reklama
Madziorek - ale masz slodziaka moja Lenka tez juz bardziej kontaktowa zaczyna sie robic
Goosiak - gratuluje po cichutku i trzymam kciuki za spokojnych jeszcze 8 miesiecy.Z tego co wiem, jesli nic mi nie umknelo, to chyba zajelas wolny brzuszek Malgoni
Agawa - ja jestem w domu. Nawet nie moglabym sobie pozwolic na pozostanie w szpitalu gdy moja mala panna wymiotuje po mieszance i zostaje tylko cyc, a my mieszkamy 40km od szpitala...
Nadal krwawie tak dziwnie, jakby ktos raz dziennie nie dokrecil mi kurka i kapie ze mnie jak z kranu... Do tego bol podbrzusza... Po godzinie przechodzi i jest normalnie. Mam nadzieje, ze antybiotyk sobie z tym poradzi jesli to nie @.
My wlasnie polegujemy sobie z Lenka w lozku, bo starszak pojechal z tata odwiezc babcie na lotnisko...jejku, jak szybko ten miesiac zlecial;( Nawet nie wiem kiedy... zobaczymy jak to teraz bedzie...
Dzisiaj przychodzi pielegniarka, to zobaczymy czy mala dobrze przybiera, bo ostatnio cos malo przytyla...
Za to ja...pochwale sie...wrocilam do wagi sprzed ciazy Co prawda brzuszek troche jeszcze zostal, bo skora rozciagnieta byla, ale waga wrocila...pytanie czy juz tak zostanie???
Buziolki z rana
Goosiak - gratuluje po cichutku i trzymam kciuki za spokojnych jeszcze 8 miesiecy.Z tego co wiem, jesli nic mi nie umknelo, to chyba zajelas wolny brzuszek Malgoni
Agawa - ja jestem w domu. Nawet nie moglabym sobie pozwolic na pozostanie w szpitalu gdy moja mala panna wymiotuje po mieszance i zostaje tylko cyc, a my mieszkamy 40km od szpitala...
Nadal krwawie tak dziwnie, jakby ktos raz dziennie nie dokrecil mi kurka i kapie ze mnie jak z kranu... Do tego bol podbrzusza... Po godzinie przechodzi i jest normalnie. Mam nadzieje, ze antybiotyk sobie z tym poradzi jesli to nie @.
My wlasnie polegujemy sobie z Lenka w lozku, bo starszak pojechal z tata odwiezc babcie na lotnisko...jejku, jak szybko ten miesiac zlecial;( Nawet nie wiem kiedy... zobaczymy jak to teraz bedzie...
Dzisiaj przychodzi pielegniarka, to zobaczymy czy mala dobrze przybiera, bo ostatnio cos malo przytyla...
Za to ja...pochwale sie...wrocilam do wagi sprzed ciazy Co prawda brzuszek troche jeszcze zostal, bo skora rozciagnieta byla, ale waga wrocila...pytanie czy juz tak zostanie???
Buziolki z rana
Dziewczyny ciężko mi się ostatnio wbić w rozmowy na forum.. Maciek ostatnio wisi na mnie non stop
Gratuluje nowym zafasolkowanym, trzymam kciuki za te maluchy które jeSzcze w brzuchach i te już po tej stronie
Śliczne zdjęcia pokazujecie, te nasze forumowe dzieciaczki mają szczególny urok
U nas wszystko ok chociaż ostatnie dni są dość męczące, chyba przechodzimy pierwszy skok rozwojowy ;/ no ale dajemy radę
Oto moje szczęście -
Gratuluje nowym zafasolkowanym, trzymam kciuki za te maluchy które jeSzcze w brzuchach i te już po tej stronie
Śliczne zdjęcia pokazujecie, te nasze forumowe dzieciaczki mają szczególny urok
U nas wszystko ok chociaż ostatnie dni są dość męczące, chyba przechodzimy pierwszy skok rozwojowy ;/ no ale dajemy radę
Oto moje szczęście -
Załączniki
michalina_ch
Fanka BB :)
Goosiak gratuluje!
Martoocha czekam na wieści!!!
Martoocha czekam na wieści!!!
kamkaz
Fanka BB :)
Witajcie wszystkie dziewczyny. Nie było mnie kilka dni i teraz Was nadrobiłam
Pietrucha tak bardzo czekaliśmy na wieści od Ciebie i się baaardzo cieszymy, że są to wieści pozytywne. Obyś szybko wróciła do domu z dzidziusem w brzusiu. My cały czas się modlimy i mocno trzymamy kciuki
Madziorek - śliczny dzidziuś. Niech zdrowo rośnie:-)
Goosiak - gratulację i trzymam kciuki aby @ nie przyszedł, tylko za 8 miesięcy pojawił się na świecie upragniony dzidziuś
Ania nie wolno Ci tracić wiary w swojego dzidziusia. Plamienia w 1 trymestrze to raczej normalność jednak radzę Ci nie posłuchać lekarza i tak jak pisały wcześniej dziewczyny, brać cały czas progesteron duohaston lub luteinę. Lepiej wziąść kilka dni dłużej, niż później mogłabyś mieć wyrzuty, że nie brałaś i coś mogłoby się wydarzyć. No i oczywiście oszczędzaj się, najlepiej weź kilka dni wolnego i duuuużo odpoczywaj.
Nanu - ściskam Cię mocno i bardzo mi przykro. Oby wszystko się obyło bez zabiegu. Ja nie byłam w Twojej sytuacji, bo Majeczkę straciłam w 19 tygodniu i po Jej urodzeniu musiałam mieć zabieg łyżeczkowania. Wiem, że każdy zabieg to pewne ryzyko, ale czasem jest to nieuniknione. Bratowa, która w zeszłym roku straciła maleństwo w 9 tyg dostała tabletki, aby organizm sam się oczyścił, troszkę się wycierpiała i lekarz stwierdził, ze jest ok. Jednak po 3 tygodniach dostała infekcję i zaczęło wchodzić jej zakażenie, bo nie do końca się oczyściła. CRP jej wzrastało i zabieg niestety był konieczny. Czasem niestety tak bywa, ale mam nadzieję, że u Ciebie będzie dobrze i zabieg konieczny nie będzie.
Martocha czekamy na same dobre wieści
W końcu w sobotę dostałam upragniony @. Było wszystko dobrze, jednak w dniu wczorajszym chciałam jechać na Izbę Przyjęć, obawiałam się krwotoku, bo tak obfitego krwawienia nie miałam jeszcze nigdy. Leciało ze mnie tak, jakby ktoś kran odkręcił. Byłam wtedy w pracy i co 15 min musiałam być w toalecie. Dzwoniłam, do swojej lekarki i kazała odczekać do dziś, bo czasem się tak zdarza po porodzie. Gdybym do dziś tak krwawiła, to kazała przyjechać do siebie dziś z samego rana. Jednak dzięki Bogu się uspokoiło, krwawię, ale już mniej. i nie jest to aż tak bardzo uciążliwe.
Dziewczyny czy po zabiegu łyżeczkowania trzeba odczekać 3 miesiące przed staraniami się, czy 3 cykle??? Bo w moim przypadku to nie to samo. W przyszłym tyg mija dwa miesiące po zabiegu ale dopiero pierwsze krwawienie. Możecie doradzić mi jak będzie lepiej????
Pietrucha tak bardzo czekaliśmy na wieści od Ciebie i się baaardzo cieszymy, że są to wieści pozytywne. Obyś szybko wróciła do domu z dzidziusem w brzusiu. My cały czas się modlimy i mocno trzymamy kciuki
Madziorek - śliczny dzidziuś. Niech zdrowo rośnie:-)
Goosiak - gratulację i trzymam kciuki aby @ nie przyszedł, tylko za 8 miesięcy pojawił się na świecie upragniony dzidziuś
Ania nie wolno Ci tracić wiary w swojego dzidziusia. Plamienia w 1 trymestrze to raczej normalność jednak radzę Ci nie posłuchać lekarza i tak jak pisały wcześniej dziewczyny, brać cały czas progesteron duohaston lub luteinę. Lepiej wziąść kilka dni dłużej, niż później mogłabyś mieć wyrzuty, że nie brałaś i coś mogłoby się wydarzyć. No i oczywiście oszczędzaj się, najlepiej weź kilka dni wolnego i duuuużo odpoczywaj.
Nanu - ściskam Cię mocno i bardzo mi przykro. Oby wszystko się obyło bez zabiegu. Ja nie byłam w Twojej sytuacji, bo Majeczkę straciłam w 19 tygodniu i po Jej urodzeniu musiałam mieć zabieg łyżeczkowania. Wiem, że każdy zabieg to pewne ryzyko, ale czasem jest to nieuniknione. Bratowa, która w zeszłym roku straciła maleństwo w 9 tyg dostała tabletki, aby organizm sam się oczyścił, troszkę się wycierpiała i lekarz stwierdził, ze jest ok. Jednak po 3 tygodniach dostała infekcję i zaczęło wchodzić jej zakażenie, bo nie do końca się oczyściła. CRP jej wzrastało i zabieg niestety był konieczny. Czasem niestety tak bywa, ale mam nadzieję, że u Ciebie będzie dobrze i zabieg konieczny nie będzie.
Martocha czekamy na same dobre wieści
W końcu w sobotę dostałam upragniony @. Było wszystko dobrze, jednak w dniu wczorajszym chciałam jechać na Izbę Przyjęć, obawiałam się krwotoku, bo tak obfitego krwawienia nie miałam jeszcze nigdy. Leciało ze mnie tak, jakby ktoś kran odkręcił. Byłam wtedy w pracy i co 15 min musiałam być w toalecie. Dzwoniłam, do swojej lekarki i kazała odczekać do dziś, bo czasem się tak zdarza po porodzie. Gdybym do dziś tak krwawiła, to kazała przyjechać do siebie dziś z samego rana. Jednak dzięki Bogu się uspokoiło, krwawię, ale już mniej. i nie jest to aż tak bardzo uciążliwe.
Dziewczyny czy po zabiegu łyżeczkowania trzeba odczekać 3 miesiące przed staraniami się, czy 3 cykle??? Bo w moim przypadku to nie to samo. W przyszłym tyg mija dwa miesiące po zabiegu ale dopiero pierwsze krwawienie. Możecie doradzić mi jak będzie lepiej????
anncka ale słodziak
nanu to trochę Ci urosła ta beta... a co gin zaleca? Czekać?
kamkaz ja pierwszą @ po zabiegu miałam po ponad 6 tygodniach i też leciało mi jak z kranu... co do odczekania to 3 cykle, nie miesiące - też mi się wydawało to strasznie długie bo moje cykle też tak zawirowane, że po 40-50 dni trwały ostatnio... Ale gin może dać Ci wcześniej zielone światełko, wszystko zależy jak szybko organizm będzie wracał do siebie i jak szybko wszystko się zregeneruje.
nanu to trochę Ci urosła ta beta... a co gin zaleca? Czekać?
kamkaz ja pierwszą @ po zabiegu miałam po ponad 6 tygodniach i też leciało mi jak z kranu... co do odczekania to 3 cykle, nie miesiące - też mi się wydawało to strasznie długie bo moje cykle też tak zawirowane, że po 40-50 dni trwały ostatnio... Ale gin może dać Ci wcześniej zielone światełko, wszystko zależy jak szybko organizm będzie wracał do siebie i jak szybko wszystko się zregeneruje.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: