Starania po straconej ciąży

[kamkaz]

W ciąży każdą to czeka. Luxuorius nie stresuj się na zapas. Skoro w ciąży póki co nie jesteś to nie masz co myśleć. Wszystko się da przeżyć. Gdybyśmy my kobiety miały takie problemy to świat wyglądałby pięknie

 

[Luxuorius]

Kamkaz, no Ci powiem, ze dla mdosci w ciazy to byl jakis koszmar i ciekawi mnie co mnie czeka w kolejnej procz mdlosci i tej cholernej glukozy ;P he he. A tak powaznie to kurcze 8 cykl rozpoczety jakos tak bez specjalnych nadzei

 

[kamkaz]

Luxuorius nie bądź taka pewna, że kolejną ciążę będziesz przechodzić tak samo jak poprzednią. Niestety nie ma reguły. Sama osobiście znam kilka kobiet, które jedną ciążę przeszły z cholernymi mdłościami itd a następne bez żadnych objawów i odwrotnie. To nie jest powiedziane, że organizm na ciążę zareaguje tak samo. Oczywiście bywa tak, ze kobieta ma w każdej ciąży mdłości, ale w cale nie musi. Trzeba myśleć pozytywnie... i życzę owocnej pracy w nowym cyklu

 

[rurka]

malgonia... ja tez z sokiem z cytryny ale i z woda ale ja sobie przed wyjściem z domu przygotowałam roztwór i wypiłam gotowy na miejscu po pierwszym pobraniu. mdliło troche po wypiciu.. nie powiem, ze nie...

dziewczyny a co do objawów.. to u mnie akurat w kazdej ciąży podobnie... ale nie tak samo...
mdłości np. były ale nie jakieś uporczywe... w tej ciąży jednak chyba najbardziej wyraźne....
za to zgaga w pierwszej ciąży wręcz nie do zniesienia była non stop aż do porodu.. a teraz póki co... pojawia się bardzo sporadycznie...
ale ogólnie objawy podobne mam... aaaa w pierwszej brzuch mnie jak na okres bolał i to gdzieś do połowy ciąży , codziennie i dość mocno. a teraz w ogóle... to chyba najwieksza różnica...

 

[Magda_88]

Małgonia ja też miałam po 1h i po 2h, niby na granicy był ten drugi, a pierwszy nie. Ale lekarz powiedział, że wszystko ok mimo to.

 

[Agaawa]

Wyniki bedą jutro. Ale myśle ze bedzie ok. Ja tam okaz zdrowia) w końcu wymusilam w siebie zupkę na ostro, żeby coś zjeść. I juz jest całkiem dobrze. Mika łoooo Boże, to ńiezle przeboje miałas z tą glukozą.

 

[Kumpela]

Cześć wszystkim, moj organizm oddał dwa aniołki do nieba w kwietniu i tydzień temu, znowu powrót do starań. Przeraża mnie znowu to że wszystko wydłuży się w czasie i nie ma gwarancji że się uda.
Trzymam kciuki za brzuszki w których już pieką się ciasteczka.

 

[celta]

Ja wymiękam czasowo.... Sto lat mnie tu nie było. Poczytać wpadam też od wielkiego dzwonu, więc już się gubię kto i co... sysiq - dziękuję za pamięć, wczoraj zobaczyłam, że mnie wywołujesz - bardzo to miłe!!!!
U nas coraz lepiej ;-) Bywa ciężko i bardzo ciężko i tak ciężko, że chciałabym zasnąć i już się nie obudzić. Jednak jestem świadoma, że to dopiero samiuteńkie początki. Jesteśmy razem kilka miesięcy i uczymy się siebie nawzajem. Wyznaczanie granic jest trudne i wymaga wielkich poświęceń (nie zdawałam sobie sprawy z tego jak wielkich...). Na całe szczęście są też wspaniałe chwile, dni. Wtedy cieszę się, że jesteśmy w piątkę właśnie w takim zestawie.
Obiecuję zajrzeć niebawem jak tylko będę miała jakąś normalną, dłuższą chwilę. Teraz zasypiam na siedząco, miałam mega trudny dzień.
Póki co gratuluję świeżo upieczonym mamusiom, tym które w ciąży - rośnijcie zdrowo, tym które się starają - oby jak najkrócej - wszystkim Wam życzę samego dobra i spełnienia macierzyńskich marzeń. Pojawiło się wiele nowych dziewczyn - witajcie

sysiq, ewik (całuję bardzo mocno, czytałam sporo czasu temu o Twoich problemach... Bardzo mi przykro - myślę o Tobie i mam nadzieję, że wszystko uda się poskładać), ania, Ozila, Neta, Madziorrek, Agawa, Magda, michalina, Mart0cha, marcela, eska, mika, carollina, pietrucha, malgonia, Kasiuchna, Joaro, karo, galwaygirl, anncka, rurka - uściski!!!!
Trzymajcie się zdrowo, a ja choć mam czasu tyle co i nic... pamiętam o Was!

 

[ania2611]

celta super,że się odezwałaś,wierzę,że nie jest łatwo ale z czasem na pewno się dotrzecie.Trzymam kciuki za Was i myślami jestem z Tobą,naprawdę często o Was myślę,pozdrawiam i buziaki ogromne :-) i odzywaj się częściej,jesteś tu takim naszym forumowym słoneczkiem

małgonia,agawa brzuszki wspaniałe,wcale nie za duże

madziorku ​mam nadzieję,że szybko wyjdziecie ze szpitala,dużo zdrówka dla Frania i buziaki od cioci z BB
kumpela witaj dla Aniołków (*)(*)

 

[ania2611]

mika miało być w styczniu ale nie wytrzymałam i juz w tym cyklu były dwa serduszkowania także termin niechcianej 06.12