reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

No ja tez za wszystkie badania labolatoryjne place.

Gadalam z mama i dopiero powiedzialam jej ze nie czuje ruchow, stwierdzila ze nie ma co panikowac, ale nalezy to sprawdzic. Zadzwonila do znajomego gina i zaprosil mnie na 8 do szpitala bo tam bedzie :) Rozmawialam tez o tej szyjce i tez stwierdzila ze to dziwne jakies... ze lepiej zebym chodzila do tego znajomego bo wiadomo, znajomy to i lepiej sie zajmie i wogole, wiec w srode bedzie to moja ostatnia wizyta u tej gin chociaz nie bardzo wiem co jej powiedziec, jakos mi glupieo... :zawstydzona/y:
 
reklama
Moim zdaniem nie masz obowiązku się tłumaczyć i usprawiedliwiać... brzmi to może strasznie ale jej usługa to towar, prawo rynku i konkurencyjność tu rządzą!
 
Hej!

Mam pytanie, która z Was niedawno miała łyżeczkowanie macicy po stracie i teraz stara się o dzidziusia??? Ja mialam 3 listopada...
 
Nie masz obowiazku jej podawac powodu i lepiej zmienic gina niz potem zalowac. Moj poprzedni jak prowadzil ciaze Sary raz tylko mnie badal, reszta wizyt byla tylko usg. Nie mialam pojecia czy i jak dl.mam szyjke czy sie skracala czy nie... Po porodzie stwierdzil, ze mala umarla przed porodem...po kolorze to stwierdzil...a jak patrzy sie na wczesniaki nia sa rozowymi bobasami tylko czerwone...po porodzie tez mnie nie zbadal...oczywiscie wiecej tam nie bylam. Zmienilam lekarza i zadowolona jestem i spokojna.
Zaufanie do doktora to podstawa dla mnie.
 
Ostatnia edycja:
hej babki, tak was czytam i sie przerazilam!!:szok:moja szyjka ma 30mm, owszem, mam sie nie przemeczac, ale nie lezec:szok::szok:mala sie rusza dosc czesto i czasem niezle boli nawet, wiec uwazalam to zawsze za znak, ze wszystko jest ok. Kurcze ostani raz bylam 3 tyg temu u ginki i bylo wszystko normalnie....
 
Hej!

Mam pytanie, która z Was niedawno miała łyżeczkowanie macicy po stracie i teraz stara się o dzidziusia??? Ja mialam 3 listopada...



Witaj wsrod nas, [*] dla Twojego Aniolka.
Nie pomoge bo nie mialam zabiegu, ale z tego co dziewczyny pisaly to jedne wczesniej inne pozniej sie staraly. Wszystko zalezy od przyczyny straty, choc to raczej juz zawsze zostaje tajemnica jak i od Twojej psychiki czy juz czujesz sie na silach...no i zaczac sie starac to jedno, a wystarac to drugie. Rozpoczecie staran jeszcze nieoznacza ciazy, bo jesli endometrium sie nieodbudowalo to organizm ciazy nie przyjmie i bedzie normalna @.

Kicia o czym Ty mowisz?? Ty juz na wylocie, a Ona to ma dopiero w polowie drogi.
Kochana Ty sie nie masz czym martwic ;-) jeszcze bedziesz latac po schodach w gore i w dol zeby sie skrocila przed porodem. 3cm na tym etapie to cudo:-) ach Ty do cc przeciez...skleroza:-D to Ci schody odpadly;-)
 
Ostatnia edycja:
madaaa (*)dla twojego Aniolka.Duzo tutaj z nas mialo robione lyzeczkowanie i jak widzisz duzo z nas juz jest w zaawansowanej ciazy.Ja bylam lyzeczkowana dwa razy bo za pierwszym razem zle mnie wylyzeczkowali i musialam troche dluzej czekac zeby sie endometrium odbudowalo.Teraz tez przez to mam troche oslabiona przez to szyjke macicy.I tak jak Myszka pisala jak organizm bedzie gotowy to przyjmnie ciaze.Takze zycze powodzenia w najblizszych miesiacach.
Gatto ja tez mam okolo 3cm szyjke,raz na wizycie troche mniej,raz troche wiecej.Ale u ciebie tez bym sie juz niemartwila bo ty juz niedlugo koniec.U mnie oslabiona przez lyzeczkowania i jeszcze dochodzilo to ze mala byla prawie caly czas nozkami na dole i okopywala caly czas szyjke
Ona wiem ze w Polsce zakladaja szew albo krazek od 2,5cm a tutaj u nas lekarz powiedzial ze tak dopiero od 2cm.Ale wlasnie oszczedzanie sie chodzi o to zeby niedzwigac za bardzo i lezenie duzo pomaga.U mnie stres troche stresu doprowadzilo ze w ciagu miesiaca stracil sie caly 1cm szyjki ale jak narazie trzyma sie teraz

Mysmy dzisiaj chcieli spedzic dzien w pizamach ale kuzyn zadzwonil czy M mu pomoze przewiez lozko wiec pojechalam z nim i tak nam zeszlo do 20.Ale dostalismy od nich za pomoc karuzelke z Fischer Price do lozeczka wiec niebedzie trzeba kupic a akurat dzisiaj ogladalam sie w gazetkach za karuzelka.
 
Dzien dobry:-)

My juz na nozkach, po sniadanku, chlopaki wyprawieni do szkol;-) witaj blogie lenistwo:-D
Teraz poczekamy moze nam sie jeszcze przysnie;-)
 
witam się:-)

ja już po śniadanku, buła z serkiem i dżemem zjedzona, popita mlekiem z łyżeczką kawy rozpuszczalnej, rozpusta normalnie:-D

madaaa mi ginka powiedziała, że mam mieć 2 @ po poronieniu, potem mogę się starać.. ale jak poszłam po pierwszej miesiączce po łyżeczkowaniu na usg, żeby zobaczyć, jak się macica oczyściła i jak endometrium, powiedziała, że możemy już zacząć, bo wszystko ok
 
reklama
Heloł

Zapominajko a od rodzinnego nie mozesz brac skierowania na labor'?

Pewnie bym mogła, ale jak mam stać w długiej kolejce pchających się i kaszlących geriawitów i wykłocać o miejsce, to wolę zapłacić. Akurat badania jakieś masakrycznie drogie nie są.

Moim zdaniem nie masz obowiązku się tłumaczyć i usprawiedliwiać... brzmi to może strasznie ale jej usługa to towar, prawo rynku i konkurencyjność tu rządzą!
Dokładnie tak.
I to na każdym etapie ciąży!

Hej!

Mam pytanie, która z Was niedawno miała łyżeczkowanie macicy po stracie i teraz stara się o dzidziusia??? Ja mialam 3 listopada...
Witaj;
ja miałam łyżeczkowanie pod koniec marca 2012. Czekalismy 3 miesiące i po ok 3 miesiącach starań się udało :tak:

Nanu ale masz prowiantu :-D
 
Do góry