reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania z clostilbegyt i prolaktyna czynnościow staraczki 2018

Brałam jedna tabletkę, ale pewnie zwiększy mi dawkę w następnym cyklu.
Witaj @Amur Jeśli chodzi o choroby i przeziębienia to ja się tym nigdy nie przejmowałam :wink: nie miałam tez zastrzyku przy CLO, ale to dopiero moj drugi cykl i w pierwszym pojechałam na USG jak była już nisza wiec pewnie za późno... ciężko mi w takim razie powiedzieć czy zastrzyk musi byc czy nie
 
reklama
Brałam jedna tabletkę, ale pewnie zwiększy mi dawkę w następnym cyklu.
Witaj @Amur Jeśli chodzi o choroby i przeziębienia to ja się tym nigdy nie przejmowałam :wink: nie miałam tez zastrzyku przy CLO, ale to dopiero moj drugi cykl i w pierwszym pojechałam na USG jak była już nisza wiec pewnie za późno... ciężko mi w takim razie powiedzieć czy zastrzyk musi byc czy nie
Powiedz mi jak sie czujesz po clo? U mnie przez pierwsze 2 dni bole jajnikow na zmiane oraz bol glowy. Teraz juz ok. Czy mimo przeziebienia mozna miec szanse na fasolke? Pozdrawiam
 
Witam, zajrzałam z ciekawości, bo sama miałam podobne problemy, na które lekarze nie mieli sposbów. Mimo to mam dziecko i doczekałam się kolejnej " drugiej kreseczki".
Kinia90 u mnie też ginekolodzy rozkładali ręce, 3 cykle z clo i nic, zwiększoną dawka do 2 tabletek i nic, zaskoczyłam dopiero przy 6 cyklu. Przy staraniach o drugiego bobasa zaczęłam od 2 tabletek ale 6 cykli bez rezultatu. Zaproponowali mi onvitro, ale uznałam, że bez owulacji i tak nic z tego nie będzie. Złapałam się ostatniej dla mnie deski ratunku i przeszłam na bezgluten. Po pół roku zaszłam na chwilę w ciążę, przeszłam wczesne poronienie a teraz po kolejnym roku mam drugą kreskę na teście bez wspomagaczy.

Amur póki fasolka się nie zagnieździ nic jej nie grozi, nie ma połączenia z Twoim organizmem. Groźne są wirusy w ciąży, ja w 6 tygodniu złapałam anginę, ale to choroba bakteryjna i dostałam antybiotyk bezpieczny dla maluszka. Teraz mój skarb ma prawie 8 lat. Brałam clo kilkukrotnie i nigdy nie dostałam zastrzyku.
 
Witam, zajrzałam z ciekawości, bo sama miałam podobne problemy, na które lekarze nie mieli sposbów. Mimo to mam dziecko i doczekałam się kolejnej " drugiej kreseczki".
Kinia90 u mnie też ginekolodzy rozkładali ręce, 3 cykle z clo i nic, zwiększoną dawka do 2 tabletek i nic, zaskoczyłam dopiero przy 6 cyklu. Przy staraniach o drugiego bobasa zaczęłam od 2 tabletek ale 6 cykli bez rezultatu. Zaproponowali mi onvitro, ale uznałam, że bez owulacji i tak nic z tego nie będzie. Złapałam się ostatniej dla mnie deski ratunku i przeszłam na bezgluten. Po pół roku zaszłam na chwilę w ciążę, przeszłam wczesne poronienie a teraz po kolejnym roku mam drugą kreskę na teście bez wspomagaczy.

Amur póki fasolka się nie zagnieździ nic jej nie grozi, nie ma połączenia z Twoim organizmem. Groźne są wirusy w ciąży, ja w 6 tygodniu złapałam anginę, ale to choroba bakteryjna i dostałam antybiotyk bezpieczny dla maluszka. Teraz mój skarb ma prawie 8 lat. Brałam clo kilkukrotnie i nigdy nie dostałam zastrzyku.
To mnie ucieszyłaś już myslalam ze ten cykl stracony. Czekam w takim razie na meza! A jak z szyjka podczas clo? Badalas sie ? U mnie niby wysoko srednio otwarta i taka srednio ani to twarda ani miekka...
 
To mnie ucieszyłaś już myslalam ze ten cykl stracony. Czekam w takim razie na meza! A jak z szyjka podczas clo? Badalas sie ? U mnie niby wysoko srednio otwarta i taka srednio ani to twarda ani miekka...
Szyjki nigdy nie badałam, mierzyłam temperaturę i obserwowałam śluz :)
 
Więc test wyszedł negatywnie czekan na @ 20190206_065351.jpg
 
Czesc! Jestem tu nowa. Od tego cyklu biore clo. Poprzedni cykl byl monitorowany usg podczas 17 dnia uwidocznil zabikajacy pecherzyk. Ginekolog nie potrafila ocenic czyto byla owulacja... od 5dc do dzis 9dc bralam clo. 11 lutego ide na usg. Mam jednak problem od 2 dni z mezem jestesmy przeziebieni tzn ja mam katar i 1 dzien zapalone gardlo. Czy to jakies przeciwskazanie? Biore wit. C i sie inhaluje. Puki co u mnie duzo lepiej (czuje sie dobrze) od jutra powinnismy sie kochac do przyszlej srody przez 7 dni. Ten miesiac juz przekreslilam bo maz jest taki "nie wyrazny" czy zawsze przy clo podaje sie zastrzyk by pecherzyk pekl? Pozdrawiam
Nie wydaje mi się że to że jesteśmy podziebieni nie przeszkadza... Nie, nie zawsze daje się zastrzyk ja go nie dostalawalam bo na usg było widać że pęcherzyki pękł... Przy pierwszym monitoringu lekarz bd wiedział czy ci dać czy nie od drugiego pewnie. Trzymam kciuki.:)
 
reklama
Do góry