Moniska - sciskam...
Kira - te skurcze przepowiadajace, to ja juz mam od 20 tygodnia, a ten bol brzucha to od kaszlu... niestety...
Aschle - no to moje gratulacje
jupiiii... Brzuszek Karaiwiny dzieli sie jednak :-) oby tak dalej... trzymam kciuki i zycze zeby tym razem wszystko bylo dobrze a w maju pojawilo sie na swiecie nowe dzieciatko
Ania - bo to jest trudne i nie ma sie co dziwic, ale kazda z nas predzej czy pozniej znajduje ta sile do walki, do bycia mamą... zycze i Tobie, zebys juz niedlugo tą siłę znalazla
Truskawa - tutaj tak mamy, ze poki nie ma @ - jest nadzieja... ja dalej trzymam kciuki za Ciebie...
A ja dzisiaj bylam u lekarza... jak powiedzialam o kaszlu i bolu, to tylko zapytala, czy mam bole plecow? Na kaszel i bol brzucha z tym zwiazany niestety nic nie moze poradzic, bo ze wzgledu na moj stan (czyt. ciazowy) nie moze mi przepisac kodeiny, ktorą sie tutaj na kaszel stosuje... Chyba z 10 minut szukala serduszka dopplerem, az w koncu wysmarowala mi caly brzuch zelem i jezdzila po nim dopoki nie znalazla...
Ja jestem spokojna, bo ruchy czuje, wiec i serduszko musi bic...
Na szczescie ten kaszel juz przechodzi wiec i brzuch wiecej odpoczywa... mam nadzieje, ze niedlugo bolec przestanie...
Pozdrawiam i sle fluidki na nadchodzacy czas
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~