Hej Dziewczyny jestem tu nowa widze ze mnóstwo nas tutaj którą czekają na swoje upragnione maleństwo ja już staram się od 3 lat o dzidzie nie poddaje się
u mnie póki co jest problem z prolaktyną miałam ja za wysoka powoli udaje mi się obniżyć do granicy ktora zalecil mi doktor dwa lata temu przeszlam poronienie w 5 tygodniu w październiku 2019 ciąża biochemiczna w maju tego roku okres spóźnił mi się 8 dni myślałam że może w końcu się udało plamienie przed okresem z 6 dni miałam owulacja była dosyć późno bo w 22 dniu cyklu wizytę mam 13 czerwca jadę z wynikami i zobaczymy co dalej żadnych stymulacji nie miałam jedynie póki co biorę norprolac i pregna start i kwasy Omega jestem cały czas pełna nadziei że w końcu się uda jednak czas leci i to mnie martwi najbardziej
pozdrawiam wszystkie staraczki