reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania z clostilbegyt i prolaktyna czynnościow staraczki 2018

Czemu zalamke? Pęcherzyk jest !!! Skoro jest to i szansa jest. Ja się umówiłam na środę do nowego lekarza na usg. Owulacja powinna być w czwartek. Robię to z ciekawości a z drugiej strony ... może złe zrobiłam poddając się tak szybko i licząc na naturę.
Tylko mi od września nie pękł sam żaden pęcherzyk. A ta się upiera że nie będzie mi dawała pregnylu bo pęcherzyk ładny i pęknie sam. Napisałam jeszcze do tego lekarza od niepłodności z daleka co on na to. Może w czwartek nie będzie większy niz 25 mm a wtedy jeszcze można dać pregnyl. Czytalam o dziewczynie która wzięła przy tej wielkości i jest z tego ciąża więc może nie ma tragedii. Ale mi kalendarz pokazuje okres na 10 czerwca. Więc lipa totalna. Nawet jak pęknie ten pęcherzyk do czwartku to okres dostanę po niecałym tygodniu. Nie wiem..... Jakieś nienormalne to wszystko.
 
reklama
Czemu zalamke? Pęcherzyk jest !!! Skoro jest to i szansa jest. Ja się umówiłam na środę do nowego lekarza na usg. Owulacja powinna być w czwartek. Robię to z ciekawości a z drugiej strony ... może złe zrobiłam poddając się tak szybko i licząc na naturę.
A z czego się poddała za szybko?
 
Hej, mi lekarz na początku stymulacji powiedział że dążymy do sześciu pełnych owulacji bez żadnej przerwy.

Czyli tak samo jak u mnie ale czytałam trochę i faktycznie są często opinie, że robi się 3 jednym ciągiem, ciekawe co przemawia za jednym i za drugim. W ulotce Clo jest info o przerwie po 3 miesiącach.. To jest mój drugi cykl z Clo, wcześniej brałam dwa cykle sam Aromek. Zapytam chyba gina przy wizycie jak z tym Clo..

U mnie też biel :(

No właśnie u mnie też było kilka i jak tu człowiek ma trzeźwo myśleć jak przy zwiększonej ilości jajeczek też jest kiszka. Oby Wam sie wreszcie udało!!

Skoro przy 4 pęcherzykach nie dałam rady to już w ogóle nie dam. No cóż. Trzeba brać to na klatę i żyć bez potomka - po prostu. I tak co miesiąc ten sam scenariusz to szkoda wysiłku. Cokolwiek by się nie zrobiło i tak macica zrobi swoje ;) i zaleje czerwonością.

I jeszcze objawów nie ma :oo2:

A robiłaś może badania na drożność i chlamydię? Długo się staracie? Ja mam te badania w dalszej perspektywie jak w tych 6 cyklach się nie uda. Niektórym to przychodzi tak bezproblemowo, zaczynają starania i następny miesiąc ciąża, nie mówiąc już o wszystkich wpadkach.

Dopóki nie przyjdzie @ złudzenia szaleją :D u mnie dziś dalej cisza

Tylko mi od września nie pękł sam żaden pęcherzyk. A ta się upiera że nie będzie mi dawała pregnylu bo pęcherzyk ładny i pęknie sam. Napisałam jeszcze do tego lekarza od niepłodności z daleka co on na to. Może w czwartek nie będzie większy niz 25 mm a wtedy jeszcze można dać pregnyl. Czytalam o dziewczynie która wzięła przy tej wielkości i jest z tego ciąża więc może nie ma tragedii. Ale mi kalendarz pokazuje okres na 10 czerwca. Więc lipa totalna. Nawet jak pęknie ten pęcherzyk do czwartku to okres dostanę po niecałym tygodniu. Nie wiem..... Jakieś nienormalne to wszystko.

Ja bym próbowała jednak iść w tą stronę, żeby to wspomóc.. skoro mówisz, że same pęcherzyki nie pękają to czemu temu nie pomóc i mieć trochę większą pewność, że do owulacji dojedzie. Z tego co rozumiem to działanie tych zastrzyków też ma wspomóc procesy końcowe dojrzewania pęcherzyka. Może właśnie warto skonsultować to z innym lekarzem albo skorzystać z pomocy jakiejś kliniki leczenia niepłodności. Trzymam za Ciebie kciuki :)
 
Czyli tak samo jak u mnie ale czytałam trochę i faktycznie są często opinie, że robi się 3 jednym ciągiem, ciekawe co przemawia za jednym i za drugim. W ulotce Clo jest info o przerwie po 3 miesiącach.. To jest mój drugi cykl z Clo, wcześniej brałam dwa cykle sam Aromek. Zapytam chyba gina przy wizycie jak z tym Clo..



A robiłaś może badania na drożność i chlamydię? Długo się staracie? Ja mam te badania w dalszej perspektywie jak w tych 6 cyklach się nie uda. Niektórym to przychodzi tak bezproblemowo, zaczynają starania i następny miesiąc ciąża, nie mówiąc już o wszystkich wpadkach.

Dopóki nie przyjdzie @ złudzenia szaleją :D u mnie dziś dalej cisza



Ja bym próbowała jednak iść w tą stronę, żeby to wspomóc.. skoro mówisz, że same pęcherzyki nie pękają to czemu temu nie pomóc i mieć trochę większą pewność, że do owulacji dojedzie. Z tego co rozumiem to działanie tych zastrzyków też ma wspomóc procesy końcowe dojrzewania pęcherzyka. Może właśnie warto skonsultować to z innym lekarzem albo skorzystać z pomocy jakiejś kliniki leczenia niepłodności. Trzymam za Ciebie kciuki :)

Staramy się od 2018 roku.

Mam jeden niedrożny jajowód po cp.

Na chlamydię nic nie robiłam.

I u mnie cisza....
 
Czyli tak samo jak u mnie ale czytałam trochę i faktycznie są często opinie, że robi się 3 jednym ciągiem, ciekawe co przemawia za jednym i za drugim. W ulotce Clo jest info o przerwie po 3 miesiącach.. To jest mój drugi cykl z Clo, wcześniej brałam dwa cykle sam Aromek. Zapytam chyba gina przy wizycie jak z tym Clo..



A robiłaś może badania na drożność i chlamydię? Długo się staracie? Ja mam te badania w dalszej perspektywie jak w tych 6 cyklach się nie uda. Niektórym to przychodzi tak bezproblemowo, zaczynają starania i następny miesiąc ciąża, nie mówiąc już o wszystkich wpadkach.

Dopóki nie przyjdzie @ złudzenia szaleją :D u mnie dziś dalej cisza



Ja bym próbowała jednak iść w tą stronę, żeby to wspomóc.. skoro mówisz, że same pęcherzyki nie pękają to czemu temu nie pomóc i mieć trochę większą pewność, że do owulacji dojedzie. Z tego co rozumiem to działanie tych zastrzyków też ma wspomóc procesy końcowe dojrzewania pęcherzyka. Może właśnie warto skonsultować to z innym lekarzem albo skorzystać z pomocy jakiejś kliniki leczenia niepłodności. Trzymam za Ciebie kciuki :)
No do kliniki wybieram się w lipcu bo w tym miesiącu droznosc i z wynikami do kliniki. Po pregnylu mi pięknie pękają pecherzyki. Ale w tym tygodniu moge tylko w swoim mieście pójść na usg na monitoring. A ta lekarka choć wie że mi nie pękają pęcherzyki to nie chce mi dawać zastrzyków. Zobaczę co mi ten lekarz mój nowy napisze
 
Nie mam wielkiego zaufania do lekarzy. Miałam iść na drożność, ale sobie wymyśliłam ze po co ... skoro urodziłam dwoje dzieci i nie miałam żadnych urazów by coś tam nie mogło działać.
Czekałam, liczyłam. Niby wszystko wyglada ok. Biorę leki na tarczyce, progesteron wskazuje ze owulacja była.... a później i tak lipa. Moje pecherzyki same rosną i pękają. Raz tylko brałam lek na pęknięcie (przy 4 pęcherzykach) i nic.
Poza tym mam dwójkę dzieci, No i słuszny wiek. Wiec może wystarczy ...
A z czego się poddała za szybko?
 
reklama
Nie mam wielkiego zaufania do lekarzy. Miałam iść na drożność, ale sobie wymyśliłam ze po co ... skoro urodziłam dwoje dzieci i nie miałam żadnych urazów by coś tam nie mogło działać.
Czekałam, liczyłam. Niby wszystko wyglada ok. Biorę leki na tarczyce, progesteron wskazuje ze owulacja była.... a później i tak lipa. Moje pecherzyki same rosną i pękają. Raz tylko brałam lek na pęknięcie (przy 4 pęcherzykach) i nic.
Poza tym mam dwójkę dzieci, No i słuszny wiek. Wiec może wystarczy ...
Ale po tych dwóch ciążach mogło.cos się zapchac.
 
Do góry