Hej dziewczyny, powiedzmy że was nadrobiłam... Chociaż ciężko idzie bo piszecie tyle że hej [emoji14] w tygodniu u mnie średnio z czasem, żłobek -> dom -> zakupy i tak w kółko.. Do tego nadgodziny bo mało ludzi do pracy a dzieci ful.. Spiny w pracy co wiązało się ze spotkaniem integracyjnym z psychologiem... Bo nie możemy się dogadać w 4osobowej grupie z jedną dziewczyną.. Ehh dużo by gadać..
Na Majorce było cudnie[emoji4]pogoda idealna, nie za gorąco nie za zimno[emoji4]mogłabym tam wrócić[emoji4]no i wiążę się ta wycieczka z tym że byłam razem z moim <3 dużo zbliżeń heheh nawet na plaży [emoji33] no cóż raz nie zawsze hehehe [emoji1] majorska plaża zaliczona [emoji14] przede wszystkim sporo rozmów, co nam bardzo dużo dało[emoji4]powiem wam że minął 3 miesiąc od kiedy nie ma z nami naszej córeczki i chyba jestem silną babką... Coraz mniej złych dni, może z tego że pracy sporo, nie wiem, ale może to i lepiej bo ileż można płakać[emoji4]w pamięci tak czy siak na zawsze będzie.
A teraz nie wiem kiedy się z Nim zobaczę... Dni płodnych też nie liczyłam, mam @ teraz jakoś co 33 dni a na wakacjach byliśmy 18-23 września B-) (ostatnia @ 2 września), ale nie nastawiam się na nic bo po co się zawodzić[emoji4]
Trzymam kciuki za wszystkie "nasze" forumowe fasolki i wszystkim powodzenia w kolejnym cyklu[emoji4]niech nastąpi wielkie boooom dwukreskowe [emoji1] życzę tego wam i sobie i wracam do robienia opasek dla dzieci na dzień zwierząt [emoji1]
Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
my chrzciny robiliśmy w domu a przy takiej ilości gości jak u Was to musielibyśmy chyba salę wynajmować
