reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Cześć kochane! Ale u mnie w nocy była burza no masakra... Wczoraj był 14dc no to niby miała owulacja, kalendarzyk pokazuje mi owulację na dzisiaj a ja w ogóle nie czuję żebym spodziewała się owulacji a co dopiero czy ja miałam... Może w tym cyklu owu się przesunęła? Albo w ogóle nie miałam i nie będę mieć..
85Justyna tak jak lekarz mówi tyle poczekaj. U mnie była trochę inna sprawa, ja w około 11tc trafiłam do szpitala z okropnym bólami lewej strony podbrzusza + plamienie brązowe z lekkim krwawieniem... W nocy w szpitalu dostałam krwotoku wewnętrznego spowodowanym pęknięciem jajowodu. Była to ciąża pozamaciczna jajowodowa lewostronna. Wyczyścili mi zatokę douglasa, zszyli jajowód. No i po tym wszystkim na kontroli dowiedziałam się, że mogę już od pierwszego cyklu zacząć starania ale lekarz powiedział, że bardziej prawdopodobne zajście w ciążę będzie w drugim cyklu bo w pierwszym wszystko się regeneruje. No i mamy drugi cykl. Zobaczymy co z tego będzie. ;)
 
reklama
Justyna witaj!

Kamkaz za siostrę &&&& oby skończyło się na strachu, nniech okaże się że lekarz niekompetentny. Namów ją by poszła do innego na usg i konsultacje , ech.....żeby się udało &&&&&&&
Za Ciebie kochana też zaciskam w dalszym ciągu, póki nie ma @ jest nadzieja.

Pozdrawiam Wszystkie Babeczki:-):-)
 
Ostatnia edycja:
Bafinka lekarz który robił mi operacje powiedział, że nie będzie takiej potrzeby. Sama się zdziwiłam. Ale co jak co nie ciągnie mnie na zabieg sprawdzania drożności bo sporo się naczytałam jak taki zabieg wygląda...
 
Kamkaz aaach i po co Ci ten test był. Dziś miałaś robić, prawda? Póki nie ma @ wszystko jest możliwe więc uważaj na siebie, nie bierz leków niedozwolonych w ciąży.
Co do siostry to ja napewno bym zmieniła lekarza. Jeśli serduszko bije to nie można wyrokować na tak wczesnym etapie. trzeba robić wszystko żeby był happy end.
 
Dziewczyny, czy wy wiecie jak to jest z przezywaniem tego calego koszmaru? Chodzi mi o to, ze slyszalam, ze po takim zabiegu czlowiek jest w zalobie itd...i ze sa rozne fazy tej zaloby. Od soboty nie placze (a jestem okropnym mazgajem jesli chodzi o takie rzeczy i mega wrazliwcem). Teraz czuje takie jakby odretwienie, nie chce nigdzie wychodzic, najchetniej bym sie nie malowala i ubierala w stare dresy i w tym chodze po domu. Tak jakby to bylo zle ze chce sie ladnie ubrac i wyjsc na slonce...bardzo dziwne uczucie:( Do tego w domu czuje sie najbezpieczniej i dlatego sie tu zaszywam, bo wiem, ze nikt mnie tu nie zrani, nie zapyta "a kiedy wy bedziecie mieli??" itp. No i w razie gorszego samopoczucia mam od razu przy sobie internet, artykuly, fora.... Ogolnie czuje troche przygnebienie ale nie chce tego....
Czasem mowie sobie ze nie moge sie czegos napic apbo czegos zjesc (chodzi o rzeczy zabronione w ciazy) tak jakbym byla w ciazy ale w niej nie jestem!!! I przeciez o tym wiem, wiec co sie dzieje????
Za tydzien ide do lekarza, planuje i tak poczekac 2-3 cykle ze staraniami....i to tez wydaje mi sie tak odlegly termin, ze szok!
Czy to przez co przechodze jest "normalne"? Za miesiac mam jechac z mezem na chrzciny dziecka jego brata i przeraza mnie to, nie chce tam jechac.....nie wiem co mam robic, bo chyba wszyscy patrza na mnie jak na wariatke- ze juz jest dobrze(no bo nie placze itd) ale wszystko siedzi we mnie w srodku o czym oni nie wiedza.....
 
Migduch, nie ma reguły, każda z nas jest inna i inaczej to przechodziła. Ja czym prędzej chciałam wrócić do pracy i to mi pomogło. Powrót do normalnego życia i obowiązków sprzed ciąży. wielkie rozpamiętywanie i użalanie się nad sobą jest normalne ale na dłuższą mete nie wskazane. Jeśli chodzi o chrzciny to narazie tym się nie martw. Wiem że teraz wydaje Ci się to niemożliwe ale być może za miesiąc już ochłoniesz i będziesz chciała iść. Innych gości można trzymać na dystans z pytaniami o prokreacje.
 
Migduch ja tez mialam.miesiac po poronieniu chrzest u męża brat i moj maz byl chrzestnym w kosciele to mi lzy lecialy....ale kazda lza jest potrzebna przynosi ulge... Wszystko jest swieze i boli ale.za jakis czas bedzie lepiej zobaczysz.
 
reklama
Witajcie dziewczyny :)
Wróciłam z pracy i zrobiłam obiad teraz czeka.na mnie sterta zmywania no ale cóż. Jeszcze siostra była na obiedzie i zabrała dla szwagra bo jest w pracy więc zje na kolację. Dziś po.pracy odebrałam siostrze wyniki i tak progesteron ma 27,52 i beta 13720 czy jakoś tak. Wg norm to wychodzi na 6-7 tydz. Ja podejrzewam, że tak może być. A lekarz stwierdził że jest w 7 czy 8 od ostatniego @ a od owulacji jest 6 wtedy to by się zgadzało. Załatwiamy dla niej innego lekarza i ma dzwonić do niego w sobotę żebg przyjął ją w niedzielę. Niestety moja lekarka moze ją przyjąć dopiero w przyszłym tyg w środę a zwolnienie ma tylko do poniedziałku bo lekarz tamten nie chciał jej dłużej dać. Ewentualnie jesli nie uda się dostać do tego nowego lekarza w niedziele to być może pojedzie w poniedziałek i zobaczy co jej powie, niech da zwolnienie chociaż na wtorek a w środę i tak pójdzie na wizytę do mojej lekarki. Zobaczymy jak to będzie. Ponoć tamten lekarz powiedział że teraz w każdej chwili może dostać krwawienie i bólu brzucha i wtedy ma jechać do szpitala. Dla mnie zachowanie tego lekarza jest karygodne, na samym wstępie postawił krzyż na tym dziecku i odpuścił na maksa. Nawet nie kazał jej brać już ani inofolicu, kwasu foliowego ani luteiny bo to i tak nie ma sensu... Jak kur×××a mać można coś takiego powiedzieć kobiecie skoro dziecku serce bije???? Może.to ze mną jest coś nie tak już sama nie wiem. Widzę że siostra trochę się uspokoiła po tych badaniach. Cóż pojutrze zroi jeszcze raz betę i zobaczymy jak wzrasta.
A u mnie @ jak narazie brak:)
Bolą mnie troszkę jajniki i zobaczymy co będzie. Jeśli jutro nie dostanę to w czwartek robie kolejny test.
 
Do góry