reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania z clostilbegyt i prolaktyna czynnościow staraczki 2018

Cześć dziewczyny.
Na początku przedstawię moją historię.
W 2014 roku po jakiś 4miesiacach starań okazuje się, że jestem w ciąży. Ciąża i poród choć z trudnościami kończy się dobrze. W styczniu 2015roku w 37 i 6 zostajemy rodzicami wspaniałej córki. Miesiące mijają, z upływającym czasem perspektywa drugiego dziecka oddala się, gdyż nie chcemy drugiego dziecka. I wtedy niespodzianka, okazuje się, że jestem w ciąży. Nie ukrywam, że nie była to radosna nowina. Ale musieliśmy się przyzwyczaić do tej myśli. I wtedy bęc, dochodzi do poronienia- wskazywało na to usg. Ale coś jest nie tak. Codzienne plemienia, złe samopoczucie i tak w 10 tygodniu okazuje się, że to ciąża pozamaciczna. Operacja i na szczęście wszystko jest ok. I tak minęło 1.5 roku od tamtego zdarzenia i w głowie rodzi się myśl o drugim dziecku. Na usg małe endometrium. Zlecone badania i wtedy okazuje się, że mam hiperinsulinizm, dodatkowo bezowulacyjne cykle. Obecnie 1miesiac na clostilbegyt 5-9 dc i duphaston 16-25dc. Zastanawiam się czy jest nadzieja, że coś leczenie wspomoże??? Bo jeżeli po 2 cyklach nie będzie ciąży to czeka mnie spr drożności jajowodów.
Myślę, ze HSG to dobry pomysł w Twoim przypadków, nawet przed stymulacją. Ja osobiście polecam Ci żebyś włączyła dietę IO, bo ona i metformina najlepiej pomaga na bezowulacyjne cykle przy hiperinsulinizmie. Mi samo clo nic nie pomogło, tylko pogorszyło stan jajników, rozregulowało cykle, a uzyskane pęcherzyki i te owulacje (3) i tak były nieprawidłowe.
 
reklama
Hej dziewczyny [emoji4] Słuchajcie dziś 20 dc bolą mnie piersi są znacznie powiększone , bardziej sutki są tkliwe i zaczerwienione, ale nie bolą, aż tak żebym nie mogła się dotknąć. Poza tym przez kilka dni miałam bardzo obfity śluz kilka razy Dziennie musiałam zmieniać wkładki. Zobaczymy o czym mowia te objawy, za 7/8 dni powinnam dostac miesiączki zastanawiam się czy zrobić betę z krwi czy poczekac [emoji4]
Zaczekaj jeszcze chwilę 🙂 do implantacji mogło jeszcze nie dojść
 
Ostatnia edycja:
Byłam na usg 🙂 owulacja potwierdzona, endometrium 11mm😀 teraz tylko czekać 😀 niestety mam nieżyt żołądkowo-jelitowy i obawiam się, że przez to może się nie udać. Chociaż jak nie teraz to później 🙂 najważniejsze, że miałam owulację bez clo 🙂🙂🙂
 
Byłam na usg [emoji846] owulacja potwierdzona, endometrium 11mm[emoji3] teraz tylko czekać [emoji3] niestety mam nieżyt żołądkowo-jelitowy i obawiam się, że przez to może się nie udać. Chociaż jak nie teraz to później [emoji846] najważniejsze, że miałam owulację bez clo [emoji846][emoji846][emoji846]

Ale super ! Gratuluje, to super wiadomość :) trzymam kciuki.
 
Hej dziewczyny. Święta święta i po świętach co? Jak tam u was, które testują a które mają owulację? :) Ja w poniedziałek idę na USG to będzie 17 dc, więc może już będą pęcherzyki na wzięcie pregnylu. Narazie pije myofolic i obzeram się wszystkimi witaminami które przedłużają fazę lutealna. Zamówiłam też maść z progesteronu i mam już gotowe zioła na fazę lutealna. Niestety ale mimo wszystko obawiam się że czeka mnie długa diagnostyka tej fazy lutealnej. No ale zobaczymy czy w ogóle będzie owu w tym cyklu. Ja świętuje dalej, jeszcze nie wróciliśmy do domu a do pracy wracam po nowym roku. Buziaki.
 
Cześć dziewczyny czytam was od jakiegoś czasu ale pisze 1szy raz.
Ja również mam problemy z ciążą hmm staramy się od półtora roku za mną 3 poronienia 1sza ciaza zakończona w 10 tyg kolejna w 5tyg i kolejna 4tydz i parę dni. Po 1szej ciazy miałam problemy hormonalne zwaryjowaly w 2giej cienkie endometrium 3ciej za cienkie endometrium.
Mieszkam u UK wiec nie ma szans na monitoring ani wizyty regularne tylko prywatne koszty są ogromne takich wizyt.
Ja próbowałam dużo wszystkiego .
Zioła o.sroki klimuszko one mi wyregulowaly hormony ale najbardziej pomogły mi zioła bonifratow taka mieszanka miałam rozmowę z dobrym genetykiem i fitoterapeuta mam też dobrego lekarza w PL. Trafiłam na dobrego lekarza w szpitalu bonifratow i powiedział mi ze cienkie endometrium około 6 7mm juz pod koniec cyklu to trzeba ukrwic macice gdy będzie dobrze ukrwiona to dojdzie do dobrego zagniezdzenia i tu na mnie wino nie działa co piłam nawet 3 butelki dobrego wina z oocow do owulacji.
Jest dużo sposobów aby ukrwic organizm pić sok z cytryny z miodem i trochę soli . I jeść dobre witaminy acard jadłam 4mies i mi nie pomógł . Po ziołach moje cykle się skróciły. Dostałam od lekarza z polski clo te tabletki powiedział ze zwiększa szanse i do tego zastrzyk tak dla pewności ovittrelle czy jak to się tam pisze. Jeszcze tego nie użyłam zanim użyje jeszcze chce skończyć te magiczne witaminy z USA dla niego i dla niej nazywają się Fertility Smart conceive mają bardzo dobre opinie w sieci ale tylko po angielsku można przeczytać one nie są znane w Polsce . Próbowałam wszystkiego Dong quai i mace castagnus. Narazie mam te witaminy i zobaczę 3mies jeśli nic to wtedy będę stosować Clo oczywiście sama na własną rękę .pozdrawiam was i się dołączam do was 😊
 
reklama
Do góry