reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Marta skad ja to znam :-D gdy ja wiem ze potrzebuje, to najlepiej jakbym juz na wucecie siedziala i lece z psiocha w rece zgieta w pol do toalety :-D moi chlopcy maja ubaw ze mnie ;-)
 
reklama
To był chyba kolejny "fałszywy alarm" :baffled:
Mam już dosyć, niech się nie dzieje nic, albo się rozkręci poród, żadna z koleżanek z jaką rozmawiałam nie miała takich kilku-godzinnych skurczy i innych niespodzianek.
Od 6:40 latałam po mieście, więc pewnie zwiększony śluz był spowodowany "bieganiem", bo od godziny mam kompletnie sucho.
 
Magdo nie czuję się jakoś specjalnie zmęczona bądź żebym robiła za dużo.
Teraz zwyczajnie jestem zła, bo nawet jak chce przestać o tym myśleć to nie idzie bo się co chwilę robi jak nie jeden "fałszywy alarm" to inny.:wściekła/y: Po cholerę! Żadna z moich koleżanek tak nie miała, nikt kogo się pytam.
 
Danutaski kurczę.. a może to 'już'??? Nina jest już rozwinięta, zdolna do życia.. więc skoro każda ciąża jest inna, może i każdy poczatek porodu jest inny??

jak ja bym chciała Ci teraz pomóc!!!!
 
reklama
Jak się zacznie poród to go też wezmę za "fałszywy alarm" ;-)
No ale podobno boli tak że nie da się pomylić :tak:
Tylko przez te wszystkie sceny ostatnio chodzę zmęczona psychicznie.
 
Do góry