest z tymi ciałkami żółtymi.
Bylam raz u zwykłej gin z przypadku i ona mówi, że jestem po owu bo mam ciało żółte i poprosiłam ją żeby mi je pokazała. I wyglądało to jak niekształtny pecherzyk z poszarpanymi brzegami i zamiast czarnej plany był w białe "placki"[emoji23]
A byłam teraz w invimedzie i no na usg to było widać takie jakby pozostałości małe. Coś bez kształtu takie farfocle. I jak się ubralam zapytałam czy nie powinno być widać czegoś takiego co mi pokazywala tamta gin a ona, że to wszystko to jest pozostałość po pęknięciu pęcherzyka a jeszcze jest za wcześnie na widoczne ciałko żółte... Więc ja zgłupiałam...
Oo znalazłam takie coś w necie i obraz na moim usg był bardzo podobny
Screenshot_20210110_212305.jpeg
 
reklama
Do góry