reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

Widziała go w poniedziałek i powiedziała żeby się ten tydzień starać (co drugi dzien). Zrobiłam test wczoraj i dzisiaj i nic. Właśnie trochę się boję że pękł i się spóźnilismy z tym całym serduszkowaniem [emoji52]. Ale z drugiej strony ciągle czuje ta prawa stronę podbrzusza więc nie wiem o co chodzi. Ja w ogóle pierwszy raz w życiu mam jakiekolwiek objawy owulacji, z racji tego nie mam bladego pojęcia co się powinno odczuwać. W środę za tydzień mam jechać sprawdzić czy pękł, ale tak jak wyżej pisałam boję się że to będzie spóźnione

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
To może rób dalej testy? Jeszcze ze dwa dni... Ja nigdy ich nie używałam i w sumie nie wiem kiedy pokazuje się druga kreseczka... Ale mimo testów działacie no nie? [emoji16]

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
To może rób dalej testy? Jeszcze ze dwa dni... Ja nigdy ich nie używałam i w sumie nie wiem kiedy pokazuje się druga kreseczka... Ale mimo testów działacie no nie? [emoji16]

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
Właśnie ja też jestem takim laikiem w temacie testów, że Ola Boga. W poniedziałek jak przekazała gin działalismy, dzisiaj też będziemy (nawet dałam się K. zdrzemnac żeby miał więcej sił [emoji12]), zamierzam tak działać aż do następnego monitoringu. Mimo wszystko liczę, że się uda

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Właśnie ja też jestem takim laikiem w temacie testów, że Ola Boga. W poniedziałek jak przekazała gin działalismy, dzisiaj też będziemy (nawet dałam się K. zdrzemnac żeby miał więcej sił [emoji12]), zamierzam tak działać aż do następnego monitoringu. Mimo wszystko liczę, że się uda

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
No i to jest dobre podejście! [emoji178] Trzeba działać, jak nie w poniedziałek to we środę zaskoczy [emoji16] Mój mąż, jak mu opowiedziałam o moich objawach, stwierdził "Kasiaaaa, ale Ty jesteś płooodnaaaa" [emoji23][emoji23][emoji23] Więc ja myślę że grunt to pozytywne nastawienie [emoji6]

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
 
No i to jest dobre podejście! [emoji178] Trzeba działać, jak nie w poniedziałek to we środę zaskoczy [emoji16] Mój mąż, jak mu opowiedziałam o moich objawach, stwierdził "Kasiaaaa, ale Ty jesteś płooodnaaaa" [emoji23][emoji23][emoji23] Więc ja myślę że grunt to pozytywne nastawienie [emoji6]

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
Mnie tak ciągnęła pachwina w sobotę, podobno dopóki je czuć to znaczy, że rośnie ten pęcherzyk ale czy to prawda to już cholera wie.
Może lepiej jednak działać codziennie żeby nie ominąć nic

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mnie tak ciągnęła pachwina w sobotę, podobno dopóki je czuć to znaczy, że rośnie ten pęcherzyk ale czy to prawda to już cholera wie.
Może lepiej jednak działać codziennie żeby nie ominąć nic

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
No ja też mam zamiar dalej działać [emoji16] Ale jak nie w tym to w następnym miesiącu się uda [emoji12] Bez napinki do tego podchodzę [emoji4]

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam :)

Avis jak tam mdłości i leżakowanie? <3

Powiem Ci, że ciężko... Mdłości i wymioty dają nieźle popalić. Jem na siłę, jak już zjem, to i tak wiszę na kiblu. Waga leci cały czas w dół.
Jeszcze się okazało, że mam sporego krwiaka, który się ulokował wokół jaja płodowego i je odkleja, tak więc leżakowanie kompletne, wstawanie tylko na siku. Liczę na to, że dzidzia jest silna i przetrwa to wszystko, a na razie leżę i czekam do 7 grudnia.
 
No ja też mam zamiar dalej działać [emoji16] Ale jak nie w tym to w następnym miesiącu się uda [emoji12] Bez napinki do tego podchodzę [emoji4]

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
No ja tez sie staram nie napinac :p Ale dzisiaj sobie uswiadomilam, ze staramy sie juz od czerwca :/ Niby z krotka przerwa kiedy bylam w ciazy, ale jednak juz dosc dlugo. Gdybym tak po prostu zaszla w ciaze na samym poczatku, to bylabym juz teraz w 7 miesiacu...

Witam :)



Powiem Ci, że ciężko... Mdłości i wymioty dają nieźle popalić. Jem na siłę, jak już zjem, to i tak wiszę na kiblu. Waga leci cały czas w dół.
Jeszcze się okazało, że mam sporego krwiaka, który się ulokował wokół jaja płodowego i je odkleja, tak więc leżakowanie kompletne, wstawanie tylko na siku. Liczę na to, że dzidzia jest silna i przetrwa to wszystko, a na razie leżę i czekam do 7 grudnia.
O kurcze :/ to niezle Ci daje w kosc poczatek. Nie daj sie kochana! No i trzymam kciuki za fasoline, zeby ten krwiak jak najszybciej zniknal.
 
reklama
Do góry