reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
Nanu kciukasy &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

No to jestem juz na pececie ;-)

wiec tak, ubezpieczalnia nie dostaje kasy za mnie, ale dostaje kase za syna :-D dodam syn jest podciagniety pod moje ubezpieczenie... po prostu jakis oszolom wbil w komputer inny oddzial dla syna inny dla mnie, tej samej ubezpieczalni. Dla mnie nic sie nie zmienia poza tym, ze musialam powedrowac z urzedu do urzedu :-D jak zawsze...

W sprawie rodzinnego czekalismy 9 miesiecy az stad posla papiery do Pl i czekalismy jak Pl odesle spowrotem... teraz czekamy bo familienkasse wyslalo poczte do joba z pytaniem czy oni cos wyplacaja... niby nic dziwnego, czas oczekiwania od 10 dni w gore... gdyby nie fakt, ze oba urzedy sa w jednym budynku a odleglosc 5 pieter jest powalajaca... wychodzi 2 dni na pietro :-D
Jak komus sie wydaje, ze w Pl jest biurokracja to sie grubo myli :-D
 
Ostatnia edycja:
A ja za pol godziny sie zbieram i na wizyte marsz...

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& i jeszcze &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Myszka masakra z tymi urzędami. Ale cieszę się, że chociaż coś udało ci się załatwić.

Melduję, że po porannej panice żadnych krwistych niespodzianek już nie miałam :tak:
 
Nanu &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Zapominajko oby tak dalej

Myszko co za urzędasy

Marta ale zwierzak super grzywa:-D, a suwak tak zasuwa , pamiętam jak zaczęłam czytać forum a ty byłas w 7 czy 8 tyg:szok:

Deszcz przestał padać wiec i ja lepiej się czuję. Zrobiłam gofry mniam mniam i teraz się lenie. Miałam dzisiaj taki fajny sen, ze urodziłam i miałam uszykowane tylko łóżeczko i kilka kompletów na przebranie a dzidziol co chwile przesikiwał pampersa, a najlepsze to było jak karmiłam, do tej pory czuję tę błogość, och:happy:
 
Nanu &&&&&&&&&&&& zaciśnięte, powodzenia i czekamy na relację.

dziewczynki faktycznie ten mój suwak chyba popsuty bo zapierdziela jak szalony :) ani się obejrzycie a wszystkie będzie wybierać się na połówkowe.
 
Dziewczynki no nie ma co narzekac wszystko pozytywnie zalatwione ;-)

Lenka widzisz, a mowilas ze nie bedziesz duzo kupowac i masz ci tu sen proroczy :-D

Marta ten Twoj swiniak to widze, ze lepszy jest od mojego kota, tzn bardziej rozpieszczony :-D
 
reklama
myszko mój pies to dopiero był rozpaprany :) ale świniak też daje radę. Ale co zrobić? już tak mam, że jeśli zwierzak mieszka w domu to jest członkiem rodziny i tyle. Po to się bierze zwierzątko by o nie dbać.
 
Do góry